» Pawilon herbaciany » Recenzje » City of Lies

City of Lies


wersja do druku

Cała prawda o Mieście Kłamstw


City of Lies
Dodatki do gier fabularnych maja swoja poetykę i krąg tematyczny, uświęcony tradycją i gustem odbiorców. Mamy więc rozszerzenia zasad, mamy informacje o frakcjach, rasach czy klanach - na co tam społeczeństwo danego świata się dzieli - oraz opisy miast. Ten ostatni rozdaj budzi największe chyba kontrowersje, bywają bowiem tacy, którzy lubują się wręcz w kolejnych metropoliach, ochoczo wybierając z podręczników co ciekawsze pomysły, oraz ludzie, którzy preferują samemu wymyślać układy polityczne i społeczne w danym skupisku ludzkim.

City of Lies to sprzedawany w pudełku dodatek do Legendy, który uszczęśliwi ten pierwszy typ czytelników, a spodobać się może i drugiemu. Spośród wielu opisów miast, jakie zdarzyło mi się czytać, żaden nie dorasta bowiem do pięt książkom o Ryoko Owari Toshi, nie zawiera aż tylu możliwości - a przede wszystkim nie daje materiału na długie miesiące, jeśli nie lata, gry.

Książkom, mówię, w pudełku znajdujemy powiem trzy pozycje traktujące o mieście, niewielką broszurę wprowadzającą, dziennik - pomoc dla graczy - znakomity plan Ryoko Owari oraz dwustronną mapę Rokuganu o dość kontrowersyjnych walorach estetycznych. Podobne wątpliwości wzbudza zresztą okładka pudełka - nijak nie związana z zawartością ilustracja wykonana została na potrzeby dodatku "Distant thunder", który nigdy nie ujrzał światłą dziennego.

Tematem przewodnik opisu miasta jest tutejsza przestępczość i toczące się w jego murach nielegalne interesy, stąd propozycja, by uczynić graczy Szmaragdowymi Namiestnikami, strzegącymi w obrębie murów Ryoko Owari cesarskiego prawa. Położone nad Rzeką Złota, zarządzane przez Skorpiony miasto nie jest jednak łatwym polem dla stróżów porządku, tajemnicą poliszynela jest bowiem fakt, że zbiegają się tu granice ogólnorokugańskich karteli handlu opium i że każda niemal drobina narkotyku przechodzi przez ręce tutejszych bonzów.

Opium nie jest zresztą jedynym wyzwaniem, jakie czeka Namiestników w Mieście Kłamstw. Okolice od dawna nawiedza nieuchwytny zbójca, rabujący karawany, do domów samurajów włamuje się równie tajemniczy i trudny do ujęcia złodziej, powszechnie powiada się, że miasto obrali sobie za siedzibę mityczni ninja - a do tego poprzednik graczy na stanowisku został zamordowany, a jego zabójcy wciąż pozostają bezkarni. Nowi przedstawiciele Syna Słońca będą więc mieli ręce pełne roboty.

Na treść dodatku składają się trzy książeczki. Pierwsza nich to opis Ryoko Owari przygotowany przez biuro Szmaragdowego Namiestnika dla nowo obejmujących urząd stróżów porządku. Skompilowano go z kilu źródeł - dwóch przewodników po mieście, wydanych przed kilkuset i kilkudziesięciu laty, raportu namiestniczki, która złożyła urząd przed na ręce poprzednika graczy - ten, jako zamordowany, raportu takiego, rzecz jasna, nie przygotował - oraz fragmentów powieści "Wspomnienia zjadacza opium", pióra zamieszkałej w mieście poetki z Klanu Feniksa. Całość dostarcza ciekawych i kolorowych informacji o Ryoko Owari - jego ciemnej i jasnej stronie, przestępcach, zwyczajach, ciekawych miejscach, legendach i prominentnych mieszkańcach. Rzecz napisana jest niezwykle sprawnie. Autor umiejętnie zmienia styl, zależnie od cytowanego źródła, i potrafi wciągnąć w konstruowaną z fragmentów panoramę miasta.

Druga książka, adresowana do prowadzącego, jest nie tylko omówieniem i rozszerzeniem informacji podanych graczom - wprowadza nowe zasady, podsuwa pomysły na przygody i zawiera aż dwa scenariusze. O ile jeden z nich to materiał na jedną sesję, drugi, obszerny i dopracowany, zawiera kampanię, której ośrodkiem jest walka pomiędzy narkotykowymi kartelami. Rzeczą nie do przecenienia jest też poradnik wykorzystywania Statutu Szmaragdowego namiestnika, wytykający wszelkie nieścisłości dokumentu i prezentujący pola do nadużyć, dzięki którym podlegli Statutowi gracze mogą popaść w nieliche tarapaty.

Ostatnia pozycja to właściwy opis miasta, który nie popada, szczęśliwie, w manierę większości tego typu publikacji. Ryoko Owari opisane jest dokładnie, dzielnica po dzielnicy, nie ma tu jednak nikomu niepotrzebnych wiadomości o adresach sklepów, nazw wszystkich gospod i temu podobnego śmiecia. Opis zorientowany jest raczej na podkreślenie charakteru każdej dzielnicy, zawiera kilka słów o najważniejszych mieszkańcach i budynkach oraz listę problemów nękających miejscową ludność, z którymi zwracać się mogą do Namiestników i zawiązków przygód, po kolka na każdą dzielnicę. Widać, że autor zdawał sobie sprawę, jakiego typu wiadomości przydają się w czasie sesji i nie postawił sobie za zadanie - jak to się, niestety, często dzieje, odtwarzania życia miasta w każdym z jego nieciekawych aspektów.

Najsłabszą stroną dodatku jest kilka niespójności z ogólną wizją świata. "City of Lies" ukazało się przed większością "Dróg", brakuje tam więc niektórych obecnych w księgach Klanów szczegółów. Jego autorem jest Greg Stolze, jeden z najzdolniejszych wolnych strzelców na rynku, który - mimo całego swojego kunsztu - nie maił dostępu do kilku sekretów Cesarstwa, opracował je wiec na własną rękę i nie do końca zgodnie z kanonem. Szczęśliwe, nie ma tam poważniejszych niekonsekwencji i błędów, których Mistrz Gry nie mógłby w ciągu kilku minut poprawić. Jeśli więc brać bilans mocnych i słabych stron suplementu, można z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że "City of Lies" to nie tylko prawdopodobnie najlepszy dodatek do "Legendy" ale ścisła czołówka na rynku gier fabularnych w ogóle.

Greg Stolze: City of Lies

Uzyskanie dokładnego adresu bibliograficznego podręcznika okazało się, niestety, niemożliwe.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.