15-10-2006 15:11
Chaos
Odsłony: 4
Nie jest to najbardziej urodzajny okres mojego życia... Czemu zaczynam prowadzić blog? Gdyż obecnie czuję głęboką pustkę serca po rozstaniu z moją byłą dziewczyną - Dagmarą. No cóż, nie będę się już nad tym rozwodził, bo... hmmm... po co?
Zacząłem przed dwoma miesiącami naukę w nowej szkole - 9 LO w Lublinie imienia Mikołaja Kopernika. O dziwo ludzie z mojej klasy są... w miarę fajni. Ba! Szczerze to duże zaskoczenie dla mnie. Początkowo wydawali się kolejną bandą bezbarwnych konformistów tłumoków, a tu patrzcie. Czuję się w ich towarzystwie... hmm... dobrze. Lubię spędzać z większością osób czas i cenię ich jako istoty żywe. Wrócę kiedyś do tego tematu.
Skończyłem czytać Wiwat Aspidistra Orwella. Książka w boski sposób uderza w kapitalizm, materializm i konformizm, opowiadając historie człowieka, który wypowiada wojnę ogólnemu pojęciu pieniądza.
"Vicisti, o aspidistra..."
Postanowiłem wskrzesić znajomość z Magdą. Kim jest Magda zapytacie? Dawną znajomą, którą przez pewnien czas nazywałem przyjacielem, a z dosyć błahych powodów zacząłem się od niej odsuwać. Oczywiście, bez żadnych rewolucji... Jak zwykle.
Zacząłem przed dwoma miesiącami naukę w nowej szkole - 9 LO w Lublinie imienia Mikołaja Kopernika. O dziwo ludzie z mojej klasy są... w miarę fajni. Ba! Szczerze to duże zaskoczenie dla mnie. Początkowo wydawali się kolejną bandą bezbarwnych konformistów tłumoków, a tu patrzcie. Czuję się w ich towarzystwie... hmm... dobrze. Lubię spędzać z większością osób czas i cenię ich jako istoty żywe. Wrócę kiedyś do tego tematu.
Skończyłem czytać Wiwat Aspidistra Orwella. Książka w boski sposób uderza w kapitalizm, materializm i konformizm, opowiadając historie człowieka, który wypowiada wojnę ogólnemu pojęciu pieniądza.
"Vicisti, o aspidistra..."
Postanowiłem wskrzesić znajomość z Magdą. Kim jest Magda zapytacie? Dawną znajomą, którą przez pewnien czas nazywałem przyjacielem, a z dosyć błahych powodów zacząłem się od niej odsuwać. Oczywiście, bez żadnych rewolucji... Jak zwykle.