» Recenzje » Cappuccino. Gra planszowa

Cappuccino. Gra planszowa


wersja do druku

I ty zostań baristą

Redakcja: Karolina 'Isadora' Małkiewicz, Mateusz 'TheProdigy' Gołaszewski, Balint 'balint' Lengyel

Cappuccino. Gra planszowa
Na pierwszy rzut oka ciężko ocenić, co może kryć w pudełku gra zwąca się tajemniczo Cappuccino - raczej trudno skojarzyć grę planszowa z tym rodzajem kawy. Co zatem można powiedzieć o nowej propozycji wydawnictwa Egmont? 

Pierwsze spojrzenie na zawartość pudełka nie mówi potencjalnemu graczowi zupełnie nic - 64 plastikowe kubeczki podzielone na cztery stosy (różniące się kolorami) po 16 sztuk. Kubeczkom przyporządkowane są cztery różne symbole mające ułatwić ich odróżnienie. Nadal jednak nie mówi to absolutnie nic na temat samej rozgrywki.

Zasady są jednak bardzo proste i nieskomplikowane, mimo iż gra toczyć może się w trzech wariantach: tradycyjnym, zaawansowanym oraz "grupowym" (dwie pary graczy stają naprzeciw siebie). Czym charakteryzuje się ten pierwszy?

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Pomaluj mój świat...

Na początek każdy z graczy musi wybrać kolor kubków - potem zaś układa je losowo na stole denkami do góry, trzymając się zasady, że wszystkie kubki muszą stykać się bokami (pomiędzy nimi nie może być pustego miejsca). Każdy z uczestników zabawy wybiera jeden ze swoich kubków i umieszcza go na sąsiednim - miłośnicy Chińczyka zapewne poczują się jak w domu. Nie jest to jednak ruch całkowicie losowy - przykryć można jedynie stos o wielkości równej lub niższej niż przykrywający (dla przykładu: stosem trzech kubków nie możemy przykryć sąsiedniego, składającego się z czterech lub więcej kubków). Co w przypadku, gdy pomiędzy stosami utworzy się puste miejsce? Odizolowany stos (tudzież kubek) gracz odkłada na bok - gra zaś kończy się, gdy jeden z uczestników, nie ma możliwości ruchu. Dopiero po zakończeniu rozgrywki przez wszystkich gracze układają zebrane kubki w jeden stos. Zwycięzcą jest posiadacz największej ich ilości.

Nabici w kubek

Niestety, nie ma co łudzić się, że Cappuccino ma ambicje stać się czymś większym niż typową grą familijną. Rozgrywka prosta do bólu sprawia, że na próżno poszukiwać w nim elementów strategii, planowania czy decydujących momentów na planszy. Wszystko sprowadza się do kilku sekwencji ruchów - co najwyżej możemy spróbować zablokować przeciwnika, jednak i takie działanie obarczone jest wcześniej zbyt dużą losowością.

To jednak nie czynnik, który sprawi, że Cappuccino nie zdobędzie dużej popularności - bo miłośników nieskomplikowanych gier planszowych jest całkiem sporo. Znacznie gorzej gra prezentuje się jednak w zestawieniu jej skomplikowania i ceny. Owszem, kubeczki są wykonane całkiem nieźle, z grubszego plastiku. Jednak czy był to warunek niezbędny przy tworzeniu gry, jednocześnie windujący jej cenę do stu złotych, w której to można dostać kilka podobnych gier? Trochę szkoda - bo gra, mimo iż nieskomplikowana, została wydana odrobinę "za bogato".

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

 

Plusy:

  • ciekawy motyw przewodni
  • ładne, porządne wykonanie
  • nieskomplikowana

Minusy:

  • cena
  • szybko się nudzi

 

Dziękujemy Wydawnictwu Egmont za udostępnienie gry na cele artykułu.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Cappuccino
Typ gry: taktyczna
Projektant: Charles Chevallier
Wydawca oryginału: Matagot
Data wydania oryginału: 2013
Wydawca polski: Egmont
Data wydania polskiego: 2014
Liczba graczy: od 2 do 4
Wiek graczy: od 8 lat
Czas rozgrywki: 15 min.
Cena: 99,95 zł



Czytaj również

Cyberpunk 2077: Gdzie jest Johnny
W poszukiwaniu ikony
- recenzja
Czarodziejki W.I.T.C.H. Księga #3
To jeszcze nie koniec czarów
- recenzja
Ultimate X-Men #4
Nowy scenarzysta, nowe przygody
- recenzja
Providence #1
W krainie Samotnika
- recenzja
Abe Sapien: Mroczne i straszliwe #2
Każdy koniec to nowy początek
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.