» Artykuły » Inne artykuły » Bukins poleca na wrzesień

Bukins poleca na wrzesień


wersja do druku

Cykl: Redaktorzy polecają

Redakcja: Marcin 'malakh' Zwierzchowski

Przeglądając wrześniowe zapowiedzi, odniosłem wrażenie, że w tym miesiącu w dużej mierze wydawane są kolejne tomy rozpoczętych już cykli oraz wznowienia. Z jednej strony wiadomo, czego się można spodziewać po niektórych książkach (mowa tutaj o wznowieniach), z drugiej - ciekawość zżera mnie niemiłosiernie odnośnie tego, jak potoczą się losy bohaterów, którym już zdążyliśmy się przyjrzeć.


Gamedec. Zabaweczki. Sztorm – Marcin Przybyłek (wrzesień 2009)


Gamedec, gierczany detektyw, zyskał sobie w Polsce sympatię czytelników - niekoniecznie tylko fantastów. Marcin Przybyłek ma liczne grono fanów, skupionych na jego stronie internetowej, na której znaleźć można dużo ciekawostek związanych nie tylko z jego najnowszą książką, ale ogólnie ze światem wykreowanym przez autora.

Nasz redakcyjny kolega, Bartosz 'Zicocu' Szczyżański, w recenzji poprzedniego tomu pisał:
"Najstarsi górale powiadają, że na bezrybiu i rak ryba — ale Gamedeca nie nazwałbym w żadnym razie skorupiakiem. To dawka całkiem porządnej literatury — dla laików może trochę zbyt już hermetycznej (...), ale dla znawców wcześniejszych przygód Aymore’a — mus."

Dla mnie z kolei jest to kolejna okazja do obserwowania, w jaki sposób autor ewoluował na przestrzeni lat. Od ciekawych i lekkich cyberpunkowych opowiadań, po coraz poważniejszych i bardziej rozbudowanych powieści, które stają się okazją do badania ludzkich zachowań. Ciekawi mnie, jak będzie to wyglądać w najnowszym tomie.


Ostrze Tyshalle'a. Tom 1 - Matthew Stover (23 września)


Powieść Bohaterowie umierają, wydana przez MAGa, zebrała naprawdę pochlebne opinie w środowisku fantastycznym. Coś w tym jest, że czytelnicy lubią antybohaterów, bo właśnie takim niewątpliwie jest płatny zabójca Cane. Gdy do tego dodać wartką akcję i mocne opisy, wychodzi na to, że mamy do czynienia ze świetnym czytadłem, które pozwala nam się odprężyć. I co najważniejsze — nie jest to powielanie nudnych schematów. Pisał o tym chociażby Tymoteusz 'Shadowmage' Wronka z Katedry:

"Poza nielicznymi wyjątkami, fantasy jest gatunkiem stricte rozrywkowym, czytanym nie ze względu na odświeżające pomysły i głębsze treści, ale dla przeżycia literackiej przygody w świecie odmiennym od naszego. Jednakże, wraz z liczbą przeczytanych pozycji, przychodzi znużenie i coraz trudniej odnaleźć powieści fantasy, które porwą swoją fabułą, przykują czytelnika do kartek, spowodują zarwanie nocy. Zdolne są do tego tylko najlepsze pozycje, a tych – z definicji – jest niewiele. Od czasu do czasu jednak pojawia się książka, dzięki której znów wraca przekonanie, że fantasy warto czytać. Bohaterowie umierają Matthew Woodringa Stovera być może niecałkowicie spełniają powyższe kryteria, ale potrafią dostarczyć rozrywki na bite kilka godzin i przywracają wiarę w konwencję, o której mowa."

I nie będę oszukiwał, po drugim tomie, czyli Ostrzu Tyshalle'a oczekuje tego samego, w tak samo dobrej jakości. Oczywiście, w pierwszym tomie pozostawiono wiele otwartych wątków, które - mam nadzieję - w kontynuacji znajda swój finał. Naprawdę dawno nie mieliśmy do czynienia z tak zindywidualizowanymi bohaterami, których losy śledziłoby się z dużym przejęciem.


Heretycy Diuny – Frank Herbert (wrzesień 2009)


Diuna, jaka jest - każdy wie. Klasyka science-fiction, powieść kultowa. A dodatkowo, wydawnictwo Rebis wznawia cały cykl w nowej, ekskluzywnej formie. Twarda oprawa, obwoluta, grafiki Wojciecha Siudmiaka - czego chcieć więcej?. Są to dzieła, które należy znać i mieć wyrobioną o nich opinię. Już w tym miesiącu ukaże się piąty tom Heretycy Diuny, tak więc zarówno wszyscy kolekcjonerzy, jak i fani powinni szykować pieniądze na to, by ustawić kolejną część na półce.

Sharn, redaktor Valkirii, z cyklem Diuny miał okazję zapoznać się właśnie przy okazji nowego wydania:
"Ludzie dzielą się na dwie grupy – oświeconych, którzy Diunę czytali i oczywiście ślepców, którzy nie poznali zawiłości lektury. Niestety jeszcze kilka dni temu należałem do tych drugich (…). Akcja rozwija się pozornie leniwie, bez większych zwrotów, a jednak nie odczuwa się tego, mając wrażenie, że wszystko odbywa się tak jak powinno. Jest w książce jakaś magia, która nie pozwala się oderwać, to nieuchwytne »coś«, które sprawia, że dajemy się porwać bez pamięci kolejnym stronom."

Kto wie, może po wydaniu wszystkich tomów będzie możliwość zakupienia całości w jednym dużym kolekcjonerskim boxie?


Xavras Wyżryn i inne fikcje narodowe – Jacek Dukaj (24 września)


Wydawnictwo Literackie regularnie wydaje nowe powieści Dukaja, opatrzając je twardą oprawą, z charakterystycznym "layoutem". Ostatnio zaczęto również wznawiać jego starsze książki. Pod koniec września, w nasze ręce zostanie oddany zbiór opowiadań pod tytułem Xavras Wyżryn i inne fikcje narodowe - wielu czytelników właśnie od niego zaczynało swoją przygodę z tym pisarzem. Trzeba pamiętać o tym, że Dukaj to niekoniecznie fantastyka, o czym przypomina Gyero-Saski w swojej recenzji na portalu Granice:
"Większość to historie alternatywne, z tytułowym Xavrasem Wyżrynem na czele. Jeśli fascynujecie się przeszłością jako taką i mity na temat kryształowych bohaterów narodowych zawsze sprawiały, że coś w was zgrzytało, to czytając te opowieści na pewno znajdziecie coś dla siebie. Książka zdecydowanie nie dla ślepych fanatyków narodowych, ale dla osób zdających sobie sprawę z tego, że poświęcenie dla ojczyzny wymaga często znacznie więcej niż oddanie za nią życia. Czasami trzeba też oddać za nią duszę."

Dukaj jest na fali i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Jego powieści znikają z półek księgarskich jak świeże bułeczki, a po powyższe wznowienie powinni sięgnąć zarówno ci, którzy nie mieli okazji jeszcze przeczytać owego zbioru, jak i czytelnicy, którzy pragną upiększyć swoją kolekcję Dukajową.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Heretycy Diuny - Frank Herbert
Ostatnie chwile Arrakis
- recenzja
Gamedec. Zabaweczki. Błyski - Marcin Przybyłek
Gierczany detektyw z rodzinką powraca
- recenzja
Porozmawiajmy o fan fiction. Część 3
Po co właściwie ludzie piszą fiki? Pytanie o motywacje
Żmudna sztuka światotwórstwa
Czas na wycieczkę po światach wyobrażonych

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.