» Recenzje » Brzydcy, Śliczni, Wyjątkowi - Scott Westerfeld

Brzydcy, Śliczni, Wyjątkowi - Scott Westerfeld


wersja do druku

Poszukiwania czytelnika docelowego

Redakcja: Olga 'Kitiara' Rostkowska

Brzydcy, Śliczni, Wyjątkowi - Scott Westerfeld
Staram się czytać jak najwięcej i nie stronić od żadnego rodzaju książek, aby poszerzać swe literackie horyzonty. Mimo to jestem czytelnikiem prostym jak budowa cepa – wystarczy, że zobaczę książkę z nalepką "najlepsza powieść rozrywkowa tego roku" i będę próbował się przy niej zrelaksować; dajcie mi "arcydzieło stulecia", a sprawdzę, czy naprawdę zawiera sens egzystencji w pigułce. Lubię literaturę, do której podchodzi się z nastrojem jak najbardziej określonym. Trylogia Scotta Westerfelda zdecydowanie nie należy do tej grupy.

Zbliżają się szesnaste urodziny Tally Youngblood. W mieście, w którym żyje, jest to całkowicie namacalna granica wejścia w dorosłość – każdy szesnastolatek przechodzi operację, która zmienia go w istotę śliczną. W życiu głównej bohaterki dochodzi jednak do nieprzewidzianych komplikacji, które kończą się tym, iż zabieg przechodzi ona trochę później, i to nie z własnej woli. Do tego wszystkiego wmieszają się Dymiarze, którzy żyją w warunkach sprzed ery technicznej, mieszkańcy innego miasta, oraz aspekt odgrywający w trylogii rolę poczesną – Wyjątkowe Okoliczności.

Wszystkie trzy książki pod względem kompozycyjnym wyglądają podobnie – mamy mocno wyeksponowany wątek główny, który ani na chwilę nie odbiega od Tally. Akcja cały czas pędzi wraz z nią, nie dając czytelnikowi ani chwili odpoczynku. Takiemu odbiorowi sprzyja styl autora, który błyskawicznie porywa czytelnika w wir wydarzeń. W Brzydkich, Ślicznych i Wyjątkowych widzimy budowę typową dla trylogii – pierwsza część to preludium, które zapowiada dalsze wydarzenia, druga jest rozwinięciem akcji, trzecia zaś sukcesywnie zamyka wszystkie wątki i kończy przygody naszej bohaterki.

Brzydcy oparci są na schemacie typowym zarówno dla literatury skierowanej do młodszych czytelników, jak i dla książek dla dorosłych – motywie szpiega, który wysłany z tajną misją, staje się częścią infiltrowanego społeczeństwa. Westerfeld dobrze radzi sobie z tą częścią przygód Tally, prowadząc spójną narrację i nie nudząc czytelnika. Gorzej jest z drugą częścią. Tutaj pojawia się coś, co źle świadczy pojęciu autora o czytelniku docelowym tej trylogii, nastolatkach. Większa część książki to opisy wygłupów, imprez i pocałunków, które zdominowały świat naszej bohaterki. Któryś z rzędu pocałunek "żeby zachować pyszność" potrafi zanudzić czytelnika, który dalej prze już tylko siłą bezwładności. Na szczęście mniej więcej od połowy Ślicznych fabuła przyspiesza, akcja nabiera rumieńców, żeby w końcu dojść do finału, który znowu jest tylko preludium. Preludium do najlepszej części trylogii. W Wyjątkowych Westerfeld robi to, co wychodziło mu wcześniej najlepiej – wypycha fabułę na tory szybkiej akcji, non stop pędzi do widowiskowego punktu kulminacyjnego. Narracja wchodzi na najwyższy w cyklu poziom, porywając czytelnika. Wrażenie psują trochę pojawiające się echa wspomnień z poprzednich części i zbytnie wyeksponowanie wątków miłosnych (które znośne stają się dopiero pod koniec, kiedy dochodzi do poważnego przełomu), ale nie niszczy to ogólnych pozytywnych odczuć.

Świat wykreowany w trylogii znowu przywodzi na myśl to, że Westerfeld sam nie mógł zdecydować się "pod kogo" pisze. Z jednej strony nazwy własne – brzmiące śmiesznie, jakby pochodziły z bajek czy kreskówek – spodobają się raczej dzieciom. Wątek miłosny i problemy Tally z własnym dojrzewaniem, a także podział społeczny wynikający z fizyczności – nastolatkom. Czytelnicy dojrzali, oczytani w "poważnym" science-fiction z pewnością odnajdą tutaj problemy, które fantastyka społeczna czy ekologiczna poruszały już dawno temu. Z drugiej strony pewne elementy uniwersum mogą przypaść do gustu czytelników, jako świetnie wpasowujące się w ogólny charakter świata. Tak jest z pewnością z lotodeskami, które, pędząc z niewyobrażalnymi prędkościami, są jakby obrazem gnającej fabuły. Podobnie sprawa ma się z kamizelkami bungee, które nadają całej akcji widowiskowości. Nie wiem, czy jest to zabieg zamierzony, ale zdecydowanie dodaje pikanterii.

Trudno odnieść mi się jednoznacznie do bohaterów. Prócz Tally, która towarzyszy nam przez cały czas, pojawia się tylko garstka postaci wyrazistych – zmienna Shay, trochę odległy Zane, inteligentny David. Reszta zdaje się być raczej obrazem całego społeczeństwa, każdy reprezentantem swej grupy. Sprzyja temu wyraźny podział na ślicznych, brzydkich, Wyjątkowych i Dymiarzy. Na początku byłem do tego raczej źle nastawiony, w miarę poznawania historii zaczęło mi się to jednak podobać. Bezsprzecznie świadczy to o jednym – to, czy konkretnemu czytelnikowi spodoba się kreacja postaci, to wyłącznie rzecz gustu. Jeśli lubisz bohaterów, którzy ukazują sytuację świata, cierpiąc przez to na indywidualności, będziesz zadowolony. Jeśli wolisz postaci wyraziste, które pamięta się długo – raczej nie będziesz usatysfakcjonowany.

Książki czyta się z szybkością wręcz niewyobrażalną. Gdybyście przypadkiem dostali te książki w jakiś deszczowy dzień, nie wątpię, że przy odrobinie samozaparcia zdołalibyście skończyć całą trylogię przy jednym posiedzeniu. Niezwykle przyczynia się do tego styl Westerfelda – prowadzi on akcję błyskawicznie, dialogi dawkuje rozsądnie, nie przesadza z rozległością opisów, choć też ich nie skąpi. Tak właśnie powinno pisać się czytadła – szybko, bezproblemowo i intrygująco, nie wypuszczając czytelnika ze szponów pędzących wydarzeń. Choć niektóre nazwy własne brzmią trochę śmiesznie, a jakiejkolwiek zabawy słowem tu nie ujrzymy, to język w żadnym wypadku nie będzie przeszkadzał w pokonywaniu kartek.

Pod względem technicznym książki wydane są wzorowo, może poza okładkami. Ich projekty w sumie są dobre, ale ktoś powinien ponieść odpowiedzialność za ilustracje, które przypadną do gustu chyba tylko siedmiolatkom. Nie zmienia to jednak ogólnego odczucia – czcionka jest ostra i czytelna, układ strony sprzyja szybkiemu czytaniu, a całe książki trzymają się całkiem mocno.

Trylogia Westerfelda to książki, które z pewnością nie zmienią Waszego życia. Wątpię nawet, czy staną się przyczyną do refleksji, poza tymi, które fantastyka socjologiczna pobudza od dziesiątków lat. Warto jednak dać się porwać historii Tally, która może nie jest wzorowa czy specjalnie głęboka, ale przy odrobinie czasu i naparstku dobrej chęci na pewno odpłaci stracony czas.

Tytuł: Brzydcy (Uglies)
Cykl: Brzydcy
Tom: 1
Autor: Scott Westerfeld
Wydawca: Egmont
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: luty 2007
Liczba stron: 436
ISBN-13: 978-83-237-8462-3
Oprawa: miękka
Wymiary: 208 x 140 mm
Cena: 24,90 zł

Tytuł: Śliczni (Pretties)
Cykl: Brzydcy
Tom: 2
Autor: Scott Westerfeld
Wydawca: Egmont
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: październik 2007
Liczba stron: 384
ISBN-13: 978-83-237-8464-7
Wymiary: 208 x 140 mm
Cena: 24,90 zł
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę


Ocena: 4 / 6



Czytaj również

Behemot - Scott Westerfeld
Smaki parowego Orientu
- recenzja
Lewiatan - Scott Westerfeld
Darwinizm 2.0 vs parowa technologia
- recenzja

Komentarze


~Totalnie dośliczniona

Użytkownik niezarejestrowany
    Forum
Ocena:
0
Wszystkich których wciągnęła trylogia zapraszam na forum www.miastonowychslicznych.fora.pl
10-09-2008 15:57
~wyjatkowa:P

Użytkownik niezarejestrowany
    Kasiążka
Ocena:
0
przeczytałam na razie 'Brzydcy'. ksiazka bardzo mi sie spodobała i nie moge sie doczekac az przeczytam nastepne czesci:) polecam:)
28-01-2010 13:27
~śliczna

Użytkownik niezarejestrowany
    książka
Ocena:
0
Jest jeszcze uzupełnienie tej trylogii Nieważcy 1 i Nieważcy dwa tam główną bohaterką jest Aya Fause ale Tally także wchodzi do akcji.
14-11-2010 15:15
~

Użytkownik niezarejestrowany
    Książka
Ocena:
0
jestem świeżo po przeczytaniu pierwszej części- "Brzydcy". Ta książka jest genialna! Świat Tally ukazany w tej książce świetnie się czyta. Bardzo burzliwe jest urwanie tej części. Jestem tak ciekawa, co się wydarzy dalej, że gdy tylko uda mi się wypożyczyć drugą część od razu zacznę ją czytać. Jestem zachwycona i polecam oraz gratuluje autorowi! Włączenie nas w to wszystko (mam na myśli "Rdzawców") jest genialnym pomysłem. Gdy skończę czytać tą trylogie zabiorę się za polecaną wyżej książkę "Nieważcy" jestem ciekawa o czym jest tamta książka...
01-05-2011 13:36
~pyszna

Użytkownik niezarejestrowany
    pyszna książka
Ocena:
0
przeczytałam brzydkich, ślicznych i właśnie zabieram się do czytania wyjątkowych, świetne książki!
22-07-2011 21:04
~Muska

Użytkownik niezarejestrowany
    POLECAM
Ocena:
0
Przeczytałam juz Brzydcy i Sliczni, dzisiaj jade do biblioteki po trzecia czesc, i juz nie moge sie doczekac! :)
05-11-2011 09:04
~Oluś

Użytkownik niezarejestrowany
    ♥♥♥ Brzydcy, Śliczni, Wyjątkowi
Ocena:
0
Właśnie kończe 3 tom. Ta książka jest tak dobrze napisana, że sama potrafie się gniewać jak Tally i przez następne pare godzin myśleć jak ona. Najlepsza trylogia jaką kiedykolwiek czytałam :) Goraco polecam ;p
02-09-2012 10:45
~Shay

Użytkownik niezarejestrowany
    Najlepsze
Ocena:
0
Ślicznych dostałam od wujka ale nie mogłam tego czytać, bo nie znałam pierwszej części. Ale na szczęście jak skończyłam podstawówkę i poszłam do gimnazjum, to przeglądałam książki szkolnej bibliotece i nagle taka radość jak zauważyłam Brzydkich *.* Od razu wypożyczyłam i zaczęłam czytać :) Totalnie pyszna książka.
01-11-2012 23:13
~nikola

Użytkownik niezarejestrowany
    książki
Ocena:
0
brzydcy są super jestem w połowie ślicznych kkocham tą trylogię zostało mi tylko wyjątkowi *_* pozdrawiam fanów kocham kocham kocham
01-05-2013 14:59

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.