» Recenzje » Brzoskwinia #09

Brzoskwinia #09


wersja do druku

Owocowa papka

Redakcja: Maciej 'Repek' Reputakowski

Brzoskwinia #09
Do rąk czytelników trafił kolejny brzoskwiniowy smakołyk! Dostępny dla każdego, łatwy w konsumpcji i - miejmy nadzieję - lekkostrawny. Jako że to już dziewiąta odsłona Brzoskwini, danie ma niewiele wspólnego z soczystą świeżością pierwszego tomiku. Twórcy robią jednak co mogą, aby zachowało przydatność do spożycia.

Skórka: sztuczne barwniki

Nie należy oceniać książek po okładce. A kiedy chodzi o dziewiątą część Brzoskwini po prostu nie wolno tego robić: oprawa jest tak paskudna, że zachęca jedynie do wyrzucenia całości. Szkarłatne tło, trupio-fioletowe i neonowo-różowe peonie, a wśród tego wszystkiego główna bohaterka, Momo, z perfidnym uśmiechem na ustach i pustym spojrzeniem wymalowanych oczu. Uwodzicielsko upozowana w sukience w stylu Marylin Monroe, z więdnącą różą wetkniętą za ucho. Momo wygląda jak zblazowana, wyuzdana i nadmiernie opalona replika Paris Hilton, a cała okładka obiecuje pikantną, choć niezbyt gustowną zawartość. Jest zatem nie tylko brzydka, ale i kłamliwa: treść komiksu jest bowiem daleka od jakichkolwiek prowokacji, pastelowa i landrynkowo słodka, a sama Momo mogłaby służyć za wzór niewinnej łagodności.

Miąższ: konserwanty

Akcja tomiku nie przynosi dramatycznych zmian w sytuacji bohaterów. Momo po rozstaniu z Tÿjim (scenarzysta określa je jako "tragiczny zawód miłosny") wydostaje się z depresji, mając u boku Kairiego. Przyjaciel staje się jej coraz bliższy, aż w końcu dziewczyna dostrzega, że ich uczucie przekroczyło swoje dawne ramy. W dziewiątym tomiku Momo przyznaje, że ona i Kairi "chodzą ze sobą". Jednak nowe zauroczenie przynosi jej nie tylko radości. Co prawda zarówno dawny chłopak Momo, Tÿji, jak wredna Sae chwilowo znikli z horyzontu, ale dziewczyna bynajmniej nie cieszy się spokojem. Tyle tylko, że tym razem sama przysparza sobie smutków. Bohaterka martwi się, że niewiele wie o Kairim, że nie zna jego przeszłości, że zachowuje się wobec niego zbyt egoistycznie… Właściwie zamartwia się z byle powodu. Co więcej, w miarę, jak poznaje przeszłość wybranka, dochodzi do wniosku, że ma rywalkę! Jednak nawet pojawienie się byłej dziewczyny Kairiego nie wnosi wiele dramatyzmu. Możliwe, że to cisza przed burzą i że kolejny tom będzie obfitował w zaskakujące zdarzenia. Jednak na razie wygląda na to, że po usunięciu dwóch boków miłosnego czworokąta fabuła straciła żywotność.

Przecier: aromat niepodobny do naturalnego

W najnowszej odsłonie brak napięcia, wypełniają ją za to błahe zdarzenia. Momo jest zmuszona bronić swojego nowego romansu przed wrednymi koleżankami, przygotowuje też ręcznie robiony prezent dla Kairiego. Osią akcji staje się więc szydełkowa robótka! Wygląda na to, że scenarzyści robią wszystko, by czytelnicy łaskawie przyjęli nowe zauroczenie bohaterki. To poważny problem: Momo - niewiniątko - przyjmuje awanse kolejnego chłopca. W obawie, że zmiana partnera zaćmi jej atrakcyjność, twórcy komiksu przedstawiają ją w najsłodszych barwach. Przecież, mimo "tragicznego zawodu miłosnego", pozostała tą samą Momo, ufną, gotową darzyć swojego chłopaka bezgranicznym oddaniem. Ze stron unosi się ledwo wyczuwalny sentymentalny zapaszek.

Składniki: cukier i woda

Relacje bohaterów zmieniły się, oni sami jednak pozostali tacy, jak dawniej. Jako że akcja zwolniła, a postacie nie rozwijają się, twórcy postanowili po pierwsze rozcieńczyć treść, a po drugie, dosłodzić całość. Dzięki temu brzoskwiniowy mus powinien pozostać atrakcyjny.

Nadal znajduje chętnych nabywców, zatrzymał także grupę dawnych amatorów. Należy jednak pamiętać, że rozcieńczanie nie może trwać w nieskończoność. Zawartość słoika w końcu przestanie w ogóle przypominać Brzoskwinię, a konsumenci zaczną domagać się koncentratu.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.5
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Brzoskwinia #09
Scenariusz: Ueda Miwa
Rysunki: Ueda Miwa
Wydawca: Egmont Polska
Data wydania: luty 2007
Oprawa: miękka, kolorowa
Papier: offsetowy
Druk: czarno-biały
Cena: 17 zł



Czytaj również

Brzoskwinia #18
Kres i zmierzch
- recenzja
Brzoskwinia #17
Produkt Brzoskwiniopodobny
- recenzja
Brzoskwinia #14-15
Geometria Brzoskwini
- recenzja
Brzoskwinia #13
Brzoskwinia dojrzewa
- recenzja
Brzoskwinia #12
Brzoskwinia na zakręcie
- recenzja
Brzoskwinia #11
Cierpka brzoskwinia
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.