» Relacje » Brwikon 2014

Brwikon 2014


wersja do druku

Oczami organizatorów

Redakcja: Emil 'Galathar' Marcinkowski, Staszek 'Scobin' Krawczyk
Ilustracje: Rafał Skrzypkowski, Igor Jaskłowski

Brwikon 2014
Już po raz trzeci okazało się, że małe miasteczko pod Warszawą może zaoferować atrakcje, które przyciągną do niego tłumy ludzi. Brwinów w ramach Konwentu Fantastyki i Gier Planszowych BRWIKON 2014 odwiedziło niemal 800 osób. Głównym organizatorem było Stowarzyszenie Przyjaciół Zespołu Szkół Nr 1 w Brwinowie wspomagane przez Klub Fantastyki w Brwinowie oraz sklep Grendel.pl. W tym roku nasza impreza została objęta patronatem Starosty Pruszkowskiego.

(Poniższy tekst przedstawia tegoroczną edycję konwentu Brwikon z punktu widzenia organizatorów, dodatkowo jest opatrzony komentarzem Scobina)

Brwinów, Warszawa, Michałowice, Pruszków, Milanówek, Grodzisk Mazowiecki, Zakopane, Szczecin, Otrębusy, Radom, Gdańsk, Książenice, Piastów, Podkowa Leśna, Suwałki, Ostrowiec  Świętokrzyski, Kraków, Legionowo, Leszno, Ostrów Mazowiecki, Poznań, Rzeszów, Przemyśl, Sosnowiec, Chełm, Żyrardów, Piotrków Trybunalski, Komorów,  Łódź, Żary, Mińsk Mazowiecki, Nadarzyn, Wołomin, Sierpc, Skierniewice, Biała Podlaska, Legnica, Siedlce, Piaseczno, Puławy, Sochaczew, Otwock, Wrocław, Opole, Kalisz, Wejherowo…  uff! Można wyliczać i wyliczać. Odwiedzili nas ludzie z całej Polski, a my przyjęliśmy ich najlepiej jak potrafiliśmy. I chyba nam się udało, bo co chwila napływają do nas miłe słowa od uczestników imprezy.

Impreza, zorganizowana w tym roku na przełomie maja i czerwca (30.05-01.06), w tym roku osadzona była w tematyce cyberpunku. Atrakcji było mnóstwo: można by tu wymienić kilkadziesiąt różnych punktów programu skondensowanych w trzech dniach fantastycznej zabawy. Prelekcje, konkursy, spotkania z pisarzami (Michałem Gołkowskim, Tomaszem Kołodziejczakiem, Jerzym Rzymowskim i Andrzejem Pilipiukiem), zapełniony po brzegi gamesroom, wioska wikingów organizowana przez Mazowiecką Drużynę Wojów Weles czy warsztaty Robotów i Spółki – u nas każdy znalazłby coś dla siebie. Emocji nie zabrakło także w sercu imprezy, czyli w holu głównym szkoły, gdzie pojawili się wszyscy wystawcy. Odbyła się tam słynna loteria Rebela, a także konkurs Cosplay oraz gala pierwszej edycji konkursu literackiego o Dębowe Pióro. Spośród 70 opowiadań najlepsze okazało się opowiadanie Olafa Pajączkowskiego pt. Gra. Tuż za zwycięzcą uplasowali się Ewa Grim i Adam Podlewski. To na pewno nie był ostatni konkurs literacki, jaki przyszło nam organizować. Nagrody wręczała obecna na imprezie starosta pruszkowski, pani Elżbieta Smolińska, która później została na konwencie i – odnosimy wrażenie – bawiła się bardzo dobrze do samego końca sobotniego wieczoru.

W tym roku nie zabrakło również modelarstwa. Tak jak poprzednio, warsztaty prowadziły dziewczyny z Desperate Workshop. Ola i Ania przez całą sobotę pozwalały każdemu, kto tylko zechciał złapać za pędzel, dać się ponieść swojej wyobraźni i przelać ją na Orka, Elfa lub Space Marine. Pod koniec warsztatów "desperatki" wraz z przedstawicielem organizatorów wybrały trzy najładniejsze ich zdaniem figurki, po czym uroczyście wręczono nagrody malującym. W salce na piętrze – co już powoli staje się tradycją – przedstawiciele LugPol wyczarowywali z Lego niesamowite światy. Dorośli fani klocków postawili kilkanaście makiet ze swoimi pracami. Sala była praktycznie non stop zapełniona dziećmi nie mogącymi oderwać od nich wzroku.

Punktem kulminacyjnym konwentu był pokaz laserów, który odbył się w sobotni wieczór. Wrażenia można opisać krótko: zachwyt. To jest właściwe słowo. Przed budynkiem szkoły zebrało się prawie pół tysiąca osób, by wspólnie dzielić przeżycia wywołane światłem, ogniem i muzyką.

Trzy dni zleciały niesamowicie szybko. W niedzielę wśród konwentowiczów słyszało się pytanie: kiedy następny konwent? Możemy obiecać, że w 2015 roku zobaczymy się ponownie. A kiedy dokładnie? Czas pokaże.

Jeżeli jednak komuś wciąż za mało fantastyki, to pamiętajcie, że w Brwinowie spotykamy się w Klubie Fantastyki przynajmniej raz w miesiącu. Niech to będzie takie skromne wypełnienie czasu do przyszłego konwentu.

Okiem Staszka

Jadąc na Brwikon, znałem liczbę uczestników poprzednich edycji (500 w 2012 roku, 700 w 2013), ale i tak myślałem o wydarzeniu w kategoriach "małego, lokalnego konwentu". To skutek tego, że bywałem dotąd głównie na imprezach gromadzących ponad tysiąc osób, niekiedy wręcz wiele tysięcy – Pyrkonie, Polconie, Falkonie, Avangardzie. W ciągu ostatnich kilku lat największe konwenty zmieniły swój charakter, częściowo się profesjonalizując i zwiększając frekwencję (wczesnym przykładem obu tych tendencji może być Polcon 2007, nieco późniejszym – Pyrkon 2011). Wydarzenie, które odbywa się w zwykłej szkole i przyciąga mniej niż tysiąc osób, w tej perspektywie jawi się jako małe i lokalne. Czy słusznie?

Odpowiedź nie jest oczywista. Z jednej strony frekwencja była jeszcze trochę większa niż w zeszłym roku, a niektórzy konwentowicze przyjechali nawet z Gdańska (i tu pozdrawiam tamtejszego Jaśka, który czynnie uczestniczył w moich prelekcjach!). Nie zabrakło też atrakcji na najwyższym poziomie, takich jak metalowe figury Golluma, Obcego i Predatora. Z drugiej strony konwent zajmował na tyle niewielką powierzchnię, że wciąż wszędzie mieliśmy blisko, a najważniejsze ogłoszenia można było przekazywać większości uczestników po prostu przez mikrofon w holu głównym. No i podczas wzruszającego podsumowania całości w sobotę wieczorem mogliśmy się przekonać, jak wielką pomoc otrzymali organizatorzy (przed którymi czapki z głów!) od instytucji oraz osób z najbliższej okolicy.

Wygląda na to, że Brwikon mieści się gdzieś pośrodku między wymienionymi już wielkimi konwentami (na tegorocznym Pyrkonie o ich skali z dużym uznaniem wypowiadał się Charles Stross, porównując polskie przedsięwzięcia z ich odpowiednikami brytyjskimi) a rzeczywiście mniejszymi imprezami, takimi jak Kreskon albo Sabat Fiction-Fest. Przedsięwzięcia z brwinowskiej kategorii wagowej nie zastąpią żadnego z tych dwu modeli, ale jak zobaczyliśmy przed paroma tygodniami, mogą łączyć zalety jednego i drugiego. I właśnie tak udanego połączenia życzę organizatorom również za rok. Jeśli tylko nie wypadnie mi nic niespodziewanego, chętnie znowu pojawię się na Brwikonie.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Konwent: Brwikon
Od: 30 maja 2014
Do: 1 czerwca 2014
Miasto: Brwinów
Strona WWW: www.brwikon.pl
Cena: 20 zł
Noclegi: Szkoła Podstawowa
Typ konwentu: fantastyczny



Czytaj również

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.