Bro - Władimir Sorokin
Bardzo lubię wszelkiego rodzaju prequele i opowieści, które pozwalają odbiorcy lepiej wczuć się w klimat opisywanego świata. Coś takiego zaserwował nam Władimir Sorokin, który zamiast kontynuować wątki rozpoczęte w powieści Lód, postanowił pokazać nam historię pierwszego z "nowonarodzonych", czyli Bro, znanego niegdyś jako Aleksander Sniegiriow.
Powieść ma formę klasycznych, fabularyzowanych wspomnień. Narrację prowadzi sam główny bohater. Pokrótce opisuje swoje, brutalnie zbrukane przez Rewolucję dzieciństwo i lata studiów w Moskwie. Opowieść nabiera rozpędu, gdy Sniegiriow podczas ekspedycji na Syberię odnajduje ślady istnienia meteorytu tunguskiego - w tym wielką bryłę Lodu. Nie jest to zwykła woda w postaci stałej. Posiada mistyczne właściwości, które pozwolą Aleksandrowi przejść przemianę w Bro i zrozumieć, iż jest częścią pewnego większego planu. Żeby go spełnić, trzeba odnaleźć pozostałych braci i siostry, którzy nie zostali narodzeni na nowo.
Pomimo, że autorem Bro i Lodu jest ten sam człowiek, zaś obie książki są częściami tej samej trylogii, ta pierwsza jest napisana zupełnie innym stylem. Nie rzucają już się w oczy charakterystyczne dla autora krótkie zdania - jest ich po prostu mniej. Sorokin dokładniej opisuje konkretne sytuacje, przez co fabuła nabiera barw. Warto zwrócić uwagę na sposób, w jaki autor przedstawia XX wiek z perspektywy nadczłowieka. Jest to mieszanka chłodnej analizy, pogardy i politowania. Zwykli ludzie, nazywani "maszynami z mięsa" są najczęściej opisywani jak zwykłe zwierzęta posiadające nieco rozbudowaną świadomość. Tak, w tej książce Sorokin gardzi ludźmi.
Niestety, tak jak większości książek traktujących o wędrówkach i drogach, tak i tej nie udaje się uniknąć pewnej monotonii. Nudą zaczyna wiać w momencie, gdy czytamy opis poszukiwań nowonarodzonych w latach wczesnego stalinizmu. Kłopoty bohaterów w kolejnych, odwiedzanych przezeń miastach ZSRR stają się banalne. Na szczęście dłużyzny szybko się kończą, zaś chwilę potem rozpoczyna się najlepszy fragment książki - ucieczka "przebudzonych" do przedwojennych Niemiec. O ile Sorokin nie zachwycił mnie ani pomysłami, ani umiejętnościami, jego chłodne rozważania na temat Holocaustu i wojny są napisane po mistrzowsku - z wyczuciem, ale i z bezwzględnością. Oskarżenie rodzaju ludzkiego jest wiarygodniejsze dzięki temu, że narratorem jest osoba nadprzyrodzona, teoretycznie boska. Stoi ona z boku i obserwuje naszą rasę. Jeśli angażuje się w tworzenie historii to tylko we własnym interesie. Myślę, że każdy historyk chciałby się czasem pobawić w granie kogoś takiego.
Bro jest niewątpliwie powieścią lepszą od Lodu - bardziej dopracowaną i po prostu ciekawszą. Mniej jest popisywania się oryginalną manierą stylistyczną, za to więcej sensownych przemyśleń i żywej akcji. Dzięki tej książce, z niecierpliwością czekam na ostatnią część sorokinowej trylogii, zatytułowaną 23 000.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Powieść ma formę klasycznych, fabularyzowanych wspomnień. Narrację prowadzi sam główny bohater. Pokrótce opisuje swoje, brutalnie zbrukane przez Rewolucję dzieciństwo i lata studiów w Moskwie. Opowieść nabiera rozpędu, gdy Sniegiriow podczas ekspedycji na Syberię odnajduje ślady istnienia meteorytu tunguskiego - w tym wielką bryłę Lodu. Nie jest to zwykła woda w postaci stałej. Posiada mistyczne właściwości, które pozwolą Aleksandrowi przejść przemianę w Bro i zrozumieć, iż jest częścią pewnego większego planu. Żeby go spełnić, trzeba odnaleźć pozostałych braci i siostry, którzy nie zostali narodzeni na nowo.
Pomimo, że autorem Bro i Lodu jest ten sam człowiek, zaś obie książki są częściami tej samej trylogii, ta pierwsza jest napisana zupełnie innym stylem. Nie rzucają już się w oczy charakterystyczne dla autora krótkie zdania - jest ich po prostu mniej. Sorokin dokładniej opisuje konkretne sytuacje, przez co fabuła nabiera barw. Warto zwrócić uwagę na sposób, w jaki autor przedstawia XX wiek z perspektywy nadczłowieka. Jest to mieszanka chłodnej analizy, pogardy i politowania. Zwykli ludzie, nazywani "maszynami z mięsa" są najczęściej opisywani jak zwykłe zwierzęta posiadające nieco rozbudowaną świadomość. Tak, w tej książce Sorokin gardzi ludźmi.
Niestety, tak jak większości książek traktujących o wędrówkach i drogach, tak i tej nie udaje się uniknąć pewnej monotonii. Nudą zaczyna wiać w momencie, gdy czytamy opis poszukiwań nowonarodzonych w latach wczesnego stalinizmu. Kłopoty bohaterów w kolejnych, odwiedzanych przezeń miastach ZSRR stają się banalne. Na szczęście dłużyzny szybko się kończą, zaś chwilę potem rozpoczyna się najlepszy fragment książki - ucieczka "przebudzonych" do przedwojennych Niemiec. O ile Sorokin nie zachwycił mnie ani pomysłami, ani umiejętnościami, jego chłodne rozważania na temat Holocaustu i wojny są napisane po mistrzowsku - z wyczuciem, ale i z bezwzględnością. Oskarżenie rodzaju ludzkiego jest wiarygodniejsze dzięki temu, że narratorem jest osoba nadprzyrodzona, teoretycznie boska. Stoi ona z boku i obserwuje naszą rasę. Jeśli angażuje się w tworzenie historii to tylko we własnym interesie. Myślę, że każdy historyk chciałby się czasem pobawić w granie kogoś takiego.
Bro jest niewątpliwie powieścią lepszą od Lodu - bardziej dopracowaną i po prostu ciekawszą. Mniej jest popisywania się oryginalną manierą stylistyczną, za to więcej sensownych przemyśleń i żywej akcji. Dzięki tej książce, z niecierpliwością czekam na ostatnią część sorokinowej trylogii, zatytułowaną 23 000.
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Cykl: Lód
Tom: 2
Autor: Władimir Sorokin
Tłumaczenie: Agnieszka Lubomira Piotrowska
Wydawca: Wydawnictwo W.A.B.
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 23 listopada 2006
Liczba stron: 362
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Don Kichot i Sancho Pansa
ISBN-10: 83-7414-232-4
Cena: 34,90 zł
Tom: 2
Autor: Władimir Sorokin
Tłumaczenie: Agnieszka Lubomira Piotrowska
Wydawca: Wydawnictwo W.A.B.
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 23 listopada 2006
Liczba stron: 362
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Don Kichot i Sancho Pansa
ISBN-10: 83-7414-232-4
Cena: 34,90 zł
Tagi:
Bro | Władimir Sorokin