» Recenzje » Breslau Triangle

Breslau Triangle


wersja do druku

Na dobry (nowy) początek

Redakcja: Balint 'balint' Lengyel

Breslau Triangle
Podczas ubiegłorocznej edycji festiwalu komiksu niezależnego Złote Kurczaki wydawnictwo Bazgrolle ogłosiło zawieszenie działalności i zakończenie kolektywnej twórczości ekipy. Imponujące aktywa firmy i zastrzeżone prawa autorskie na okres niemal trzynastu miesięcy szturmem przejęło niemieckie przedsiębiorstwo Gryzmöhle GmbH, pod którego egidą w tym czasie ukazały się trzy zeszyty: Breslau Savage, Straight Outta Breslau oraz Breslau Kaputt. Tegoroczna odsłona Złotych Kurczaków przyniosła niespodziewanie krzepiącą wieść o wydarciu własności wydawnictwa Bazgrolle spod niemieckiego jarzma i reaktywacji wrocławskiej oficyny, czego namacalnym dowodem było pojawienie się albumu Breslau - Triangle

Andrzeje ponownie w natarciu!

Album Breslau Triangle to zbiorcze wydanie poprawionych zinów Breslau Savage, Straight Outta Breslau oraz Breslau Kaputt uzupełnione o dodatkowe premierowe treści i niepublikowane dotąd materiały bonusowe oraz opatrzone wstępem samego Grzegorza Rosińskiego. Pod względem edytorskim komiks w niczym nie ustępuje publikacjom opatrzonym numerem ISBN, ale nie powinno to dziwić nikogo, kto pamięta wcześniejsze albumy sygnowane logo wydawnictwa Bazgrolle. Wystarczy przypomnieć choćby taką perełkę, jak Zaklęcie Boga Pytona – Psychoza wieku średniego, aby udowodnić, że obsesyjna wręcz dbałość o najmniejsze detale zawsze była znakiem rozpoznawczym dolnośląskiej oficyny.

Autorem skryptu Breslau Triangle w głównej mierze jest XNDR solidnie wspierany przez Fila. Fabuła komiksu – co widoczne było już na poziomie lektury poszczególnych zeszytów – to spontaniczny melanż złożony z tragicznych wyborów między uczuciem do kobiety a lojalnością wobec kolegów, wzmożonego zagrożenia ze strony terrorystów i nasilającej się aktywności grup okultystycznych, zakrzywień czasoprzestrzeni i współistnienia alternatywnych rzeczywistości oraz meandrów wielkiej polityki i okrutnych mechanizmów korporacyjnych. Na tym skomplikowanym tle dopełniają się dramatyczne losy Fila, XNDRa, Robura, Ojca Rene oraz Niebezpiecznego Kurczaka, których źródłem stał się złotokurczakowy rozpad legendarnego w polskim podziemiu wydawnictwa Bazgrolle i wykupienie wszystkich praw do historii przez komiksowych potentatów zza Odry.

Tylko dla prawdziwych Andrzejów!

Poza głównymi bohaterami komiksu tradycyjnie już nie mogło zabraknąć obecności znanych osobistości z polskiego środowiska komiksowego (pojawiają się tutaj Arcz, TeO i Ystad z wydawnictwa ATY oraz Łukasz Kowalczuk czy Jakub Dębski), bohaterów innych komiksów ze stajni Bazgrolle (jak Pomściciele czy Coran – Obronca Talibów) oraz bohaterów innych polskich komiksów niezależnych (z Kapitanem Minetą na czele), ikon komiksu europejskiego (vide Thorgal) oraz światowej klasyki (vide Hellboy), a także typów wywodzących się z popularnych kreskówek (Jake i Finn z Adventure Time). Z jednej strony wszystkie te mrugnięcia okiem w stronę odbiorcy świadomego szemranych powiązań w komiksowym półświatku są bardzo sympatycznym akcentem, z drugiej jednak znacznie wpływają na hermetyczność wielu żartów i wywołują zupełną niestrawność dla czytelników nie mających wiedzy na temat zależności pomiędzy postaciami.

Bardzo podobnie rzecz ma się w przypadku mocno rozbudowanej warstwy dialogowej komiksu, ogniskującej się przeważnie wokół tematów – eufemistycznie rzecz ujmując – łóżkowo-miłosnych. Opowieści składające się na Breslau Triangle są zabawnie "przegadane”, a większość dowcipów opartych zostało na urokliwie unikalnym żargonie. Komizm słowny, który przejawia się głównie w specyficznym języku postaci pełnym cudacznych przekręceń, dziwnych neologizmów, błędnych zapisów czy niepoprawnych deklinacji, u czytelnika znającego wcześniejsze dokonania Bazgrolli momentami może wywoływać salwy histerycznego śmiechu, ale dla przypadkowego odbiorcy nie zdającego sobie sprawy z obranej przez twórców konwencji na dłuższą metę może okazać się być nieco nużący albo po prostu spotkać się z niezrozumieniem i brakiem akceptacji.

Andrzeje wracają na scenę!

Scenariuszowe bogactwo podkreślone zostało przez różnorodność ilustracyjną. Za oprawę graficzną – poza wspomnianymi wcześniej Filem i XNDRem – odpowiedzialni są Robert Sienicki i Ojciec Rene. Każdy z czwórki rysowników prezentuje własny rozpoznawalny styl, co wpływa pozytywnie na odbiór całości. Plansze autorstwa Fila, Belego, XNDRa i Ojca Rene cieszą oko w każdym calu. I chociaż momentami uwidacznia się nadmierny pośpiech przy kreśleniu tego czy innego kadru, to drobne niedociągnięcia wcale nie mącą przyjemności z lektury. Wartością dodaną jest kolorowa galeria wszystkich okładek, które otwierały i zamykały kolejne trzy zeszyty składające się na album Breslau Triangle.

Jednakowoż pomimo drobnych uwag, jakie ewentualnie można kierować w stronę albumu Breslau Triangle, należy uczciwie oddać, że jest on bezapelacyjnie jedną z najlepszych publikacji wydawnictwa Bazgrolle: począwszy od w miarę spójnego scenariusza, poprzez zróżnicowaną kreskę czwórki autorów, na edytorskiej dbałości o jakość wydania komiksu kończąc. Ale najważniejszym atutem tego komiksu jest jego nieskazitelna autentyczność. Bazgrollowa załoga po raz kolejny udowodniła, że robi komiksy nie dla poklasku, sławy i profitów, ale ze szczerej potrzeby tworzenia i dla satysfakcji z bawienia swoich stałych czytelników. Stuprocentowy powrót w spektakularnym stylu. 

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Breslau Triangle
Scenariusz: Filip *Fil Wiśniowski, XNDR
Rysunki: Ojciec Rene, Robert Sienicki, Filip *Fil Wiśniowski, XNDR
Wydawca: Bazgrolle
Data wydania: 13 lutego 2016
Autor okładki: Filip *Fil Wiśniowski
Liczba stron: 116
Format: 145 x 200 mm
Oprawa: miękka
Papier: offsetowy
Druk: czarno-biały i kolorowy
Cena: 29,99 zł



Czytaj również

Złote Kurczaki 2013
Bez numeru ISBN
- recenzja
Dziki Ląd
Gdy wampir odwiedza Indie
- recenzja
PETS
Potwory i demony
- recenzja
Blok komiksowy na wrocławskich Dniach Fantastyki 2014
Komiks na pałacowych salonach
- recenzja
Strefa Komiksu - DF Wrocław 2013
Zamek Komiksu we Wrocławiu
- recenzja
Kwestionariusze Komiksofonu
Czyli cykliczne wprowadzenie do kolejnych edycji

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.