» Settingi » Forgotten Realms [NP] » Brandobaris

Brandobaris


wersja do druku

Spryciarz co niemiara

Redakcja: Mateusz 'Zsu-Et-Am' Kominiarczuk
Ilustracje: Wojciech 'amnezjusz' Wein

Brandobaris
Mistrz Podstępu, Nieposkromiony Łobuziak
Pomniejsze bóstwo niziołków
Symbol: odcisk niziołczej stopy
Ojczysty plan: Zielone Pola
Charakter: neutralny
Dziedzina: podstęp, kradzieże, poszukiwacze przygód, niziołki łotrzykowie
Wyznawcy: poszukiwacze przygód, bardowie, niziołki, ryzykanci, łotrzykowie
Charakter kleru: CN, N, NZ, ND, PN
Domeny: niziołek, oszustwo, podróż, szczęście
Ulubiona broń: Ucieczka (sztylet)


O ile o Arvoreenie można powiedzieć, że jest niemalże całkowitym zaprzeczeniem obrazu typowego niziołka, o tyle o Brandobarisie można rzec, że uosabia on wszystko to, z czym Niski Lud jest utożsamiany. Kochający podróże i przygody bóg jest patronem tych wszystkich, którzy żyją chwilą, starając się wyciągnąć z życia jak najwięcej. Największą łaską obdarza tych, którzy nie wahają się igrać z losem, uwielbiających silne doznania.

Mistrza Podstępu cechuje niebywała wręcz ciekawość oraz niespotykane szczęście. Zawsze schludnie ubrany, na każdą okoliczność ma gotową opowiastkę, uwielbia irytować rozmówców różnymi ciętymi ripostami. Brandobaris bardzo często podróżuje po Krainach, mając nadzieję na to, że w trakcie przeżywania szalonych przygód znajdzie magiczne przedmioty, które wydatnie ułatwią mu życie... jakkolwiek nie zawsze tak się dzieje, a odnalezione przedmioty tylko uprzykrzają mu życie.

Wędrówki nauczyły Mistrza Podstępu, że bez odpowiedniego przygotowania nie należy pchać się w niebezpieczeństwo, zostawiając tak skrajnie nieodpowiedzialne zachowania głupcom. Każda istota, która kiedykolwiek miała kontakt z Brandobarisem, uznaje go za nicponia i łobuza. Niezliczone są sytuacje, w których, udając biednego i nieszkodliwego osobnika, wyprowadzał przeciwników w pole, upokarzając ich podstępnymi sztuczkami. Nieważne w jak trudnej sytuacji się znajdzie, Brandobaris zawsze zdoła znaleźć jakieś rozwiązanie, a w dodatku wyjść przy tym na swoje.

Brandobaris zawsze czujnie wypatruje nowych wyzwań i gdy tylko na horyzoncie pojawia możliwość zrobienia czegoś naprawdę szalonego, bez wahania się tego podejmuje. Zawsze istnieje również szansa na to, by potowarzyszyć mu w jego wyprawach. Osoby niezwykle zdolne, przewyższające złodziejskimi umiejętnościami większość rówieśników, mogą liczyć na to, że Mistrz Podstępu zaproponuje im wspólną podróż pełną wrażeń, której uwieńczeniem będzie otrzymanie wielkiej nagrody - nawet jeśli nie są czcicielami Brandobarisa. Jednak podróż taka może przerosnąć każdego, kto nie jest jego oddanym wyznawcą, choć jak to mawia sam Łobuziak: bez ryzyka nie ma zabawy.

Brandobaris dość często odwiedza Faerun, uważając, że bezpośrednie spotkanie z wiernymi jest lepsze niż przekazywanie im informacji za pomocą dziwnych znaków i manifestacji. Gdy przyjmuje formę awatara, ukazuje się jako pulchny, uśmiechnięty niziołek, odziany w leciutką skórzaną kurtkę, jedwabną bluzę oraz wełniane kapcie.

Mimo tego iż Łotrzyk nie gustuje w objawieniach, od czasu do czasu korzysta z nich w kontaktach z wiernymi. Manifestacja jest jednak tak subtelna, że obecność boga lub jego działania staje się niemal niewyczuwalna. Ma ona zawsze miejsce w momencie, gdy wyznawca Brandobarisa wykonuje trudną sztuczkę i nie udaje się mu jej wykonać. Bóg pozwala na powtórzenie testów (czy to RO na Refleks, czy to testów umiejętności), które zadecydowały o wcześniejszym niepowodzeniu. Również wykonanie niezwykle niebezpiecznego i ryzykownego działania może być przyczyną otrzymania błogosławieństwa Mistrza Podstępu. Jednak błogosławieństwo takie otrzymuje się tylko raz w ciągu całego niziołczego życia, tak więc nawet wielokrotne próby zrobienia czegoś szalonego nie doprowadzą do ponownego pobłogosławienia. Oprócz chwilowej korzyści związanej z "drugą szansą", osoba taka otrzymuje na jakiś czas umiejętność używania zdolności czaropodobnych powiązanych z kradzieżami lub oszustwami.

Mistrz Podstępu ma na swoich usługach wiele stworzeń. Zaliczają się do nich azmythy, ehtyki, kruki, kryształowe smoki, miedziane smoki, pseudosmoki, rtęciowe smoki i smoki faerie. Niekiedy służą mu także niektóre diabelstwa. Swoje zadowolenie Brandobaris okazuje poprzez utworzenie śladu stóp, prowadzącego aż do miejsca ukrycia skarbu lub jakiegoś ważnego obiektu, sprawiając czasem, że poszukiwany przedmiot pojawia się w kieszeni wyznawcy. Niezadowolenie bóstwa przejawia się zjawiskami odwrotny sposób - cenny przedmiot znika z kieszeni, a ślady prowadzą donikąd i mylą tego, kto zechce podążać ich tropem.

Historia/związki: Brandobarisa wiążą doskonałe stosunki z większością niziołczych bóstw - wyjątek stanowi poważny i surowy Arvoreen, będący jego całkowitym przeciwieństwem. Jednak nawet Obrońca darzy go choć szczątkową sympatią. Większość bóstw, które kiedykolwiek miały styczność z łobuzerskim bóstwem, darzy go przyjaźnią - mniejszą lub większą. Do tej drugiej kategorii zaliczają się m.in. Baervan Włóczykij, Erevan Ileser, Garl Świetlistozłoty oraz Vergadain, którzy niejednokrotnie towarzyszyli Brandobarisowi w jego dzikich wędrówkach. Z bóstw nie pochwalających jego zachowania, ale i nie uznawanych za jego wrogów, na pierwszy plan wysuwają się Torm oraz Helm. Najlepsze stosunki łączą go z Tymorą, będącą jego kochanką. Jak łatwo się domyślić, związek z Panią Szczęścia ściągnął na Brandobarisa nienawiść i klątwę Beshaby, która na każdym kroku stara się uprzykrzyć życie swej siostrze. Mistrz Podstępu lubi rywalizować z Maską, którego podziwia, jednak ze względu na jego dość trudny charakter i okrucieństwo nie uważa, by kiedykolwiek mogli zostać przyjaciółmi. Kolejnym bóstwem potępianym przez Brandobarisa jest Abbathor, który jest według niego zwykłym głupcem skupionym na poszukiwaniu złota. Łotrzyk jest również znienawidzony przez gnomiego Urdlena. Ostatnim ze znanych wrogów bóstwa jest Vaprak - opiekun i stwórca ogrów.

Dogmat: Poszukuj dreszczu emocji wszędzie, gdzie cię oczy poniosą, ponieważ największą nagrodą jest możliwość podjęcia ryzyka. Pożądaj emocji, nie skarbów, ponieważ chciwość przesłania istotę doświadczeń. W ostatecznym rozrachunku niziołek, który opowie najbardziej podniecającą historię, zyska największą łaskę Nieposkromionego Łobuziaka.

Kler i świątynie: Kościół Brandobarisa składa się z osób wielce do niego podobnych - poszukiwaczy przygód, łotrzyków i wszystkich tych, którzy lubią ryzyko. Opowieści o dokonaniach boga i jego kleru znane i kultywowane są w każdej niziołczej społeczności. Jednak mimo iż opowieści te cieszą się dużą popularnością, sami kapłani Łobuziaka nie są nazbyt mile widzianymi gośćmi i większość nizołków czułaby się lepiej wiedząc, że nie będzie świadkami odważnych czynów wiernych Brandobarisa.

W odróżnieniu od innych niziołczych bóstw, kler Brandobarisa nie posiada żadnych świątyń, kapliczek i tego typu miejsc. Uważa się jednak, że każde miejsce, w którym wyznawca Mistrza Podstępu dokonuje niezwykłych czynów i gdzie opowieści o nim są nadzwyczaj chętnie słuchane, staje się tymczasową kaplicą i 'świątynią', w której można wygłosić nabożeństwo oraz zostać pobłogosławionym jego boską mocą.

Duchowieństwo Brandobarisa składa się wyłącznie z niziołków, między którymi największą grupę stanowią lekkostopi, dwukrotnie przewyższając liczebnością waleczniaków. Do kleru przynależy znacznie więcej mężczyzn niż kobiet, jednak podobnie jak u innych niziołczych bóstw, w żaden sposób nie wpływa to na podział najwyższych stanowisk. Stosunki pomiędzy poszczególnymi członkami kleru są bardzo dobre, niezależnie od miejsca w kościelnej hierarchii. Kapłani Łobuziaka znani są jako Nieszczęśliwe Wypadki.

Nieformalna struktura kościoła sprawia, że niemal każdy ubiór, w którym podróżują jego wyznawcy i klerycy, może być uznany za strój ceremonialny. Większość kapłanów Brandobarisa nosi skórzane zbroje nakryte płaszczem o dość przygnębiających barwach, a dodatkowo, gdy czują się wystarczająco dobrze, na głowach noszą skórzane czapki. Świętym symbolem Brandobarisa są przedmioty o dużej wartości, które... zostały przywłaszczone w mało uczciwy sposób. Zazwyczaj są to różne monety i klejnoty. W klerze Brandobarisa największą popularnością jako broń cieszą się sztylety i maczugi, jednak w walce znacznie częściej używane są krótkie miecze.

W kolejności od najniższego do najwyższego rangą, w kościele Mistrza Podstępu ą używane są następujące tytuły: Krnąbrny Łobuz (nowicjusze w wierze), Ręce Nieszczęśliwego Wypadku (pełnoprawni członkowie duchowieństwa), Nicpoń, Łobuz, Oszust, Łajdak, Naciągacz, Zgniłek, Łotr oraz Mistrz Oszustw. Wysoko postawieni członkowie kleru posiadają unikatowe rangi.

Duchowni Brandobarisa są osobami niezwykle aktywnymi i często uczestniczą w niebezpiecznych wyprawach, w czasie których doskonalą swe talenty. Większość kapłanów pragnie dokonać w życiu jak najwięcej, udowadniając innym, że cały czas można odkrywać nowe rzeczy. W czasie podróży dość często biorą udział w różnego rodzaju podejrzanych aferach, zawsze jednak robią to jedynie z chęci sprawdzenia siebie i swoich umiejętności. Nie okradają innych po to, by się wzbogacić - po prostu stale starają się doskonalić w złodziejskim fachu. Skradzione przedmioty rozdają między ubogich niziołków. Starsi członkowie kleru, którym wiek lub niedołężność nie pozwalają na podróże, służą w wierze zakładając złodziejskie kryjówki, a także zajmując się sławieniem wzniosłych czynów ich patrona.

Jak łatwo się domyślić, kler Brandobarisa nie obchodzi żadnych ważnych świąt. Jednak w każdą noc Nowego Księżyca od wiernych oczekuje się, że schowają - w najlepiej do tego przystosowanym miejscu - co najmniej jeden przedmiot skradziony w poprzednim miesiącu. Cały 'rytuał' nosi nazwę Dziesięciny Brandobarisa. Im większy trud spotkał wyznawcę w trakcie zdobywania owego przedmiotu, tym większa szansa na to, że Mistrz Podstępu go doceni i obdarzy łaską na kolejny miesiąc.

Jak wspomniano wcześniej, Brandobaris nie posiada prawdziwych świątyń. Uznaje się, że miasta i królestwa pełne wyznawców praktykujących jego nauki - takie jak Athkatla, Wrota Baldura, Berdusk, Calimport, Everlund, Iriaebor, Silverymoon, Riatavin, Waterdeep, czy Zazespur, ale i Amn, Calimshan, Cormyr, Damara, Luiren, Tethyr czy Turmish - są największymi centrami jego wiary. Również miejsca pojawiające się w opowieściach o Brandobarisie są tłumnie odwiedzane przez jego wyznawców, a wielu z nich uważa je za święte. Najważniejszym z nich jest cała kraina Luiren.
 

Legenda o powstaniu Krainy LuirenWszystko to działo się setki lat temu, a wydarzenia niżej opisane poprzedzają nawet upadek Myth Drannor...

Ziemie zwane dziś Luiren oraz Estagund pokrywał niegdyś olbrzymi las, rozciągający się od Wielkiego Morza ku Żabim Górom, od zachodniego wybrzeża rzeki Gundar aż do wschodniego wybrzeża rzeki Ammath. Nosił on nazwę lasu Lluir. Zamieszkiwały go wtedy ogry oraz nieliczna społeczność niziołków, którzy nieustannie odpierali ataki dzikich sąsiadów. Mówi się, że tamtymi czasy lasy przemierzał sam bóg ogrów, Vaprak Niszczyciel. Tenże bóg napotkał na swej drodze młodego niziołka - Kaldaira Chyżostopego, który rozsierdził potężnego stwora swa niebywałą brawurą. Przez 10 dni i nocy Vaprak bezskutecznie próbował złapać niziołka, ten jednak bawił się z nim, nie dając się nawet dotknąć. Niszczyciel, nie mając sił na dalszy pościg, padł wycieńczony. Kiedy Kaldair odtańczył nad nim taniec zwycięstwa, ogr w akcie rozpaczy wyrwał potężne drzewo i cisnął nim w niziołka, który z łatwością uniknął 'pocisku'. Wtedy tez Kaldair zaproponował ogrowi grę - test siły, zwycięzca którego zostanie władcą lasu, zaś przeciwnik opuści go i zamieszka w okolicznych górach - która miała polegać na tym, aby wyrwać z ziemi trzy drzewa, nie łamiąc przy tym ich korzeni. Vaprak ochoczo zabrał się do wyrywania drzew, jednak zadanie nie było wcale łatwe. Mimo wielu prób, ogrowi nie udało się wyrwać nawet jednego pnia tak, by nie naruszyć przy tym jego korzeni. Kaldair tymczasem ostrożnie podszedł do malutkich drzewek i powolutku wyciągnął je z ziemi, tym samym wygrywając grę. Wściekły Vaprak wrzasnął z całych sił, jednak dotrzymał obietnicy i opuścił las, prowadząc swój lud w góry. Kaldair tymczasem przybrał swą prawdziwą postać - pulchnego niziołka, awatara Brandobarisa. W ten oto sposób obszar zwany dziś Luiren stał się prawdziwym królestwem niziołków.

...po dziś dzień każdy niziołek, który zawędruje w te strony, ma obowiązek usiąść i przy kieliszku wysłuchać starych opowieści o tym, jak to się wszystko zaczęło...


Jedyną znaną grupą powiązaną z klerem Brandobarisa są Raubritterzy Nieszczęśliwego Wypadku - składający się głównie z łotrzyków, wojowników oraz kapłanów. Szeroki wachlarz umiejętności członków tej organizacji pozwala jej na przeprowadzanie niezwykle brawurowych i widowiskowych akcji. Ich głównym celem jest niesienie pomocy innym niziołkom na różne, niekoniecznie legalne sposoby - od kradzieży pieniędzy i rozdawania jej biednym po akcje mające na celu oswobodzenie pojmanych i skazanych na śmierć braci. W każdej większej niziołczej społeczności można znaleźć kilku przedstawicieli tejże grupy, którzy z chęcią udzielą pomocy każdemu, kto tylko będzie na nią zasługiwał.

Brandobaris
Łotrzyk 20/Czarodziej 10/Złodziej akrobata 10
Mały przybysz (niziołek)
Boska ranga: 10
Kostki Wytrzymałości: 20k8+160 (przybysz) plus 20k6+160 (Łtr) plus 10k4+80 (Cza) plus 10k6+80 (Akr) (860 pw)
Inicjatywa: +19, zawsze pierwszy (+15 Zr, +4 Doskonalsza inicjatywa, Najwyższa inicjatywa)
Prędkość: 15 m
KP: 71 (+15 Zr, +1 rozmiar +10 boski, +23 naturalny, 12 odbicie)
Ataki: Ucieczka +72 wręcz lub +73 na dystans (1k4+11/15-20) lub czary +57 dotykowy wręcz lub +66 dotykowy na dystans
Całkowity atak: Ucieczka +72/+72/+67/+62/+57 wręcz lub +73 na dystans (1k4+11/15-20) lub czary +57 dotykowy wręcz lub +66 dotykowy na dystans
Przestrzeń/Zasięg: 1,5 m/1,5 m
Specjalne ataki: Moce domenowe, wybitne boskie zdolności, zdolności czaropodobne.
Specjalne cechy: Akrobatyczna szarża, cechy rasowe niziołków, boska aura (30 m, ST 29), boskie królestwo (1,5 kilometra na Planach Zewnętrznych, 300 metrów na Planie Materialnym), boskie niepodatności, chowaniec (kruk), doskonalsze uchylanie, doskonalszy nieświadomy unik, komunikacja na odległość 16 kilometrów, OC 42, obrona w parterze, odporność na ogień 15, powolny upadek (12 m), premia do walki defensywnej, RO 20/epicka, rozumienie, mówienie i czytanie we wszystkich językach oraz przemawianie bezpośrednio do wszystkich istot w promieniu 16 kilometrów, rzut obronny, spontaniczne rzucanie, zamiana planów na życzenie, sprężynka, swobodny skok, szybkie wspinanie, podstępny atak +15k6, wszędzie wlezie, wszędzie walczy, wyniszczający atak, zmysł równowagi.
Rzuty obronne: Wytr +51, Ref +58, Wola +51
Atrybuty: S 22, Zr 40, Bd 27, Int 31, Rzt 27, Cha 35
Umiejętności: Blef +59, Ciche poruszanie się +64, Czarostwo +55, Dyplomacja +63, Fałszerstwo +55, Koncentracja +53, Nasłuchiwanie +57, Odcyfrowanie zapisów +55, Półsłówka +53, Przebieranie się +61, Przeszukiwanie +55, Skakanie +57, Spostrzegawczość +55, Szacowanie +55, Ukrywanie się +66, Unieszkodliwianie mechanizmów +55, Używanie liny +62, Wiedza (mistyczna) +55, Wiedza (plany) +55, Wiedza (religia) +55, Wspinaczka +53, Wyczucie pobudek +55, Wyzwalanie się +60, Zachowanie równowagi +62, Zwinna ręka +62, Zwinność +60.
Atuty: Akrobatyka, Czujność, Doskonalsza inicjatywa, Doskonalsze przewracanie, Doskonalsze rozbrajanie, Doskonalsze trafienie krytyczne (sztylet), Finezja w broni, Krasomówstwo, Kwestia nadgarstków, Mobilność, Przyśpieszenie czaru, Skradanie, Skupienie na broni (sztylet), Szarlataneria, Szybkie dobywanie broni, Szybko niczym błyskawica, Unieruchomienie czaru, Uniki, Walka dwoma orężami, Walka na oślep, Wyciszenie czaru, Wyszkolenie w walce, Wyzbycie się składników, Zapisanie zwoju.

Boskie niewrażliwości: Niepodatność na obniżenie wartości atrybutu, wysączenie atrybutu, kwas, zimno, efekty śmierci, choroby, dezintegrację, elektryczność, wysączenie energii, efekty wpływające na umysł, paraliż, truciznę, uśpienie, otumanienie, transmutację, uwięzienie i wygnanie.
Wybitne boskie zdolności: Przekształcanie postaci, Przekształcanie rozmiaru, Awatar, Boskie przyspieszenie, Boskie uniki, Boskie krasomówstwo, Boski łotrzyk, Boska tarcza, Boski podstępny atak, Dodatkowa domena (podróż), Potęga szczęścia, Najwyższa inicjatywa.
Moce domenowe: 10/dzień +12 do testów Wspinaczki, Ukrywania się, Skakania oraz Cichego poruszania się na czas 10 minut. 10/dzień powtórzenie rzutu. 10/dzień swoboda ruchu.
Zdolności czaropodobne: Brandobaris używa tych zdolności jak czarujący 20 poziomu. ST rzutów obronnych wynosi 22 + poziom czaru. Wszystkie zaklęcia domenowe (niziołek, oszustwo, podróż, szczęście).
Czary czarodzieja/dzień: 4/7/7/5/5/4; bazowy ST = 20 + poziom czaru.
Wyposażenie: Brandobaris posiada Ucieczkę - powracający sztylet szybkości, ostrości i rozbrajania +5 , który dodatkowo obdarza posiadacza aktywnym przez cały czas efektem znalezienia ścieżki.

Inne boskie moce
Brandobaris to pomniejsze bóstwo, zatem może wziąć 10 w każdym teście. Traktuje również wynik 1 w testach trafienia oraz rzutach obronnych normalnie - nie jako automatyczną porażkę. Jest nieśmiertelny.
Zmysły: Brandobaris widzi, słyszy i wyczuwa na odległość 16 kilometrów. W ramach akcji standardowej może postrzegać wszystko w zasięgu 16 kilometrów od swoich wyznawców, świętych miejsc, przedmiotów lub każdego miejsca, w którym jej imię lub tytuł zostały wypowiedziane w ciągu ostatniej godziny. W ten sposób może kontrolować nie więcej niż 5 miejsc na raz. Ma także prawo zablokować zdolność wyczuwania innych bóstw o randze równej lub niższej w dwóch odległych miejscach na raz na nie więcej niż 10 godzin.
Zmysł dziedziny: Brandobaris wyczuwa każde zdarzenie towarzyszące podróżującym niziołkom a także tym, używającym złodziejskich zdolności, niezależnie czy dotyczy ono jednego czy 500 niziołków.
Akcje automatyczne: Brandobaris może wykorzystywać Unieszkodliwianie mechanizmów, Wspinaczkę, Ukrywanie się, Ciche poruszanie się, Zręczną dłoń oraz Przeszukiwanie w akcji darmowej, jeśli ST zadania wynosi 20 lub mniej. Ma prawo do 5 takich darmowych akcji w każdej rundzie.
Tworzenie przedmiotów magicznych: Jako bóg niziołków oraz kradzieży, Brandobaris może stworzyć dowolny magiczny przedmiot mogący pomóc w kradzieży, którego cena rynkowa nie przekracza 30.000 sz.

Awatarowie
Brandobaris lubi przybierać formę awatara i dość często odwiedza Toril. Pojawia się wtedy jako pulchny, uśmiechnięty nizołek, odziany w lekką zbroję i lekkie zwiewne ubrania. Często towarzyszy Tymorze, z którą potrafi wędrować po naprawdę zadziwiających miejscach.

Awatar Brandobarisa: Jak Brandobaris, ale boska ranga 5; KP 63, Atak +67/+67/+62/+57/+52 wręcz (1k4+11/15-20, Ucieczka) lub +68 na dystans lub czar +52 dotykowy wręcz albo +61 dotykowy na dystans; SC Boska aura (15 m, ST 27), OC 37, odporność na ogień 10, RO 15/epicka; MRO Wytrw +46, Ref +53, Wola +46; wszystkie modyfikatory umiejętności zredukowane o 5.
Wybitne boskie zdolności: Boskie przyspieszenie, Boskie uniki, Boski łotrzyk, Boski podstępny atak, Potęga szczęścia, Najwyższa inicjatywa.
Zdolności czaropodobne: Poziom czarującego 15, ST rzutu obronnego 27 + poziom czaru. Bez wybitnej boskiej zdolności Dodatkowa domena, awatar Brandobarisa traci dostęp do domeny podróż oraz związanych z nią mocy domenowych.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


Planetourist
   
Ocena:
0
Kolejna praca na wysokim poziomie :-) Podstępny bóg niziołków i jego "kler" dają naprawdę duże możliwości i wiele pomysłów na przygody, a za przybliżenie nam ich wielce niestandardowych tytułów serdeczne dzięki :-)
23-05-2007 21:32
~Lamruil

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Czy planujecie opisać bóstwa innych ras? Z chęcią poczytałbym o elfich bóstwach, głównie interesuje mnie corellon.
24-05-2007 12:19
~Maju88

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Zgadzam się z Planetourist`em(?) Kolejna ciekawa praca, na jak zwykle wysokim poziomie, ale mam pytanie: być może nie doczytałem, ale czy jest coś wiadomo o wybrańcach tego boga?
PS. jeśli nie to czy gdzieś jest szablon takowego?
24-05-2007 15:29
amnezjusz
   
Ocena:
0
re. Plane - thx for your kind words :)
re. Lamruil - nie moge obiecać ci na 100%, ale wiedz, że postaramy się :)
re. Maju88 - niestety nigdzie nie znalazłem informacji o Wybrańcach Brandobarisa (oficjalnych czy nieoficjalnych). W każdym razie gdyby taki ktoś istniał to na pewno byłby przeciekawą postacią ;-)

Pozdrawiam :)
24-05-2007 15:53
~bonzo

Użytkownik niezarejestrowany
    świetne
Ocena:
0
Świetne te prace o bóstwach. napisane z polotem i przede wszystkim ciekawe. Oby jak najwięcej takich!! :)
27-05-2007 22:47
~

Użytkownik niezarejestrowany
    Baervana w opisie panteonu gnomow...
Ocena:
0
...nazwales wloczykijem a teraz dzikim wedrowca to troche niekosekwetne dzialanie z twojej strony sam tam napisales ze diki wedrowiec brzmi glupio (zgodze sie z tym) dlaczego wiec tu uzyta chociaz tamten artykol byl pozniej napisany (nie chce mi sie sprawdzac) jezeli tak to powinienes uaktualnic ta prace
13-10-2007 19:59
amnezjusz
   
Ocena:
0
Ja nie nazwałem Baervana Włoczykijem, Verg to zrobił :P Mi samemu aż tak bardzo to tłumaczenie nie razi... no, ale żeby nie było zamętu za zmienię na Włóczykija :)
15-10-2007 15:25
~Mr.N

Użytkownik niezarejestrowany
    hura
Ocena:
0
Nie spodziewałem sie tutaj mego własnego bostwa. Ave Brando
18-10-2007 23:21

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.