Beautiful Days

Nie taki diabeł straszny

Autor: Spider-Nik

Beautiful Days
Beuatiful Days to manga. Czym jest manga? Manga to określenie komiksu japońskiego, co chyba dla wszystkich jest oczywiste. Czym wyróżnia się komiks japoński? Każdemu znane są duże oczy, ale występują też często smukłe do bólu postaci. Wydawnictwo Kotori określa gatunek Beautiful Days jako romans i yaoi. Zanim wytłumaczę czym jest ta odmiana mangi, wspomnę tylko, że komiks nie jest przeznaczony dla odbiorcy z ograniczonymi horyzontami. Zapewne znalazłoby się wielu, którzy chcieliby, aby ten komiks (i wszystkie jemu podobne) w ogóle nie powstał. Więc czym jest yaoi? Otóż w gatunku tym motywem przewodnim są związki męsko-męskie. Znajdziemy tam opisy stanów emocjonalnych między dwoma mężczyznami, a często nawet scen erotycznych, do jakich między nimi dochodzi. Ktoś mógłby z oburzeniem pomyśleć: "to mogą czytać jedynie homoseksualiści". Otóż nie! Podobno największą grupą odbiorców yaoi w Japonii są heteroseksualne kobiety. W końcu romansidło to romansidło.

Przejdźmy zatem do komiksu Beautiful Days autorstwa Madarame Hiro. Z początku myślałem, że w tym tomiku znajdę jedną – zapowiedzianą na tylnej okładce – historię miłosnych rozterek dobrodusznego fajtłapy i jego podopiecznych, ale – jak się później okazało – otrzymałem dwie odrębne opowieści.

Pierwsza z nich opowiada o Natsume i przygarniętym przez niego w młodości Asahim. Od samego początku wiemy dobrze, co czuje i w jaki sposób widzi całą sytuację Asahi – jest on narratorem tej opowieści. Bohater miota się z wieloma uczuciami do swego przyjaciela, jednak spokoju nie daje mu bolesna przeszłość, przez co czuje się gorszy i niepotrzebny. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze były chłopak Natsume. Pojawia się więc coraz większe uczucie zazdrości. Jak się kończą miłosne rozterki całej trójki? Trzeba przeczytać, żeby się tego dowiedzieć, bo zakończenia nie zdradzę.

Druga historia opowiada o miłości trójki osób do jednego chłopaka. Rodzeństwo dwujajowe i jeden obcy. Cała trójka rywalizująca o uczucia tego jednego – ich ideału. Historię poznajemy z punktu widzenia trzech różnych osób. Nudno być nie może, ale żeby było jeszcze ciekawiej, jedyna dziewczyna w tej rywalizującej trójce z zazdrości o swojego brata… - tu również nie zdradzę zakończenia.

Zanim wziąłem do ręki ten komiks, spodziewałem się czegoś zupełnie innego. Zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony. Wszelkie obawy o to, co będzie reprezentował sobą ten typ komiksu, zostały szybko rozwiane. Komiks w żaden sposób nie jest gorszy. Nie ma tu scen seksu, o których niejeden wolałby nawet nie słyszeć. Namiętność i ogrom uczuć – owszem. Wszystko to podane w delikatny i przystępny sposób.

Rysunki są wyraziste i cieszą oczy. Jedynym minusem całego komiksu jest mało widoczne przejście między dwoma historiami, bo gdy kończy się jedna opowieść, przechodzimy od razu do drugiej. To niczym nie różni się od końca i początku dwóch odrębnych rozdziałów. Gdy kończyłem jedną historię i zaczynałem następną, wcale o tym nie wiedziałem. Czytałem i myślałem, że przedstawiona jest tu jakaś retrospekcja o wcześniejszej miłości Natsume czy coś w tym rodzaju, ale jednak nie. Po dwóch czy trzech stronach, zorientowałem się, że mam do czynienia z całkiem nową, niezwiązaną z poprzednią opowieścią.

Jak już wspomniałem, nie ma tu nic gorszącego, o co zapewne wielu posądziłoby ten komiks zaraz po zorientowaniu z jakiego gatunku się wywodzi. Niechętnie przyznam, że spodziewałem się raczej czegoś, co mnie odepchnie, czy to w rysunkach, czy to w fabule. Na szczęście tak się nie stało i zostałem miło zaskoczony. Komu mogę polecić ten komiks? W sumie każdemu, kto ma otwarty umysł i lubi romanse.