Bajka na końcu świata #2: Opuszczony dom
Po wygodnym odpoczynku u przyjaznego Tapira, pies Bajka i Wiktoria dalej kontynuują swoją podróż w poszukiwaniu rodziców. Niestety, tajemnicza anomalia sprawia, że dziewczynka poważnie choruje, przez co Bajka zostaje zdana tylko na siebie. Jak sobie poradzi? Czy znajdzie jedzenie? I czy Wiktoria wyzdrowieje? Postapokaliptyczne pozostałości po miastach nie są najlepszym miejscem dla psa i dziecka.
Pierwszy tom, Ostatni ogród, chociaż wciągający, stanowił jedynie wstęp i delikatny zarysowywał wyjałowiony świat. Dopiero w części drugiej, Opuszczonym domu, mamy okazję poznać więcej istotnych faktów z życia Wiktorii oraz Bajki. W przeważającej części historia skupia się na wspomnieniach bohaterek. Omamiona gorączką dziewczynka wspomina ostatnie chwile przed katastrofą, zaś do Bajki wracają smutne wspomnienia, do momentu na chwilę przed „końcem”, jak i do swojego „przyszywanego” domu. Z nadejściem pierwszych trzęsień ziemi obie zostają rozdzielone z bliskimi.
Mimo że historia zawiązuje się dość wolno, to zaskakuje sprawność, z jaką Marcin Podolec utrzymuje ciągłość z poprzednią częścią. Równocześnie stawia wiele nowych pytań, na które chwilowo nie daje w komiksie odpowiedzi. Największą jednak wagę przywiązuje do relacji między bohaterkami. W Opuszczonym domu emocjonalna karuzela Bajki jest wręcz przytłaczająca. Pozostawiona chwilowo bez opieki Wiktorii stara się zadbać o nie obie. Niestety, psu ciężko sprostać otworzeniu puszki czy znalezieniu drogi bez światła. Niemniej autor nie zrzuca na bohaterki ogromnego bagażu nie do udźwignięcia – tak jak po deszczu przychodzi słońca, tak i tu w końcu protagonistki wychodzą na prostą. Bycie dzieckiem w postapokaliptycznym świecie ma swoje zalety, to wszystko jest bardziej niebezpieczne; tak szybciej znajduje się przyjaciół.
Całej serii nie brakuje morałów; przygody Wiktorii i Bajki są pełne sytuacji, w których niejeden dorosły nie potrafiłby się zachować. A dla dziewczynki i psa wszystko wydaje się proste: pomóc tym którzy potrzebują pomocy i dbać o siebie nawzajem. Nie ma między nimi kłótni czy zawiści, pojawi się tylko poczucie winy, że nie można zrobić więcej dla drugiej osoby. Właśnie dlatego tak świetnie czyta się historię tego duetu.
Rysunkowo nadal mamy do czynienia z wyrazistymi, soczystymi grafikami utrzymanymi w tonie kreskówkowo-bajkowym. Całość idealnie pasuje do nieco nierzeczywistego charakteru wydarzeń i historii. Poza tym taki styl rysunków spełnia jeszcze jedna rolę – nie jest straszna, a wręcz przyjaźnie humorystyczna.
Bajka na końcu świata to seria, którą mogę polecić tak dużym, jak i małym czytelnikom. Momentami jest zabawnie, innym razem strasznie, a jeszcze kiedy indziej nostalgicznie. Przygody Wiktorii i potrafiącej mówić Bajki wciągają, a już po kilku scenach z całego serca kibicuje się bohaterkom.
Galeria
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Scenariusz: Marcin Podolec
Rysunki: Marcin Podolec
Seria: Bajka na końcu świata, Krótkie Gatki
Wydawca: Kultura Gniewu
Data wydania: październik 2017
Kraj wydania: Polska
Autor okładki: Marcin Podolec
Liczba stron: 64
Format: 185×250 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
ISBN: 9788364858703
Cena: 39,90 zł