» Recenzje » Audubon. Na skrzydłach świata

Audubon. Na skrzydłach świata


wersja do druku

Ptaki inne niż zwykle

Redakcja: Marcin 'Karriari' Martyniuk, Daga 'Tiszka' Brzozowska

Audubon. Na skrzydłach świata
Komiks większości nie zainteresowanej tą formą przekazu kojarzy się z superbohaterami lub tytułami dla dzieci. Jednak dziś znajdziemy wiele pozycji m.in. o tematyce horroru, naukowych, edukacyjnych czy obyczajowych. Do tego grona zaliczamy też albumy biograficzne. A jednym z ostatnio wydanych w Polsce jest Audubon. Na skrzydłach świata.

Ponad 190-stronicowe tomiszcze w twardej oprawie to dzieło Fabiena Grolleau (scenariusz) i Jeremiego Royera (rysunek). Opisuje fragmenty jednego z najważniejszych wydarzeń w życiu znanego i cenionego amerykańskiego przyrodnika i malarza Johna Jamesa Audubona. Na początku XIX wieku naukowiec wyruszył na wyprawę po Ameryce, celem narysowania jak największej liczby gatunków żyjących na niej ptaków. Ta trwająca kilkanaście lat podróż zaowocowała wydaniem serii książek The Birds of America (od 1827 do 1838 roku) o wymiarach 99 na 65 cm zawierających około 435 akwareli przedstawiających ptaki Północnej Ameryki. Oryginalne rysunki dziś znaleźć można w  w New-York Historical Society. Z kolei oryginał książki przechowywany jest w Bibliotece Parlamentu Kanady.

Komiks stworzony przez Grolleau i Royera nie jest jednak wiernym odwzorowaniem tej ekspedycji. W albumie losy malarza poznajemy wyrywkowo na przestrzeni kilkudziesięciu lat, począwszy od 1812 aż do 1851 roku. Część przedstawionych przygód inspirowana jest pismami Audubona (w szczególności Ornithological Biography), a część została przez autorów wymyślona – na końcu albumu zamieszczono odpowiednie sprostowania co do niektórych wątków. 

W Na skrzydłach świata Fabien Grolleau, pracując nad zapiskami podróżnika, jak i dodając nieco pomysłów od siebie stworzył przejmujący obraz człowieka, który wiele poświęcił dla swojego celu. Audobon nie bał się w pełni realizować swojej pasji, równocześnie odchodząc od tego, co próbował wbić mu do głowy ojciec. Poznajemy go więc jako wyrazistego, pełnego zapału przyrodnika i oderwanego od rzeczywistości marzyciela, dla którego misja zobaczenia wszystkich ptaków Ameryki stała się obsesją.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Nie jest to jednak melodramatyczna czy smutna historia. Śledząc kolejne zmagania Audubona, mamy do czynienia z dość wesołą atmosferą. Poznajemy sposób działania przyrodnika, który, aby narysować część ptaków, niektóre okazy zabijał i patroszył. A także spotykał kolejnych dziwnych ludzi na swojej drodze (m.in. plemienia Indian, zbójów, czy kilku profesorów), częściej życzliwych niż złych. Do tego jego podróż przerywają sceny z ukochaną i dziećmi, które nieraz obfitują w pełne miłości oraz zrozumienia emocje, a innym razem w konflikty jakie wywoływało zamiłowanie Audubona do obserwowania ptaków. Wydarzenia śledzimy bowiem z dwóch punktów widzenia – protagonisty i jego żony. Tak samo rozumiemy ból, który maskował za kolejnymi pracami, i to jak trwał nawet w najgorszych chwilach przy swoim marzeniu, mimo wszystkich przeciwności losu.

Scenarzysta nie bał się wprowadzić kilku świetnych zwrotów akcji, które całej wyprawie nadały bardziej niesamowitego charakteru. Podróż Audubona jest pełna tajemnic i dziwnego uroku, jaki roztacza natura. Zwłaszcza w tym ostatnim przypadku, kiedy protagonista przemierza nieraz dziewicze tereny, dopiero dostrzega piękno przyrody i ucztujących w niej ptaków.

Wrażenie robi strona graficzna, która jednak na pierwszy rzut oka wygląda na niezbyt wyszukaną. Po chwili dostrzegalne są lekkie, akwarelowe kolory, bez soczystych odcieni, którym detale i kształty nadają kredki i cienie. Jeremie Royer fantastycznie operuje barwami, jak i kadrami, tak aby proste sylwetki bohaterów dopełniały przepiękne rozległe panoramy przyrodnicze. Owszem doszukiwać można się prostoty i pewnej toporności w tworzeniu postaci, ich mimice, czy ruchach. Jednak właśnie jej brak idealnie pasuje do niewiarygodnej historii Audubona.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Na skrzydłach Świata to bardzo przyjemna i pouczająca historia, która zainteresuje każdego, kto chciałby sięgnąć po coś ciekawego, ale równocześnie innego od komiksów dominujących na rynku. John James Audubon był człowiekiem niezwykłym i pomimo swoich szaleńczych zapędów, wielu może zazdrościć mu wytrwałości i wiary w swój cel.

Dziękujemy wydawnictwu Marginesy za przekazanie komiksu do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


7.0
Ocena recenzenta
7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Audubon. Na skrzydłach świata
Scenariusz: Fabien Grolleau
Rysunki: Jérémie Royer
Kolory: Jérémie Royer
Wydawca: Marginesy
Data wydania: 22 maja 2019
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Olga Mysłowska
Liczba stron: 192
Format: 205x275 mm
Oprawa: twarda
Druk: kolorowy
ISBN: 9788366140738
Cena: 59,90 zł
Wydawca oryginału: Dargaud
Data wydania oryginału: 5 lutego 2016
Kraj wydania oryginału: Francja



Czytaj również

W poszukiwaniu Ptaka Czasu #5: Złodziej woli
Działając wbrew sobie
- recenzja
Barakuda #2: Blizny
Intymne życie piratów
- recenzja
Mój nowojorski maraton
Jeśli nie wiesz dokąd idziesz, pewnie tam nie dojdziesz
- recenzja
Tyler Cross #3: Miami
Rzucić to wszystko i wyjechać na Florydę?
- recenzja
Tyler Cross #1: Black Rock
Gangster na prowincji
- recenzja
Shi #1: Na początku był gniew...
Na drodze gniewu
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.