» World of Warcraft TCG » Talie » Archimonde z Jacksonville

Archimonde z Jacksonville

Archimonde z Jacksonville
WoW TCG posiada swoje słabe strony. Dla jednych są one bardziej widoczne, a dla innych mniej. Za jedną z największych wad tej gry uznaje się teraz duży nacisk, jaki stawia zespół R&D na karty ally, jednocześnie minimalizując znaczenie pozostałych rodzaju kart jak ability czy equipment. Przez ten stan rzeczy, gracze, którym zależy na efektywności talii, a nie tylko na jej wyglądzie, są zmuszeni tworzyć często takie oparte na ally'ach, z jedynie kilkoma innymi rodzaju kartami, które z resztą również mają na celu wzmocnienie sojuszników lub osłabienie wrogich kart ally. Wielu tęskni do czasów, gdy o wiele łatwiej było stworzyć talię typu solo, która skupiałaby się głównie na kartach ability i equipment, a ally'e pełniły drugoplanowe role. Rzeczywiście, faktem jest, że rzadko kiedy teraz na większym turnieju wybije się ponad resztę talia, która w większości nie byłaby złożona z ally'ów, mających być głównym sposobem na wygranie gry.

W metagame pełnym ally'ów i agresywnych, bardzo efektywnych strategii trudno jest stworzyć dobrze działającą, kontrolną talię, a nawet jeśli się uda, to istnieją gracze, którzy narzekają, że są to bardzo nudne talie, skupione wyłącznie na pokonaniu wyznaczonych decków rush lub aggro. Nawet te talie często skupiają się wokół masy ally'ów, co powoduje, że gry często przebiegają w ten sposób, że gracz grający wolniejszą talią stara się obronić przed atakami agresywniejszej, by potem po prostu pokonać przeciwnika swoimi większymi ally'ami. Tak wygląda gra np. w przypadku Horde Mage'a posiadającego karty ability mające bronić bohatera we wczesnym stadium gry, by później ally'e o dużym koszcie takie jak Mazu'kon mogły dać zwycięstwo. Jak już wspomniałem parę linijek wcześniej, trudno jest złożyć efektywną talię control nieskładającą się z ally'ów. Oczywiście, "trudno" nie oznacza tego samego co "nie da się". Dowodem na to jest talia autorstwa Isaac Collinsa, który dzięki niej zdołał dostać się do top16 DMF Jacksonville.


Hero: Archimonde the Defiler

Allies:
4 Bazul, Herald of the Fel
4 Gaktai

Abilities:
1 Burn Away
4 Banish Soul
4 Soul Trap
4 Demonic Torrent
3 Soul Swap
4 Nightfall
2 Monstrous Strike
3 Boundless Hellfire

Equipment:
3 Bottled Spite
4 Bottled Void
4 Cerith Spire Staff
4 Signet of the Timewalker
2 Miniature Voodoo Mask

Quests:
4 If You're Not Against Us...
4 Seeds of Their Demise
2 The Path to the Dragon Soul


Powyższy spis, dzięki któremu Amerykanin zdołał osiągnąć bardzo dobry wynik w DMF, jest zaprzeczeniem tego, co ostatnio wielu graczy twierdziło o aktualnym turniejowym metagame. Nie jest to ani talia aggro, ani też rush, które w ostatnim czasie są najpopularniejszym spotykanym typem decków. Nie jest to również talia, która opiera się głównie na ally'ach. Jest ich kilka w talii, ale z pewnością nie są one głównym sposobem na wygranie gry - w tym przypadku pełnią one tylko rolę pomocniczą. Skoro nie dzięki ally'om, to dzięki czemu można pokonać przeciwnika grając tą talią?

Zwycięstwo najczęściej będzie nam zapewniać połączenie Cerith Spire Staff z Soul Swap. Plan gry zakłada, że do 6 tury powinno się tylko bronić i wyszukiwać kluczowe karty, którymi są Cerith Spire Staff i Soul Swap. Do piątej tury powinniśmy również znaleźć czas na zagranie Cerith Spire Staff. Zakładając, że do 5 tury nie zdołaliśmy zadać żadnych obrażeń wrogiemu bohaterowi. Jest to o tyle ważne, że jesteśmy wtedy w stanie zadać na pewno powyżej 10 punktów obrażeń za pomocą Soul Swap. Przykładowo, w przypadku nienaruszonego Huntera, Soul Swap sam z siebie jest w stanie zadać maksymalnie 14 punktów obrażeń. Taka liczba obrażeń aktywuje drugą moc Cerith Spire Staff. Ze Staffem w polu, obrażenia ze Soul Swap są obrażeniami typu frost, a dzięki temu, że ich liczba jest dwucyfrowa, bohater zadaje dodatkowe 10 punktów obrażeń, co daje nam łącznie 24 punkty.

W zależności od sytuacji i przeciwnika, powinniśmy doprowadzić do momentu, w którym jesteśmy w stanie zadać mniej-więcej tyle obrażeń, mimo że nie jest ilość, która automatycznie daje nam zwycięstwo. Widząc, że przeciętny Hunter posiada łącznie 28 punktów życia, oznacza, że po zadaniu w szóstej turze 24 punktów obrażeń przeciwnikowi zostaną tylko 4 punkty. Warlock posiada wiele kart, które są w stanie już w kolejnej turze dobić postać z tak małą ilością punktów życia. Wystarczy np. w siódmej turze zagrać Bottled Void, który sam potrafi zadać 6 punktów obrażeń. W teraźniejszym metagame niewiele jest talii, które mogłyby wyleczyć się na tyle w tak krótkim czasie, by nie być w zasięgu takich kart jak Nightfall czy innych warlockowych pocisków.


Jak widać, talia jest w stanie w ciągu dwóch tur doprowadzić wrogiego bohatera ze stanu pełnego zdrowia do totalnego unicestwienia. Z kart, które mają między innymi dobić przeciwnika po udanym zagraniu Soul Swap, mamy do dyspozycji nie tylko Bottled Void, ale również Boundless Hellfire, Bazul, Herald of the Fel, Nightfall oraz Monstrous Strike. Oczywiście, talie z dużą ilością pancerzy są w stanie odbić wiele z tych obrażeń, a sama talia nie ma zupełnie żadnych kart do niszczenia ekwipunku. Trzeba pamiętać jednak, że mało kto decyduje się w ostatnim czasie grać na większych turniejach tego typu taliami, dlatego Isaac Collins nie ryzykował wiele ignorując tego typu przeszkody, bo zwyczajnie wiedział, że w praktyce będzie stawał do walki przede wszystkim przeciwko taliom składających się z ally'ów.

Poza kartami spalającymi przeciwnego bohatera, talia składa się również z kart, które pozwalają obronić Warlocka do kluczowej 6 tury. Soul Trap or Banish są doskonałymi kartami, jeśli chodzi o likwidowanie takich stworów jak Pygmy Pyramid czy Mazu'kon. Warto zwrócić uwagę teraz przede wszystkim na Soul Trap, a to ze względu na to, że jest to jedna z najlepszych teraz odpowiedzi na zagranego w drugiej turze Gilblin Deathscrounger, który jest podstawową kartą w wielce popularnych taliach opartych na Grglmrgl. Już nie musimy obawiać się, ze ten groźny ally będzie w kolejnych turach wracał z grobu. Efekt remove from the game jest tego gwarancją. Niby Soul Trap zadaje 5 punktów obrażeń, ale jest to możliwe do przyjęcia poświęcenie życia, gdy wiemy, że Gilblin zagrany w 2 turze jest w stanie sprawić o wiele więcej problemów.

Talia posiada również sporą ilość kart typu AoE (Aera of Effect), takich jak Boundless Hellfire, czy Demonic Torrent czy Bottled Spite. Przy kartach ability usuwających pojedynczych wrogich sojuszników, talia posiada bardzo solidny arsenał do zwalczania różnych armii ally'ów. Przetrwaniu z pewnością pomaga również duża ilość kart leczących. To, że Soul Swap jest w stanie uleczyć bohatera z bardzo dużej liczby punktów obrażeń jest znaczące, ponieważ pozwala uchronić bohatera przed śmiertelnym ciosem, który w innym przypadku mógłby nastąpić jeszcze zanim Warlock byłby w stanie samemu dobić przeciwnika.


Podsumowując, Isaac Collins przedstawił w Jacksonville bardzo ciekawe i unikalne podejście do talii, która jest w stanie pozwolić myśleć nawet o najwyższych laurach. Mimo, że Amerykanin swoją przygodę na turnieju zakończył na pierwszej rundzie w top16, wykazał wcześniejszym swoim wynikiem, że z pewnością jest to talia dobrze przemyślana i oparta na wiedzy na temat aktualnego metagame. Z racji jej nietypowego sposobu wygrywania przez połączenie Cerith Spire Staff z Soul Swap talia z pewnością również w trakcie DMF Jacksonville dawała Isaac Collinsowi przewagę w postaci elementu zaskoczenia. Deck z pewnością jest miłą odskocznią dla tych, którzy pragną zmiany w stylu gry, która nie wymaga rozbudowy armii sojuszników. Dzięki dużej liczbie kart spalających wrogiego bohatera gracz grający Warlockiem może szybko i niespodziewanie zgarnąć zwycięstwo sprzed nosa przeciwnika, nawet jeśli sytuacja na polu bitwy na to nie wskazuje. W Core żadna armia, nawet najliczniejsza, nie jest w stanie powstrzymać ciosu z Soul Swap.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


~misiek

Użytkownik niezarejestrowany
    spodobał mi się
Ocena:
0
Witam zaczynam bestie zbierać ,bardzo mi się ta koncepcja podoba
22-01-2013 20:24

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.