» Anubis. Mój przyjaciel

Anubis. Mój przyjaciel

Dodał: Młot

Anubis. Mój przyjaciel
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Anubis. Mój przyjaciel
Scenariusz: Joanna Karpowicz
Rysunki: Joanna Karpowicz
Seria: Anubis
Wydawca: Centrala, Galeria Łącznik
Data wydania: 2013
Kraj wydania: Polska
Liczba stron: 20
Format: A6
Nakład: 150
Cena: 17 zł

Anubis, bóstwo o głowie szakala, w starożytnym Egipcie towarzyszył obrzędom pogrzebowym, pełniąc ważną rolę w procesie przejscia w zaświaty. Jego imię to Anapa lub Ten, który stoi na wzgórzu. W czasach Starego Państwa Anubis był najważniejszym opiekunem zmarłych i miejsc ich pochówku. Anubis, mój przyjaciel pomaga mi okiełznać lęki. Na płótnach pojawia się w różnych rolach i kontekstach. Pewnego dnia będzie moim litościwym i czułym opiekunem, ale dziś jeszcze pije kawę w małym bistro na rogu. Pracuje w recepcji hotelu, oczekując cierpliwie na przybycie nocnych gości. Ogląda film w kinie, jedząc popcorn. Wiosłuje w łodzi, przewożąc pasażerów na drugi brzeg. Towarzyszy palaczowi w przerwie na fajkę. Ciągle w ruchu, stale podróżuje. Choć bywa i tak, że czeka godzinami w ogrodzie, przy morskiej zatoce. Jest tuż obok, zawsze dla Ciebie. Joanna Karpowicz Malarka, ilustratorka, autorka komiksów. Urodzona w 1976. Studiowała na wydziale malarstwa krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Studia ukończyła w 2001 r w pracowni profesora Leszka Misiaka. Więcej na http://obrazkovo.wordpress.com/

Tagi: Anubis. Mój przyjaciel | Joanna Karpowicz | Centrala | Galeria Łącznik


Czytaj również

Cykle
Jaka technika jest najlepsza do tworzenia komiksów?
- recenzja
Za oknem świeci słońce
Szeptana opowieść o wstydzie
- recenzja
Przyjaciele
Rozterki pod spiczastym kapturem
- recenzja
Mój kraj taki piękny. Polski komiks o polskiej rzeczywistości
Wystawa (komiksowa) jakich (zbyt) mało
- recenzja
Polish Female Comics - Double Portrait
Co z tym komiksem kobiecym?
- recenzja
S/N
Antologia jakich mało
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.