» Blog » (Anty) Horror w TLK, czyli dlaczego podróże kształcą
13-08-2023 20:32

(Anty) Horror w TLK, czyli dlaczego podróże kształcą

Odsłony: 110

(Anty) Horror w TLK, czyli dlaczego podróże kształcą
Podróże kształcą. O ile stwierdzenie te może być tematem dyskusji, nie będzie takim tematem jednak fakt spotykania ciekawych, często jakże różnych poglądowo osób.

Turbokatolicyzm

Siedzimy sobie wpatrzeni w czytadła, sąsiadka w telefon, ja zatopionym w lekturę Slade House. Wbija do przedziału ekipa: dwie dziewczynki ubrane w białe stroje, nastolatek ubrany na biały z zapiętym pod szują guzikiem swojej białej koszuli i okularach oraz pani, na oko w wieku 35-40 lat (też ubrana na biało, ale nie aż tak skrajnie-biało).

Pani mówi dziewczynkom, żeby było cicho. Myślę - o, dobra rodzinka, będzie git, spokój cisza. Dzieci proszą o telefon - "nie, za dużo tych telefonów". Ale w końcu się łamie, puszcza Pepę, pyta, czy nie za głośno, my mówimy z sąsiadką, że jest git.

I zaczęło się piekło


Potem dziewczynka pyta, czy może obejrzeć Harrego Pottera.

Lekko podniesionym głosem pani mówi, że nie, bo to zło. Bo tam jest magia. Że jej syn, ten w białym, imienia nie pamiętam, miał przeprowadzane egzorcyzmy, nie mógł spać, ale przyszedł ksiądz dobrodziej i wypędził złe moce (oczywiście wcześniej niszcząc wszystko, co nie jest Kubusiem Puchatkiem i Wróbelkiem Elemelkiem). Usłyszałem, że dzieci o 17 przyjęły Chrystusa a teraz chcą się oddać złu. Dowiedziałem, się, że dziewczynki dostały Hello Kitty od babci i taty, i że Hello Kitty zło. Usłyszałem monolog księdza dobrodzieja z jutiuba, który wytłumaczył, że Hello Kitty to tak naprawdę Hell o' Kitty - czyli kotek z piekła. 
Dowiedziałem się też, że dziewczynki miały jakieś koszulki z Hello Kitty. I że trzeba zniszczyć te koszulki. Zabawki też. Że przecież oni są katolikami.

Biedne dziewczynki wahały się między miłością do swych pięknych zabawek a autorytetem swej ciotki (jak się okazało ciotki). Nagle zapominały, gdzie te zabawki były, albo tak trochę nie do końca chciały przyznać, że jeszcze się nimi bawią. 

Cała ta dyskusja już nie była tak cicha, jak puszczone odcinki Pepy z jutiuba. Było dużo głośniej, dużo mocniej, dużo pewniej. 

A ja biedny, spuściłem wzrok i czytałem o pozbawionych oczu portretach osób, które za dwie minuty umrą... ale tak nie do końca. Trochę żałowałem, że nie miałem ze sobą Kult RPG ;).

0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Kaworu92
   
Ocena:
0

Hell o' Kitty - czyli kotek z piekła.

A nie "piekło kotków" jak już? xD (W zasadzie to jednego, ale co tam...) xD Pani zna angielski, czy nie za bardzo...? xD

14-08-2023 17:17
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+1

Po co znać angielski?

Cytując klasyka: "cudzoziemskich ksiąg nie czytaj, czego nie wiesz - księdza pytaj"

14-08-2023 17:47
Kaworu92
   
Ocena:
+1

Hahahahahahaha xD Boskie, Adamie xD

14-08-2023 18:48
Exar
   
Ocena:
0
Nie wiem czy tłumaczenie było poprawne, może coś przekręciłem.

Ale powiem Wam, że byłem przerażony - dosłownie. Brzmiało to wszystko strasznie, aż widać było, że te dziewczynki (obstawiam, że około 10-letnie) nie wiedzą co powiedzieć, jak się wyłgać z tej rozmowy.

Tak trochę po czasie przypomniał mi się film Misery - jak z miłości (tutaj do Jezusa) można wiele dziwnych rzeczy zrobić.
14-08-2023 21:23
Johny
   
Ocena:
+1

@Kaworu w tej sytuacji mówiąc Boskie zapodałeś wybornego suchara :D.

14-08-2023 22:42
Laoghan
   
Ocena:
+1

A już czytając tytuł newsa myślałem, że chodzi o nową grę planszową od Gołębiowskiego i Kwapińskiego "Horror on the Orient Express: The Board Game", która ma mieć swój debiut w 2025 :)

https://boardgamegeek.com/boardgame/394897/horror-orient-express-board-game

15-08-2023 09:03

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.