» Blog » Anioły i Demony
21-07-2010 21:50

Anioły i Demony

W działach: Strażnicy Graala, rpg, scenariusze | Odsłony: 18

Anioły i Demony

 




Notka nie dotyczy straszliwej zbrodni, jakiej dopuścił się Dan Brown pisząc o Graalu, ale dwóch najważniejszych sił mojego Opus Magdum (by Scobin). Uskrzydlona sesją u Zsu, któremu jeszcze raz ogromnie dziękuję za super zabawę i jedyne w swoim rodzaju doświadczenie grania w scenariusz z Quentina, zasiadłam ponownie do dłubania w kampanii.

 

 

 

Prócz sił ziemskich, czyli bohaterów graczy, w gralicznym uniwersum ścierać się będą ze sobą moce Niebios i Piekieł. Już na samym początku kampanii pojawią się świetliste i mroczne istoty, które będą rozgrywać swoją odwieczna partię za pomocą pionków-herosów.

Po wielu próbach znalezienia sposobu rysowania w końcu znalazłam stylistykę „doskonałą”. Ilustracje stylizowane na średniowieczne zamierzam wykorzystać, aby pokonać dwóch największych wrogów wizji wieków średnich (oczywiście ich literackiej wersji). W grach fabularnych dominują dwie konwencje oraz estetyki prezentowania średniowiecza: REALISTYCZNA oraz FANTASTYCZNA.

Pierwsza ukazuje brudny, błotnisty i koniecznie deszczowy świat, w którym jedyna motywacją działania są brzęczące dukaty. Rycerze nie maja honoru, damy dawno utraciły dziewictwo, zbroje są ciężkie i nie da się w nich skakać jak w filmach Anime, zaś smoki dawno wymarły.

Druga wersja mrocznych wieków jest najczęściej plastikowa niczym zabawki z Happy Meala. Rycerze przestrzegają nawet kodeksu, ale jednocześnie często cierpią na Idioticus Paladinus, damy są czarodziejkami, zbroje mają koniecznie jeden naramiennik bardziej, zaś smoki to inteligentna rasa, której nie można zabijać pod żadnym pozorem.

W moim pomyśle na mini świat do kampanii odwołuje się do romansu rycerskiego, który w warstwie estetycznej ma być gotycko mroczny, zaś w warstwie konwencji heroiczny do granic fabularnej wytrzymałości. Dlatego trikiem, który mam nadzieję, że pomoże mi w starciu z tymi dwoma erpegowymi stereotypami, są ILUSTRACJE. Rysunki postaci cofające się do korzeni gatunku – symboliczne, sugestywne, mroczne i odwołujące się do lektur typu Pieśń o Rolandzie (łudzę się, że ktoś to jeszcze czyta…).

Oczywiście ilustracje zostaną udostępnione graczom nie tylko poprzez tego bloga, którego już wykorzystuje do manipulowania moją drużyną ;P W trakcie grania gracze otrzymają pomoce: fragmenty magicznych ksiąg, dawnych manuskryptów i oczywiście karty postaci dostosowane estetycznie do przedstawionych założeń. Zaproponowana w ten przebiegły sposób estetyka mam nadzieję, że zerwie z wyobrażeniowym przyzwyczajeniem i pomoże mi w odbudowaniu nieco zapomnianej konwencji romansu rycerskiego.

Zatem oto moi dwaj pierwsi żołnierze do walki z naiwnym realizmem i oklepaną fantastyką. Antagoniści istotni w całej kampanii i główni przedstawiciele dualistycznych sił.

 

 

BELIAR, Książe Kłamstwa



ANIOŁ, Anioł stróż niskiego kręgu i opiekun jednego z bohaterów graczy

Komentarze


Dante
   
Ocena:
0
Ja czytałem cztery miesiące temu "Pieśń o Rolandzie". :)
21-07-2010 22:31
MEaDEA
   
Ocena:
0
Dante - ratujesz moją wiarę w ludzkość ;)
21-07-2010 22:39
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
"łudzę się, że ktoś to jeszcze czyta"

Studenci polonistyki, na większości uniwerków na roku pierwszym. : )

Beliara od tygodni mam w ulubionych na DeviantArcie. Anioł dołącza do niego bez wstydu czy lęku. : )
21-07-2010 22:44
~30+

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ja Rolanda czytałem w LO, ale nie było to wczoraj niestety...
21-07-2010 22:49
baczko
   
Ocena:
+1
Roland i inni - jako mediewalista hobbystyczny trochę w tym siedzę :)

Ad rem: bardzo podobają mi się oba wizerunki, kojarzą się z przepisywaniem ksiąg gdzieś w ciemnych skryptoriach...:D (vice "Imię róży")
21-07-2010 23:07
~25+

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ja też czytałem w LO, ale tylko streszczenie.
21-07-2010 23:10
Ninetongues
   
Ocena:
+5
Rysunki doskonale oddają klimat, który opisujesz. Są po prostu perfect. Aż chciałoby się zobaczyć cały podręcznik wydany w ten sposób...

Zrób z tego grę! Zrób z tego grę! Zrób zrób zrób!
22-07-2010 02:38
Cherokee
   
Ocena:
+2
Grafiki sa absolutnie przecudne. Dobrze rzecze Ninetongues - tak zilustrowany podręczik kupiłbym dla samych grafik. Ba, same grafiki bym kupił, bez podręcznika. ;-)

Maska papieża u Beliara rządzi.

W jakiej technice wykonane sa te grafiki? Ręcznie czy komputerowo?
22-07-2010 09:09
Czarny
   
Ocena:
0
Roland z wyciekającym mózgiem, ale wciąż zabijający stu arabów jednym ciosem, to moja ulubiona postać literacka z II klasy LO :D.

No, może poza Hamletem.
22-07-2010 10:56
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ej, a kojarzycie ten fragment?

"Cesarz leży na łące. Dzielny rycerz ułożył wpodle głowy wielką kopię. Tej nocy nie chciał odłożyć broni; zachował swoją lśniącą kolczugę pięknie przetykaną; nie odpiął hełmu strojnego oprawnymi w złoto kamieniami ani miecza zwanego Radosnym; nigdy nie było podobnego miecza – co dzień odmieniał barwę trzydzieści razy. Znamy dzieje włóczni, którą zraniono Zbawiciela naszego na krzyżu; Karol z łaski Boga posiada jej ostrze i dał je wprawić w złotą gałkę miecza; dla tego zaszczytu i tej łaski miecz dostał miano Radosny."

Fajne, nie? : )
22-07-2010 11:07
MEaDEA
   
Ocena:
0
Ninetongues

Nie wiem, czy ja umiem robić gry XD Pomysł oczywiście bardzo kuszący i w ogóle jest mi mega miło, że mnie dopingujesz. Obawiam się, że miałabym spore problemy z wmyśleniem mechaniki.

Wstępnie miałam pomysł na grę-scenariusz. Czyli kampanię wydaną razem z opisem świata i mechaniką gry. Powód - nie mam pomysłu na system, w który da się grać kimś kilka razy (jakiś typem archetypem ;) ) tylko konkretnymi postaciami. Takie nowum (chyba).

Cherokee

Dziękuję za komplementy:D Pozytywne komentarze nakręcają mnie, aby rysować dalej.

Rysunek najpierw powstaje jako projekt na papierze. Oglądam dużo średniowiecznych grafik i uczę się, jak coś/kogoś narysować. Jak już mam kształty w ręce (umiem kilkakrotnie powtórzyć np. twarz) siadam do rysowania tabletem. I tu zaczyna się magia PhotoShopa :)

Aureus

Fajnie? Zajefajnie!!! :D
22-07-2010 12:29
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
A tam wymyślać mechanikę. Bierzesz FATE, wywalasz połowę, dodajesz coś od siebie i masz mechanikę. : )
No i zawsze jest to, co tygryski (aure) lubią najbardziej - Savage Worlds! : )
22-07-2010 12:37
sirDuch
   
Ocena:
0
Przepyszne rysunki. Mają moc, przykuwają wzrok świetnie utrzymaną konwencją i detalami. ( ! )
22-07-2010 21:41
Ninetongues
   
Ocena:
+1
Fate, albo lepiej Solar. Klucze w takiej konwencji byłyby całkiem ciekawe.

Kiedy mówię "grę" mam na myśli np. taką miniaturkę:
Lady Blackbird by one seven design.

Nakreślasz postacie, którymi można grać, dajesz całe zawiązanie akcji i przykładowe punkty kulminacyjne, i pozwalasz rozwiązać całą intrygę grającym. Rozumiem, że to ostatnie nie byłoby ci do końca na rękę, ale w końcu czego oczy (twoje) nie widzą, tego sercu... ;)

Oczywiście "Graal" musiałby być bardziej rozbudowany niż ten przykład Lady Blackbird... Jak to się mówi? Bardziej "barokowy".

A tak btw: Na jakiej mechanice będziesz prowadzić tego swojego Graala, i ile kompletów drużyn już zgromadziłaś? :}
22-07-2010 23:31
Aktegev
   
Ocena:
0
Bardzo ładne rysunki - świetnie oddają klimat :).
Jeżeli mają być one dłuższą serią, pomyśl nad zróżnicowaniem tekstury papieru, aby wszędzie nie powtarzała się ta sama (ot, taki niuans).
Pozdrawiam
23-07-2010 10:03
Brat_Draconius
   
Ocena:
0
Ja podepnę się do pytania imć Ninetongues. Cytując: "Na jakiej mechanice będziesz prowadzić tego swojego Graala, i ile kompletów drużyn już zgromadziłaś?"
24-07-2010 00:05
MEaDEA
   
Ocena:
0
Aktegev:

Dziękuję za radę D: faktycznie byłoby lepiej. Postaram sie wygenerować w PS więcej papirusowych stron.

Nine i Brat_Draconicus:

1) System - początkowo myślałam nad Roll&Keep (czyli systemem z L5k czy 7ThSeas) gdyż zależy mi, aby warstwa estetyczna była mroczna, a konwencja (mechanika) heroiczna. teraz jednak zastanawiam się nad FATEM, którego mi polecano.

2) Drużyna - mam całkiem tylko jedną, bo NIGDY nie prowadzę tego samego więcej niż jeden raz. Przeżywam z drużyną przygodę i wypalam się z frajdy/emocji jakie w nią władowałam.

Zatem w mój scenariusz zagrają trzy konkretne osoby, pod które staram się wymyślać fabułę.

Pozdrawiam :D
24-07-2010 19:29
Scobin
   
Ocena:
0
To miało być "opus Magdum", ale pewnie po prostu trafiła się literówka. :-)
25-07-2010 23:57

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.