10-10-2006 13:33
"Aniołki" dziekana
W działach: Moje smęcenie | Odsłony: 3
Są pewne instytucje w tym kraju, które wręcz celują w traktowaniu człowieka jak śmiecia. Jedne z nich to wyższe uczelnie, a zwłaszcza działające na nich dziekanaty. Przyjmy się jednak bliżej tej specyficznej subkulturze, zanim wydamy jakikolwiek osąd. W tym celu udałem się na mój wydział prawa i administracji na Uniwersytecie Śląskim. Oto, co zaobserwowałem: te ciężko pracujące kobiety poświęcają aż trzy godziny swego bezcennego czasu od poniedziałku do czwartku, popijając kawę, piłując paznokcie i w między czasie gnojąc kogo popadnie. Z czego wynika ten przykry fenomen socjologiczny? Czy są to po prostu sfrustrowane życiem kobiety, którym nic innego nie udało się osiągnąć, a może to zwyczajnie złośliwe, stare harpie z ostatniego modrzewia w lesie. Odpowiedź na to pytanie wciąż pozostaje tajemnicą.
Z ostatniej chwili: dowiedzieliśmy się, że zespół Frontsajt nagrał piosenkę na ten temat - "Bóg stworzył dziekanat".
Z ostatniej chwili: dowiedzieliśmy się, że zespół Frontsajt nagrał piosenkę na ten temat - "Bóg stworzył dziekanat".