» Recenzje » Amazing Spider-Man #01: Powrót do korzeni

Amazing Spider-Man #01: Powrót do korzeni


wersja do druku

Szczęście na odwrót

Redakcja: Daga 'Tiszka' Brzozowska

Amazing Spider-Man #01: Powrót do korzeni
Po serii Amazing Spider-Man – Globalna sieć wydawanej w ramach Marvel Now 2.0, przyszła pora na nowe przygody pajęczaka, tym razem spod ręki Nicka Spencera. Równocześnie pierwszy tom, Powrót do korzeniotwiera przygody ścianołaza w ramach nowej serii wydawniczej Marvel Fresh. Jest lepiej? Gorzej? A może tak samo?

Album stanowi zbiór historii o Pająku oryginalnie ukazujących się w USA od 2018 roku, są to zeszyty The Amazing Spider-Man #1–5. Fabularnie jesteśmy po wydarzeniach z Globalnej sieci. Korporacja Petera Parkera upadła, a Goblin jeszcze raz został pokonany, sam Peter z kolei nadal dzierży dział w gazecie Daily Bugle, równocześnie jest szanowanym naukowcem na swoim uniwersytecie i próbuje wrócić do bliższej relacji z Mary Jane Watson. Wydaje się, że wszystko się układa, aż tu nagle powraca sprawa Dr. Otto Octaviusa z The Superior Spider-Man. W tamtym czasie Otto przejął kontrolę na ciałem Peterem i robiąc doktorat na uniwersytecie korzystał ze swojej pracy oraz osiągnięć – teraz uczelnia uznała prace Petera za plagiat. Parker musi jeszcze raz spróbować pozbierać życie do kupy. Zwłaszcza że w wyniku wypadku tworzy się... dwóch Peterów.

W przypadku solowych przygód Spideya – Powrót do korzeni – Nick Spencer sprawdził się dobrze. Peter, pomimo wielu trudności, jest pozytywnie nastawiony do życia, a pod wpływem ostatnich doświadczeń postanawia coś zmienić. Pomiędzy huśtaniem się na pajęczynach, uczelnią, pracą i walką z przestępcami jest miejsce na pokazanie przemiany, jaka powoli zachodzi w życiu osobistym bohatera. Do tego scenarzysta dodaje nowych i starych wrogów, aby podgrzać atmosferę. Wszystko oczywiście utrzymane w humorystycznym tonie, wydarzenia nie mają większej powagi, ale też przy tej serii wydawniczej nikt tego nie wymaga. Niemniej jest to zupełna zmiana względem Globalnej sieci, gdzie jednak ostatnie tomy było dość dramatyczne.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Nick Spencer ma dobre pomysły na rozwój serii. Głównym jest oczywiście podzielenie Petera na dwie osoby, przy czym w komiksie zostało to naukowo wyjaśnione i poparte odpowiednimi wzmiankami. Innym jest powrót do relacji z panną Watson, co stworzyło nowe możliwości jeśli chodzi o rozwijanie sfery towarzyskiej Petera Parkera. Ale zarówno tym wątkom, jak i wspomnianym akapit wcześniej, brakuje powagi. Nick Spencer pozbawił Pająka refleksji, ciekawszych dialogów i doroślejszego podejścia do sytuacji. Stawia na akcję i zabawę, zupełnie inaczej niż na przykład Dan Slott w The Superior Spider-Man czy Globalnej sieci.

Ilustracyjne nowy Spider-Man wygląda bardzo dobrze. Ryan Ottley świetnie radzi sobie z postacią herosa, jej ruchami i szybkością potrzebną, aby wyglądać efektownie na pajęczynach. Rysownik ma kunszt oraz niemałe doświadczenie, które sprawia, że to co się dzieje wokół protagonisty nie pozostaje obojętne dla czytającego. Uważny czytelnik zauważy, że na każdej stronie jest mnóstwo detali. Ale… Patrząc okiem osoby, która czytała Invincible‘a, z pewnością ciężko będzie przestawić się z Marka Graysona na Petera Parkera. Kto by nie wiedział, że to dwie różne serie, pomyślałby, że mowa wręcz o tej samej postaci – podobieństwo jest uderzające. Dla jednych będzie to plus, dla innych minus. Ryan Ottley rysuje bardzo dobrze i absolutnie nic nie można mu w kwestii przedstawiania postaci, dynamiki scen walki czy ogólnie teł zarzucić i w Powrocie do korzeni wykorzystał swój kunszt, aby nadać Spider-Manowi przyjemną dla oka stylizację. A że Peter Parker wygląda jak bliźniak Marka Graysona… no cóż.

Najnowszy tom przygód Pająka jest jak najbardziej lekturą ciekawą, wartą przeczytania. To lekka, sympatyczna opowieść o dobrze znanym Peterze, który nie do końca radzi sobie z natłokiem tego co się wokół niego dzieje. Jest świetny jako Spider-Man, ale znacznie słabszy w życiu prywatnym. Niemniej czuć, że seria skierowana jest bardziej do czytelnika, który raczej gustuje w lekkich przygodach superbohaterskich. Ten album jest akcyjnakiem z bardzo niezobowiązującym podejściem do poważnych spraw głównego bohatera, więc nie znajdziemy tu nagle fabuły, która wyjątkowo wciągnie. Chcąc poczytać o bardziej dorosłych problemach Parkera, nieraz dramatycznych i ciężkich, lepiej sięgnąć po inne serie z Pająkiem: Epic Collection, Ultimate Spider-Man czy historie od Todda McFarlane'a.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


6.5
Ocena recenzenta
6.5
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Amazing Spider-Man #01: Powrót do korzeni
Scenariusz: Nick Spencer
Rysunki: Ryan Ottley
Seria: Marvel Fresh, Amazing Spider-Man, Spider-Man, Klub Świata Komiksu
Wydawca: Egmont Polska, Egmont
Data wydania: 16 czerwca 2021
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
Liczba stron: 152
Format: 170x260 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
ISBN: 9788328152151
Cena: 152
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Kraj wydania oryginału: Stany Zjednoczone



Czytaj również

 Amazing Spider-Man #02: Przyjaciele i wrogowie
Trochę się ułożyło, ale jednak nie do końca.
- recenzja
Amazing Spider-Man #03: Życiowe osiągnięcie
Życiowe osiągnięcia J. J. Jamesona
- recenzja
Invincible #12
Koniec historii Invincible’a
- recenzja
Kapitan Ameryka#5: Człowiek bez twarzy
Kapitan Ameryka dalej bez szału
- recenzja
Powrót Wolverine'a
Żyje się tylko dwa razy
- recenzja
Ultimate Spider-Man (wyd. zbiorcze) #08
Spadek formy?
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.