» Blog » Algeheime Fisting - Graj Mechanikiem
15-05-2012 09:58

Algeheime Fisting - Graj Mechanikiem

W działach: śmiertelnie poważne akcje | Odsłony: 39

Tutaj macie kartę pojazdu. Jest po niemiecku ale to mój ulubiony język chociaż go nie znam.  

 

Zróbcie sobie przegląd informacji.

 

Przefiltrujcie te informacje.

 

Posegregujcie.

 

Dziękuję za przeczytanie pierwszego wpisu z serii graj mechanikiem. Nie blokuję komci ale niewygodne będę bez ostrzeżenia kasował. 

Komentarze


Malaggar
   
Ocena:
0
Zigzak, ponieważ zapatrzył się na tytuł notki, to nie ma na sobie absolutnie nic.

15-05-2012 23:51
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Otóż pudło, "Evo" :)
15-05-2012 23:54
Malaggar
   
Ocena:
+1
Widzisz, ale Ciebie kokietuje, a jak ja dziś spytałem, czy wieczorem woli batmana czy konfederackiego kawalerzystę, to kazała mi spadać:P
16-05-2012 00:08
Eva
   
Ocena:
0
Bo to debilne pytanie.
16-05-2012 00:13
Malaggar
   
Ocena:
0
Było testowe, żeby zobaczyć, czy na mnie zwracasz uwagę.
Przecież każdy wie, że nie mam stroju batmana.
16-05-2012 00:15
Eva
   
Ocena:
0
Ah. Więc teraz się testujemy, tak?
16-05-2012 00:18
Malaggar
   
Ocena:
0
To wszystko przez Twój brak uwagi względem mojej osoby.
Wygląda to tak, jakby nagle przestało Ci zależeć, bo jestem "zaklepany" i tyle.
Tak rodzą się poważne kryzysy w związkach Evo.
16-05-2012 00:19
Eva
   
Ocena:
0
Jakich związkach?
16-05-2012 00:21
Malaggar
   
Ocena:
+1
Nieistniejacych nawet na potrzeby poltera.
16-05-2012 00:22
Malaggar
   
Ocena:
+1
PS. Będzie kiedyś jakaś relacja z tego dżipa?
16-05-2012 00:32
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Evo czemuż, ach czemuż grasz z nim wciąż w tą okrutną grę? Czy nie widzisz że cierpi? Że go boli? Serca nie masz?
16-05-2012 00:32
Eva
   
Ocena:
0
Mal: Wiesz, zorientowałam się po jakimś czasie, że poza "to nie jest emo, było fajnie, świetnie się bawiliśmy i umieraliśmy ze śmiechu" nie mam nic ciekawego do napisania ;)
Zigzak: Cierpienie uszlachetnia.
16-05-2012 00:33
Malaggar
   
Ocena:
0
Eva chce, bym zdjął wiernego Winchestera ze ściany, założył kowbojki i ruszył na zachód, a ona w tym czasie będzie miała dom wolny.
16-05-2012 00:33
Eva
   
Ocena:
0
Nie, bo to żaden interes. Chcę żebyś mi oddał Winchestera. Kowbojki też bym wzięła, ale są za duże.
16-05-2012 00:35
Malaggar
   
Ocena:
0
Nie oddał, bo jest mój, tylko dał. I jest magiczne slowo jak chce się, by ktoś coś dał.
16-05-2012 00:38
Eva
   
Ocena:
0
Nigdy nie lubiłam magii.
16-05-2012 00:39
Malaggar
   
Ocena:
0
To inaczej: Jest takie słowo, dzięki któremu kobiety dostają to, co chcą udając, że nie chcą tego aż tak bardzo.

Jak go użyjesz, to gnat jest Twój.
16-05-2012 00:42
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Malaggar, co ty, ne dawaj jej Winchestera! Pojedz lepiej na zachód, tam mnostwo kobiet co potrzebują męskiego ramienia i polecą na dobre kowbojki. A Eva zostanie w domu i będzie po tobie ryczeć, jak cie zabraknie.
16-05-2012 00:42
Malaggar
   
Ocena:
0
W sumie niegłupie. Do kowbojek wezmę Spencera co go zdobyłem na jankeskim kawalerzyście i hajda na zachód.
16-05-2012 00:43
Eva
   
Ocena:
0
Eva nie jest domatorką.
Ale spotkanie po latach w zakurzonym saloonie byłoby całkiem romantyczne. Ostatecznie możesz nawet zabrać Winchestera, poradzę sobie z moimi Coltami.
16-05-2012 00:47

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.