» Blog » Afterbomb
31-05-2012 23:43

Afterbomb

W działach: sranie w banie | Odsłony: 7

Wszyscy tak fajnie jeździcie po różnych systeamch RPG, ludziach i w ogóle. To teraz dla rozluźnienia proponuje się pośmiać:

"Mają jednak również możliwość tropienia radzieckich sabotażystów na terenie retrofuturystycznych, podwodnych Azylów, szukać broni atomowej na zatopionym okręcie, ścigać się łodziami podwodnymi lub walczyć ze zmutowanymi ośmiornicami, wykonywać tajne misje dla rezydentów podziemnych kompleksów zbudowanych przed wojną przez Protect America, ewentualnie penetrować niezbadane dotychczas poziomy przejętego i zamieszkanego przez ludzi statku bazy obcych…"

Wyobrażam sobie spotkanie działu kreatywnego czy innych śmiesznych ludzi w garniturach przy wielkim stole kiedy myslą nad takimi słowami

-I... I! Oni będą tam tropić sabotażystów!
-Tak! Na terenie baz!
-Retrofuturystycznych Azylów!
-Taak! Wyścigi łodzi podwodnych, zmutowane ośmiornice, to jest to!

W sumie brzmi śmiesznie :)

Komentarze


Malaggar
   
Ocena:
+5
Aesandill
   
Ocena:
0
Brzmi fajnie.
No poza wyścigami łodzi podwodnych. No a ośmiornice trawie tylko smażone. Ale poza tym brzmi git.
31-05-2012 23:54
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
W jakimś filmie szpiegowskim (byc może z Redfordem i Pittem, chyba ze coś pokiełbasiłem) jest taka scena, jak "ludzie w garniturach" leżą spaleni trawą na stołach w biurze i wymyślają kryptonimy dla operacji CIA.
- A może, nazwiemy to "Operacja Różowy Słoń?"
- zgłupiałeś? Chciałbyś powiedziec matce żołnierza, ze zginał w operacji Różowy Słoń? Nie, nawiemy ją Struś Pędziwiatr"

Coś w tym stylu.
31-05-2012 23:57
ment
   
Ocena:
+3
W Polandii lepsze wymyślają, wystarczy spytać Garlickiego. :D

@Mal, przyjebałeś tym linkiem. I'm lovin' it. :D
01-06-2012 00:04
Nuriel
   
Ocena:
+2
System jest elastyczny. Jeśli ktoś pragnie rasowej postapokalipsy, zmarginalizuje wątki retrofuturystyczne, a jeżeli ktoś chce świeżych doznań, których w ogóle nie dostarczały takie gry jak „Neuroshima”, czy „Fallout” – znajdzie mnóstwo patentów na tego typu sesje

No przecież będą ruskie i octopusy, więc co te fandomy sie tak burzą, że niby kserujemy Fallouta i Neuroshimę? ;)
01-06-2012 07:27
KFC
   
Ocena:
+2
i zielone mega świeże i oryginalne ludziki prosto z marsa nie zapominaj :P
01-06-2012 08:07
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Neznane doznania, bo w ani jednym ani drugim nikt nie kserował Bioshocka (retrofuturystczne podwodne Azyle). Tak więc duży plus za oryginalność.
Normalnie "Ufo: Terror from rhe Deep".
01-06-2012 08:26
Aesandill
   
Ocena:
0
Szczerze, nie wróże wielkiego sukcesu (wow, Aes, jak na to wpadłeś!) jednak "kserowanie" pomysłów z bioshocka i fallouta to nie głupi pomysł. Fajny klimat, i nie mamy po polsku czegoś takiego jeszcze.
01-06-2012 08:42
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Zobaczymy jak wyjdzie. I czy nie skończy jak Flintstonowie RPG.
01-06-2012 09:13
Salantor
   
Ocena:
0
Pożyjemy, zobaczymy.
01-06-2012 12:59
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
Czekam teraz na dodatek Trzewiczka pt: "kosmici, Łodzie i bazy podwodne". W cenie szesciopaka.
01-06-2012 13:28
Aesandill
   
Ocena:
+4
Tworzony jest nowy polski system.

W miodnym i sensownym dla postapokalipsy klimacie retro-sf

Będący na polskim rynku pierwszą próba zabrania segmentu rynku neuroshimie

Eksplorujący wątki z popularnych i dobrych gier takich jak BioShock czy Fallout.


No niestety robi go niesławny ROL. No a patrząc na robotice może być problem z flejmami i składem.

Ale po kiego ten hejt. Ja się ciesze, i życzę dużo szczęścia*

*przyda się im
01-06-2012 13:43
~Tom

Użytkownik niezarejestrowany
    Powodzenia
Ocena:
0
Fajnie, że w planach i na warsztacie ejst coś polskiego. Co ma do rzeczy kto to robi bo tego nie rozumiem? Oceniamy produkt chyba przede wszystkim - jeżeli jest to (będzie to) gra fajna, grywalna i do tego polska to czy ważne jest kto przy niej pracuje? Czemu jakieś osobiste animozje przekładają się od razu na komentarze - to chyba taka nasza, typowo polska przypadłość... Zerkajac tu od czasu do czasu widzę, że konfliktów i połajanek w tym gronie nie brakuje. Szkoda...
09-06-2012 16:21
Malaggar
   
Ocena:
0
Tak. Bo jeśli mogę dać zarobić sympatycznemu i fajnemu Amerykaninowi/Chińczykowi/Cokolwiek i niesympatycznemu burakowi z Polski to wybieram to pierwsze.
09-06-2012 16:49
Aesandill
   
Ocena:
0
No tak, bo przecież to będzie taki przebój kasowy! Bez wątpienia, zarobią...

A zresztą kupno podręcznika od braku hejta jest dość daleko.
Można nie hejtować i nie kupować
09-06-2012 17:01
~Tom

Użytkownik niezarejestrowany
    Nie rozumiem
Ocena:
0
Nadal nie rozumiem co ma wspólnego autor/autorzy i to czy są mili czy nie z systemem. Nie kupuję autora/autorów tylko system - produkt ktory jeżeli jest fajny i grywalny podoba mi się bez względu na osobę autora/autorów... Co ma jedno do drugiego? Absolutnie was nie rozumiem. Jak dla mnie autor ksiażki która mi się podoba czy reżyser filmu, który robi na mnie wrazenie moze być i burakiem i wariatem i debilem - czy przekłada się to na mój stosunek do jego dzieła? Absolutnie nie. To samo tyczy gier RPG - nie muszę przepadać za J.Komudą jako za czlowiekiem - dla mnie nadęty i niesympatyczny - ale przecież kupiłem DP 2 edycji... I jestem zadowolony choć od lat nie grywam... Dziwni jesteście.
09-06-2012 21:32
~Tom

Użytkownik niezarejestrowany
    PS.
Ocena:
0
A gra wydaje mi się całkiem fajnym erpegiem - takim postapo z pewnym przymrużeniem oka - stereotypowe lęki Amerykanów lat 50-tych przełożone na świat RPG - USA po wojnie atomowej, zajmowane przez zmutowanych czy splugawionych "sowietów" i do tego UFO w sensie "tych trzecich" dokonujących inwazji w stylu "Wojny światów" - postrzegam to jako coś na odprężenie po arcypoważnych systemach postapokaliptycznych,coś komiksowego, nieco groteskowego i prześmiewczego, ale wypełniajacego pewną lukę wśród polskich erpegów - bo przecież Neuroshima ma zdecydowanie inny klimat (znam ją przede wszystkim z Necropunka - bo tak nazywała się Neusoshima w planach - mam wersję beta tego - wiem naturalnie, że system bardzo ewoluował, ale pojęcie o świecie mam - co nie zmienia faktu, że ani razu w Neuro nie grałem bo to nie moje klimaty) a Klanarchia tym bardziej (jest to wszak też system poniekąd postapokaliptyczny choć jest to dosć specyficzna postapokaliptyka). Osobiście, powtórzę jeszcze raz, bardzo cieszę się z każdej polskiej inicjatywy erpegowej - bez wzgledu na to jaki ma być klimat gry i kto jest jej tworcą.
09-06-2012 21:41

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.