40 do 1
W działach: Fanboj i Życie, RPG | Odsłony: 17Przed chwilą Enc. rozesłał iformacje dla tych, którzy się nie zakwalifikowali do drugiego etapu konkursu. Tak więc wszyscy ci, którym się nie udało już o tym wiedzą. Co nie zmienia faktu, że ciekawi mnie, o czym pisała konkurencja.
Tak więc prosiłbym, żebyście w komentarzach pochwalili się, co napisaliście:
Geneza pomysłu:
Mi setting się przyśnił we wrześniu tego roku. Zwykle sny mam tylko wtedy, kiedy jestem czymś poddenerwowany. Tym razem powodów do zdenerwowania było wiele: właśnie się przeprowadziłem, zleceniodawca zamknął biznes i musiałem szukać nowego, zaczynałem nową pracę, która mi się nie podobała... Tak więc sen był wystrzałowy. Jako, że akurat był wrzesień, a radio, telewizja i portale internetowe najpierw przez miesiąc podniecały się Powstaniem Warszawskim, a potem przeszły na wybuch II wojny światowej, to oczywiście przyśniła mi się wojna. Jako, że akurat czytałem sobie "Bolo" Webera to setting był odpowiednio ulepszony.
Sen zapamiętałem, bo wyglądał fajnie i można było go wykorzystać do poprowadzenia superowej przygody akcji połączonej z komedią.
W zasadzie to początkowo nie planowałem brać udziału w konkursie. Hertbreaker fantasy to nie coś, co mogłoby wygrać, a na wymyślanie nowego świata jakoś nie miałem pomysłu. Potem jednak przypomniało mi się, że śniła mi się taka jedwabista rzeczywistość:
Pomysł:
Tytuł: 40 do 1
Alternatywna rzeczywistość. 10 września 2008 roku, w kilka godzin po jego uruchomieniu dochodzi do awarii Wielkiego Zderzacza Hadronów (to jest RPG, to nie musi mieć wiele sensu) która owocuje gigantyczną katastrofą o międzywymiarowym zasięgu. W jej efekcie powierzchnia Ziemi (oraz jej paralelnych wersji) zostaje całkowicie zniszczona, a duże jej fragmenty zostają przeniesione do alternatywnych wymiarów. Z tak powstałych szczątków zostają uformowane nowe światy.
Jednym z ocalałych fragmentów (los pozostałych jest nieznany) jest Polska, która (wraz z Obwodem Kaliningradzkim, fragmentami Białorusi, Ukrainy, Czech, Słowacji i Niemiec Wschodnich) trafia do nowego, nieznanego świata, w całości uformowanego z podobnych odpadków. Jak się okazuje większość innych państw została tu przeniesiona z lustrzanych wersji naszej planety. Znajdują się najczęściej na poziomie rozwoju pierwszej połowy XX wieku, co daje naszemu krajowi szanse na stanie się politycznym i naukowym hegemonem. Wyżej rozwinięte enklawy są nieliczne i słabe.
Niestety na skutek wywołanego katastrofą zerwania więzi ekonomicznych i społecznych w nowym świecie wybucha katastrofalny kryzys ekonomiczny. Związane z nim złe nastroje społeczne doprowadzają do powstania w jednym z państw, będącym odpowiednikiem Niemiec ideologii nazistowskiej. Jak łatwo się domyślić propagująca ją partia obejmuje władzę.
Po tym, jak wspierane przez czarnych magów, wydobyte z enklaw artefakty i Złego we własnej osobie armie Rzeszy zajmują lustrzane odpowiedniki Francji i Wielkiej Brytanii oraz państw skandynawskich jedynie dwie rzeczy powstrzymują je przed marszem na wschód. Pierwszą jest Wojsko Polskie, mimo całych jego niedostatków najnowocześniej uzbrojona armia na świecie.
Drugą jest admirał Nowogrodow, wojskowy dyktator Republiki Wielkiej Rosji (dawniej Obwód Kaliningradzki) i jego magazyn pocisków artyleryjskich o ładunkach atomowych, niepewny (choć na szczęście nie jedyny) sojusznik III Rzeczpospolitej.
Na froncie trwa impas. Nadeszło nowe wydanie Dziwnej Wojny. III Rzeczpospolita, mimo, że jej czołgi są w zasadzie niezniszczalne dla nazistów, a samoloty F-16 zbyt szybkie, by strącić je z nieba jest za słaba, żeby w pojedynkę wygrać wojnę. Rzesza: mimo liczebnej przewagi nie ma najmniejszych szans na sforsowanie linii Odry i Nysy. Rozpoczyna się więc gorączkowa gra wywiadów i poszukiwanie nowych superbroni (oraz uranu), które mogłyby zadecydować o zwycięstwie jednej ze stron.
Oprócz tego w settingu wystąpić mieli:
- genetycznie zmodyfikowani żołnierze SS
- źli magowie, wampiry i wilkołaki w nazistowskich mundurach
- mechy, latające statki, tripody i te nowe, fajne czołgi zbudowane niedawno przez OBRUM
- mutanci, telepaci i czerpiący z międzywymiarowej pustki superbohaterowie
- P1000 Ratte, Heinkel He 162 i inne, nigdy nie wykorzystane, niemieckie maszyny bojowe
- artefakty obcych i ich właściciele
- Wojsko Polskie, które jest najsilniejsze na świecie
- humor polityczny
Ps. Ja chyba w wolnej chwili skleje jeszcze jeden statek w butelce.