16-05-2020 22:24
25 lat czekania
Odsłony: 338
Październik 1995, blisko 25 lat temu, dla tych słabszych z matematyki. Wstałem rano, wziąłem 28 000 starych złotych (w portfeliku miałem w sumie 68 000), i ruszyłem.
Deszcz, wiatr. Ale w końcu podchodzę do lady baru (tzn. kiosku) na rogu ulic.
- Jest nowy Top Secret?
- Jest.
- Proszę.
Wróciłem do domu, otworzyłem ulubiony magazyn o grach i z wypiekami zacząłem czytać…. Po paru godzinach, zobaczyłem JĄ. Grę wydaną na 7 płytach CD. Wcześniejszy rekordzista, Under a Killing Moon, wydany został na 4 płytach.
PHANTASMAGORIA, czyli gra-horror. Czyli gra rekordzista, o nieziemskich jak na tamte czasy wymaganiach sprzętowych (CD-ROM to ciągle był rarytas!, ja ciągle ustawiałem głowicę na C-64), z filmowymi wstawkami. Sama gra kosztowała jakieś 200 złotych wtedy, czyli gruby % średniej pensji, do której zapewne moim rodzicom wiele brakowało. I która to średnia pensja wcale na wiele nie wystarczała.
Zagranie w tę grę było moim marzeniem. Przez wiele lat o niej pamiętałem. Parę lat temu pojawił się GOG, pojawiły się różne Steamy, pojawił się humblebundle.com.
I stało się! Po 25 latach zagrałem w grę marzeń, czyli PHANTASMAGORIĘ!
Kocham nasze czasy, uwielbiam humblebundle.
Kolejne marzenia z czasów młodości to wspomniany już Under a Killing Moon oraz Noctropolis.
Życzę sobie i Wam realizacji marzeń. Czasem wystarczy po prostu odpowiednio długo poczekać:)
Deszcz, wiatr. Ale w końcu podchodzę do lady baru (tzn. kiosku) na rogu ulic.
- Jest nowy Top Secret?
- Jest.
- Proszę.
Wróciłem do domu, otworzyłem ulubiony magazyn o grach i z wypiekami zacząłem czytać…. Po paru godzinach, zobaczyłem JĄ. Grę wydaną na 7 płytach CD. Wcześniejszy rekordzista, Under a Killing Moon, wydany został na 4 płytach.
PHANTASMAGORIA, czyli gra-horror. Czyli gra rekordzista, o nieziemskich jak na tamte czasy wymaganiach sprzętowych (CD-ROM to ciągle był rarytas!, ja ciągle ustawiałem głowicę na C-64), z filmowymi wstawkami. Sama gra kosztowała jakieś 200 złotych wtedy, czyli gruby % średniej pensji, do której zapewne moim rodzicom wiele brakowało. I która to średnia pensja wcale na wiele nie wystarczała.
Zagranie w tę grę było moim marzeniem. Przez wiele lat o niej pamiętałem. Parę lat temu pojawił się GOG, pojawiły się różne Steamy, pojawił się humblebundle.com.
I stało się! Po 25 latach zagrałem w grę marzeń, czyli PHANTASMAGORIĘ!
Kocham nasze czasy, uwielbiam humblebundle.
Kolejne marzenia z czasów młodości to wspomniany już Under a Killing Moon oraz Noctropolis.
Życzę sobie i Wam realizacji marzeń. Czasem wystarczy po prostu odpowiednio długo poczekać:)