» Blog » „Nie logowałem się od lat”
07-05-2023 21:21

„Nie logowałem się od lat”

W działach: Polter, nostalgia | Odsłony: 535

Okoliczności – tragiczna śmierć Oli 'Jade Elenne' Wierzchowskiej – nie są najlepszym momentem na „reklamowanie” serwisu, który działa od ponad dwóch dekad, choć w ostatnich latach widoczny gołym okiem jest jego regres. Jednak mimo wszystko postanowiłem napisać tę notkę skierowaną do osób, które tu nadal zaglądają jako niezalogowani użytkownicy pomimo tego, że posiadają od lat swoje konta.

Mam świadomość, że życie większości z Was zmieniło się od czasów, gdy byliście aktywnymi użytkownikami – zapewne pojawiły się nowe absorbujące obowiązki zawodowe i rodzinne, z uwagi na które nie macie już czasu pisać własnych tekstów lub prowadzić długich dyskusji idących w dziesiątki, jeśli nie setki komentarzy/postów, jak za czasów szkolnych / studenckich. Niemniej, patrząc na statystyki opublikowanych przez Was artykułów, wieści, not, czy też zamieszczonych komentarzy lub forumowych postów, Polter na pewnym etapie był dla Was istotnym elementem życia.

W ostatnich latach było kilka dyskusji dotyczących tego co zmienić, aby przyciągnąć aktywnych użytkowników, jednak za każdym razem kończyły się one smutnym wnioskiem, że k10 osób działających hobbystycznie po godzinach z niewielkim budżetem nie jest w stanie rozkręcić serwisu na miarę komercyjnego portalu.

Jak już wspominałem na początku, Polter wciąż żyje – pojawiają się nowe wieści, recenzje czy też blogowe notki i zagląda tu ciągle całkiem sporo osób (choć zapewne znacznie mniej niż przed dekadą), co stanowi motywację do dalszego działania. Jednak byłoby naprawdę miło gdybyście wrócili chociaż do komentowania treści, które pojawiają się na portalu – miło jest widzieć reakcje na teksty i prowadzić dyskusję w szerszym gronie, aby Polter mógł nadal trwać i nie przepadł ogrom treści, który został tu zgromadzony przez lata.

Komentarze


Exar
   
Ocena:
0
Dwa przemyślenia/spostrzeżenia:
1. Pod postem na Fejsie o śmierci było ~50 reakcji.
2. Na pytanie na olsztyńskiej grupie na Fejsie czy kupujecie przygody czy piszecie sami było kilkanaście/kilkadziesiąt odpowiedzi.

I teraz pytanie, co robimy źle? Czytelnicy ewidentnie są, a jednak nie komentują, nie mówiąc o publikacji czegokolwiek. Na Fejsie rozmowy kisną po dwóch dniach. Tutaj treści wiszą gotowe do skomenowania latami.
Piszemy recenzje, piszemy noty blogowe, piszemy felietony - i cisza.

PS. Mam nadzieję, że kiedyś zobaczymy co czytelnicy czytają i o czym warto pisać - przecież takie statystyki są...
08-05-2023 15:04
Aesthevizzt
   
Ocena:
0

@Exar

Tiszka kiedyś wspominała, że fb tnie zasięgi do postów linkujących do zewnętrznych stron (i coś w tym musi być, bo często na grupach spotykałem się z tym, że typ wrzucał opis materiału i fikuśny obrazek dla atencji, a dopiero w komentarzu dawał link). Bodajże Mansfeld sugerował, że linkowane treści są przedstawione w mało interesujący sposób, z kolei ja zwracałem uwagę na timing (recenzja podręcznika, który miał premierę pół roku wcześniej nie przyciągnie ludzi, bo przez ten czas zainteresowani zdążyli zapoznać się z opiniami na jego temat na jego temat i zapewne zdążyli go dawno zakupić - bardziej sprawdziłby się publikacje materiałów użytkowych - scenariuszy, lokacji, zahaczek fabularnych, rozpisek NPC, etc). Natomiast ostatnio nasunęła mi się jeszcze jedna rzecz - aktywność Poltera na fb wydawców czy Erpegowej Rebelii - dzięki temu ludzie będą mogli zobaczyć, że serwis nadal działa (na Wykopie spotkałem się ze zdziwieniem, że Polter jest istnieje).

Co do statystyk - musicie męczyć o nie gowera. GA zawiera dość szczegółowe informacje dotyczące popularności tekstów w danym okresie czasu.

08-05-2023 19:46
Tiszka
   
Ocena:
+2

@Exar - Akurat wszędzie posty o śmierci dowolnej osoby wzbudzają największą aktywność użytkowników w każdym miejscu, to nie jest coś wyjątkowego. 

Tak, FB tnie zasięgi postów z linkami do zewnętrznych serwisów - chcą zatrzymać ruch u siebie, bo ruch = reklamy = kasa. Stąd kombinowanie z linkami w postach. Imo fajnie, gdybyście też popodrzucali w różne miejsca, jak coś wam wpadnie w oko, to naprawdę pomaga (a i wpływa na widoczność późniejszych postów na profilu, gdyż algorytmy Zucca).

Sama staram się udostępniać posty Poltera na grupach o książkach, jeśli akurat jest coś w miarę "hot" :) Recenzje po czasie to nie problem też, gdyż część odbiorców danego tytułu nie zna, część ma "o, ja to chciałem obczaić, przypomnę sobie" - no recki to nie newsy i z nimi lepiej zaczekać dłużej i mieć lepszy tekst. Przynajmniej w przypadku komiksów/książek, o działaniu fandomu RPG nie mam pojęcia :) I jak widzicie, komentuję też rzeczy na stronie :P I z tym akurat domyślam się, gdzie leży problem: z logowaniem.

Polter jest jednym z nielicznych portali, które jednocześnie nie pozwalają na komentowanie niezalogowanym użytkownikom i nie pozwalają na zakładanie konta via FB/TT/Gmail/cokolwiek. Decyzja taka a nie inna jest dość zrozumiała - dzięki temu prawie nie mamy najazdów botów i trolli; jednocześnie to jest jak na internet naprawdę wysoki próg wejścia xD Serio. Ale cóż, można spróbować porozmawiać z Jankiem na ten temat.

08-05-2023 20:07
Aesthevizzt
   
Ocena:
0

@Tiszka

Namiastkę najazdu botów mieliśmy w ubiegłym roku gdy tym cwanym bestiom udało się przepchnąć na Poltera pseudorecenzję, ale na szczęście pożar udało się ugasić ;)

Co do timingu - polterblogowa recka Wielkiej Wody napisana jakoś 1-2 dni po premierze okazała sie dość popularna pomimo tego, że (chyba) nigdzie jej nie udostępniałem, podczas gdy tekst o Wednesday narychtowany jakoś 1-2 miesiące po premierze przeszedł bez echa (nawet na Polterze ;), podobnie jak znacznie bardziej niszowy wpis o odcinku specjalnym Power Rangers. Z kolei wpis o Luisie Figo, z którego jestem naprawdę dumny, okazał się hitem Wykopu. Natomiast wszystkie ww. teksty przebiła napisana od niechcenia i w żaden sposób niepromowana przeze mnie notka z linkami do mapek wiedźmińskiego uniwersum,  która zaczęła żyć własnym życiem.

Zdaje sobie sprawę, że przetrawienie kilkuset stronicowej ksiązki (podręcznika) i napisanie sensownej recenzji na jej temat wymaga czasu, ale czasu nie oszukasz - jesli nie Polter, to inne medium przyciągnie zainteresowanych tytułem.

08-05-2023 20:33
Exar
   
Ocena:
+1
I znowu sami sobie odpowiadamy:).
09-05-2023 06:39
Aesthevizzt
   
Ocena:
0

@Exar

Poniekąd się tego spodziewałem (obawiałem), chociaż po cichu liczyłem na jakieś reakcje ludzi ze "starej gwardii".

09-05-2023 20:18
zegarmistrz
   
Ocena:
+1
Powiem ze swojej strony. Mnie stąd wypędziły trzy rzeczy:

1) Zigzaki, Anioły Gniewu, Mallagary, Adeptusy i wprowadzana przez nie atmosfera rozmów.

2) Po drugie: macie tendencję do ukrywania ciekawej treści. Np. Piszecie recenzję RPG o Doctor Who, a tytułujecie to "Tajemnice Czasu I Przestrzeni". Jest to błąd na wielu poziomach. Tak więc:
- tytuł nie informuje o czym jest tekst
- nie zachęca do kliknięcia weń. Typowy użytkownik spędza na stronie głównej serwisu 5-10 sekund i tylko skanuje treść. Jeśli znajdzie coś dla siebie, to klika dalej, jeśli nie, to wychodzi. Nie domyśla się, co jest głębiej, nie czuje się zaintrygowany.
- utrudnia przedłużenie życia artykułu w Google. Jeśli ktoś szuka recenzji Dr Who to wpisze w wyszukiwarce "Dr Who RPG recenzja" i takie dostanie a nie "Tajemnice czasu i przestrzeni".

3) Brak ciekawych treści. Nie całkiem wasza wina, bo to nie przez was anglosaska fantastyka przestała nadawać się do czytania. Ale też trochę wasza, bo macie straszny mętlik na stronie głównej. Jesteście pewni, że Kangurek Kao albo Teen Dramy na Netflixie faktycznie interesują waszych czytelników?
10-05-2023 09:38
Tiszka
   
Ocena:
+1

@Aesthevizzt - boty były i w tym roku, akurat Gower i Kmulec byli obaj OOO, więc kasowałam i banowałam ja xD Nie polecam, kiepska rozrywka.

10-05-2023 12:04
Aesthevizzt
   
Ocena:
+1

@zegarmistrz

Dzięki, że się odezwałeś :) Co do Twoich uwag:

1) Adeptus ma bana, a pozostałe nie udzielały się tu w ostatnich trzech latach (przynajmniej nie kojarzę tego).

2) Co do tytułów - tytuły i podtytuły tekstów inaczej wyświetlają się w głównej ramce, sekcji "Artykuły" (tam wprost widać co jest recenzowane) i inaczej na liście newsów/artykułów. Nie mam pojęcia jak to się ma do kwestii pozycjonowania.

3) Odkąd pamiętam Polter chociaż był ukierunkowany na fantastykę, ale okazjonalnie pisano o rzeczach kompletnie z nią niezwiązanych (np. recenzje serii FIFA). Niemniej warto się zastanowić czy jest nadal sens ciągnąć niektóre działy.

Druga sprawa - czy jeśli stawiać wyłącznie na fantastykę to np. takie gry fabularne jak Zniknięcie Alice czy Glina pomijać? Ignorować informacje o powieściach historycznych? Czasem coś niezwiązanego z fantastyką może być inspiracją dla czegoś fantastycznego ;)

Polter ma też pewne opcje dotyczące wyświetlania treści "Zmień wyświetlane działy ".

10-05-2023 16:22
gower
   
Ocena:
+3

@zegarmistrz
Tytuły, o których mówisz, są wyłącznie w newsach o tekstach na stronie głównej, nie w samych artykułach. Po prostu news jest opatrzony podtytułem artykułu, do którego prowadzi. Zarówno strukturalnie, jak i wizualnie recenzje są opatrzone tytułem recenzowanego utworu. 

10-05-2023 19:24
Exar
   
Ocena:
+1
Nie znam Zegarmistrza, więc jego przypadku nie znam, ale ja to widzę inaczej, i te powody, które zegarmistrz wymienił są moim zdaniem nienajważniejsze.

Fejs jest zabijaczem forów (for? forumów.?)

Czemu? Zapisujesz się do kilku grup: ZC, Warhammer, Galakta, Rebel, Modiphius, Szydełkowanie, Ping pong, Zebry Europejskie. Do wszystkich logujesz się jednym kliknięciem. Jedną apką/stroną. Na tych grupach masz po kilkanaście tysięcy ludzi, którzy jak ty, też mają apki i są zawsze zalogowani. Cały czas coś się dzieje, jak nie na jednej, to na drugiej albo trzeciej. Pierwsze odpowiedzi otrzymasz nawet po sekundach, bo zawsze ktoś jest online, nie mówiąc o powiadomieniach. System jest, mimo wszystko, nowoczesny, wrzucenie fotki w komencie to sekunda, podobnie zrobienie posta, napisanie na priv do kogoś zupełnie obcego to bułka z masłem.
Fora i poltery umierają, bo z jednej strony są zabetonowane technologicznie, nie idą z duchem czasu, z drugiej, ludziom nie chce się logować czy nawet wchodzić na takiego poltera, skoro powstaje tutaj może 10 postów z newsami na dzień, z czego większość zainteresowani danym tematem już wiedzą (bo często piszemy o tym, co przeczytaliśmy na fejsie - a redakcja czasem zajmuje parę dni). Ludzie teraz skrolują fesjy po parę (set) razy dziennie, chcą szybko i wygodnie i dużo. Tutaj dynamika jest o kilka rzędów wielkości mniejsza.
11-05-2023 06:21
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+1

Tak, ale nie.

Jeżeli chodzi o newsy, to trudno się nie zgodzić - szybkością publikacji wieści nie przebijemy wydawców. Kiedyś, gdy wydawnictwa publikowały informacje na swoich stronach, serwisy wygrywały tym, że informacje z jakiegoś segmentu zbierały w jednym miejscu - i zamiast wchodzić na strony iluś erpegowych wydawnictw wchodziło się na Poltergeista / Nową Gildię i zbiór najnowszych wieści miało podany na tacy. W sytuacji, kiedy wydawcy przerzucili się na Facebooka, zrobili to też odbiorcy, a newsowanie straciło sporo sensu.

Natomiast jeśli chodzi o teksty - recenzje, artykuły, publicystykę etc., to Fejs się do tego nie nadaje, i tutaj serwisy takie jak Poltergeist mają swoją szansę. Za brak komentarzy na pewno w jakimś stopniu odpowiada konieczność logowania się, ale co jakiś czas jednak zdarzają się rzeczy, które skłaniają użytkowników do wyrażenia swojego zdania - niestety z reguły negatywnego, jak w przypadku Rzutu Okiem na nowego Cyberpunka. I to jest w moim odczuciu największa bolączka - mimo tego, że czytelnicy są, to ich zwyczajnie nie widać. Nie wydaje mi się, żeby problemem była sama konieczność logowania się, bo osoby już mające konta mogą logowanie zapisać i przy kolejnych wizytach na stronie już będą zalogowane bez konieczności jakichkolwiek dodatkowych działań.

@ Zegarmistrz - dziękuję za wypowiedź, natomiast mogę odpowiedzieć tylko to, co już napisał Aesthevizzt. 

11-05-2023 10:12
Exar
   
Ocena:
0
No tak, tylko nasze recenzje wychodzą czasami lata po premierze:).
11-05-2023 12:16
Aesthevizzt
   
Ocena:
0

@Adam

Z newsami to tak nie do końca - jeśli kogoś interesują tylko wyłącznie tytuły jednego wydawcy (np. "Młotek" Copernicus Corporation) to wówczas faktycznie facebookowy profil wydawnictwa + ew. warhammerowa grupa wystarczy mu do szczęścia. Jednak gdy ktoś interesuje się ergpegami w szerszym zakresie - mamy kilku większych polskich wydawców, do tego dedykowane systemom fb, wspieraczka, streamy na YT, DTRPG (jak ktoś lubi indyki i twórczość fanowską). W takim przypadku Polter wypada lepiej, bo ogarnia temat globalnie i nie trzeba przeskakiwać pomiędzy kilkunastoma źródłami.

11-05-2023 18:26
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
0

@ Exar - i to źle, że wychodzą? Lepiej, żeby nie wychodziły?

Nie bardzo rozumiem stawianie tego, jako zarzut. Dla przykładu - druga edycja 7th Sea została wydana, jak sprawdziłem, w roku 2016. W naszym serwisie jej recenzje opublikowaliśmy w roku 2020 i 2022, czyli faktycznie, całe lata po premierze. Czy naprawdę byłoby lepiej, żeby ich nie zamieszczać, a autorom, którzy je nadesłali, powiedzieć "Przykro nam, to za stary podręcznik, lepiej zrecenzujcie coś świeższego, bardziej na czasie."?

Nie zawsze, a nawet całkiem często, alternatywą nie jest publikacja recenzji zaraz po premierze systemu albo lata po niej, tylko publikacja, kiedy ktoś ją napisze (co może być długo po wydaniu gry) albo wcale. I bynajmniej nie uważam, by opcja "recenzje wychodzą czasami lata po premierze" była taka bardzo zła.

11-05-2023 19:55
WekT
   
Ocena:
+1
Ja zaglądam głównie po recenzje i newsy komiksowe i książkowe.

Czasem coś lurkne do rpgowego świata choć raczej już nic ciekawego.
Poza tym nie gram.

W sumie zaglądam tu po uspieniu dzieci. Gdy już skończą mi się artykuły o nba i na fb nuda.

Wymiksowalem się już trochę z fantastycznego świata. Ale polter wciąż jest fajnym miejscem beż konkurencji w internecie.

W sumie jak teraz myślę. O tym artykule o rozpoczynaniu sesji, może jakieś wyjecie od czasu do czasu jakiegoś artykułu z archiwum na 1 stronę nie byłoby złe...
11-05-2023 20:39
Aesthevizzt
   
Ocena:
0

@Adam

Potencjalni zainteresowani podręcznikiem do "dużego" systemu szukają informacji na jego temat w okolicach premiery. Po latach pewnie znajdzie się pewnie jakieś grono osób, które mogą być nim zainteresowane (i które nie zapoznały się z opiniami z innych źródeł), ale pytanie czy wówczas inny system nie będzie na fali i czy podręcznik będzie w ogóle dostępny na rynku. W takim przypadku recenzja po latach to raczej ciekawostka. Więcej sensu ma to w przypadku mało znanych indyków, bo wówczas taka recenzja może okazać się odkrywcza.

Albo inaczej - grupa osób, która w 2016-17-18 zapoznała się i ograła 7th Sea 2e nie będzie czytać recenzji podręcznika głównego do niego w 2020 czy 2022 roku, bo po co - grupa ma już wyrobioną opinię i jak już będzie szukać jakiejś alternatywy.

11-05-2023 21:06
Johny
   
Ocena:
+2

Jeśli chodzi o mnie, to nie zawsze zależy mi na przeczytaniu recenzji od razu po wyjściu gry. Czasem tak, na przykład szperałem po necie reckę Blade Runnera RPG bo akurat ten system mnie interesuję. Ale większość aż tak mnie nie obchodzi.

Osobiście czytam recenzje gdy mam zajawkę na dany system i zastanawiam się nad kupnem. Bardzo wiele razy czytałem recenzje na Polterze przed podjęciem decyzji, przy czym w moim kręgu zainteresowania jest ogromna ilość starych gier.

Niektóre kobiety chodzą do Garlerii handlowych pooglądać ciuchy. Ja od czasu do czasu wchodzę na strony polskich sklepów RPG i oglądam co mają w ofercie. Jak nad czymś zawieszę dłużej oko, to czytam recenzję na Polterze. Większość RPGów dostępnych w polskich sklepach jest na Polterze zrecenzowanych.

Spostrzeżenie co do wyszukiwarki - zazwyczaj używam tej polterowej. Ale jak szukam informacji o jakiejś grze w Google to recenzje z Poltera ukazują się na pierwszych stronach.

A i uważam że nie prawdą jest, że jeśli się jakąś grę kupiło, to recenzje wtedy przestają cię interesować. Mnie wtedy recenzje interesują jeszcze bardziej. Lubię porównać opinię, zobaczyć jak inni postrzegają daną grę, na polterze może pogadać na jej temat z recenzentem. Tak było na przykład przy Wrath and Glory. Nasza drużyna miała podręcznik przed recenzją, ale jak tylko się ukazała byłem ciekaw czy autor sądzi o grze to samo co my.

11-05-2023 21:35
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
0

@ Aesthevizzt

Dwa akapity tekstu, ale nadal nie ma jednoznacznej odpowiedzi (o co nie mam pretensji, bo pytałem Exara). Ale korzystając z okazji pytanie skieruję także do Ciebie:

Czy Twoim zdaniem w roku 2020, kiedy recenzję podstawki do drugiej edycji 7th Sea podesłał Wolfang, albo w 2022, gdy zrobił to Johny, lepszą opcją od publikacji tych tekstów byłoby ich odrzucenie, jako że dotyczyły podręcznika wydanego przed kilku laty, a nie nowego?

11-05-2023 21:48
Aesthevizzt
   
Ocena:
0

@Adam

Pozwolę sobie na zacytowanie Ciebie: "Tak, ale nie."

Tak - bo takie recenzje nie będą cieszyć się zainteresowaniem i lepsze od nich byłyby jakieś teksty użytkowe (przygody, rozpiski miejscówek,  npc, etc), czy publicystka.

Nie - bo lepsze to niż żaden tekst.

11-05-2023 22:04

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.