Blog

Wyświetlono rezultaty 1-5 z 5.

Moje sesje - polowanie na nazistę

07-11-2011 20:55
15
Komentarze: 0
W działach: rpg, sesja
Moje sesje - polowanie na nazistę
W okolicy Wszystkich Świętych udało się w końcu szczęśliwie zebrać pół starej ekipy i ekipę nową i zagrać. I to aż dwa razy! A z czasem coraz ciężej niestety. Mam jednak zamiar opowiedzieć tylko o drugiej sesji. Dlaczego? Może zabrzmi to nieskromnie, ale była zwyczajnie ciekawa. I sami gracze tak mówili, także mówię to z czystym sumieniem. Pomysł był Mateusza i opierał się o książkę, którą ostatnio czytał - „Wytropić Eichmanna”. Warto wyguglać, ba! nawet przeczytać. Eichmann był nazistowskim zbrodniarzem wojennym, jednym z tych, którzy ukryli się w Argentynie. Przypadkowo wytropion...

Indyjskie przyprawy do sesji (cz. 2)

23-08-2011 22:21
16
Komentarze: 5
Jakże uprzejmie witam w moich skromnych progach! A teraz przejdźmy do konkretów. Od razu uprzedzę, że poprzedni odcinek wyszedł lepszy. Wskaźnik rozwoju sesji Znany mi z InSpectres, gdzie pełni jeszcze dodatkową rolę dyscyplinującą - gracze wiedzą ile punktów muszą zdobyć żeby zakończyć sesję, a jako że sami decydują co właściwie udało im się zrobić czy znaleźć - pozwala to na kontrolowanie przebiegu sesji. Czemu nie użyć zatem w normalnej sesji takiego paska postępu? Gracze wiedzą czy idą do przodu, czy tylko krążą w kółko. I raczej nie zapytają "czy długo jeszcze". Pokó...

Indyjskie przyprawy do sesji (cz. 1)

16-08-2011 11:18
19
Komentarze: 2
W działach: indie, rpg
Indyjskie przyprawy do sesji (cz. 1)
Są tacy, którzy twierdzą, że indie to po prostu pomysły i patenty na sesje, którymi niegdyś wypełniano rpgowe magazyny, a które ktoś podnosi do rangi pełnoprawnych gier i, co gorsza, drukuje i sprzedaje (a w dodatku w śmiesznie niskim nakładzie). Ale mam dla nich dobrą wiadomość - nie dość, że można z powodzeniem używać indie jako właśnie pomysłów do normalnych sesji, to jeszcze rzucę garścią patentów jak to zrobić. Zero złotych i przeglądania podręczników.Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że spora część tych patentów zapewne wyewoluowała ze zwykłych gier. A co ważniejsze - że być może sami wpad...

Indie i lenistwo

14-08-2011 12:44
14
Komentarze: 6
W działach: indie, rpg
Indie i lenistwo
Mottem dla tego wpisu stał się żart z kauflandowej gazetki, który nadesłał pan Karol Zalewski z Suwałk (może ma do niego jakieś prawa autorskie? lepiej dmuchać na zimne...): Krystyna przegląda kobiecą prasę. Nagle z przerażeniem zrywa się z fotela i biegnie do męża: - Kochanie, czy ty wiesz, ile trzeba biegać, żeby spalić jednego pączka? Stefan leniwie odrywa wzrok od telewizora i pyta: - A po jakiego diabła palić pączki? Jak to drzewiej grywałem Mistrz Gry na swoim spiżowym tronie opracowywał przygodę. Może nawet prowadził z jakiejś książeczki z mnóstwem tabelek. I było super, naprawdę -...

Wpis na dobry początek

13-08-2011 20:54
6
Komentarze: 14
W działach: indie, przemyślenia, rpg
Wpis na dobry początek
Pierwsza notka, taki powiedzmy wstępniak do mojego polterowego bloga. Jeżeli komuś nie chcę się czytać przydługiego "o mnie", to streszczę je do jednego zdania, a następnie rozwinę w cały przydługi wpis.Otóż gram w RPGi. I to wystarczy, jeżeli masz już dość.Mógłbym wprawdzie rzucać tytułami, opowiadać jakich to kostek nie turlałem i jakich to przygód nie przeżyłem. Tylko że dlaczego miałoby to kogokolwiek zainteresować, skoro prawie każdy ma w rękawie... nie, nie asa, a pełną talię takich opowieści!Od dłuższego czasu gram głównie w systemy indie. Studia, coraz rzadsze okazje do gry ze starą pa...