- co komu do tego, w co osoba X gra i jak to sobie nazywa;
- to okropna forma kontroli i normalizacji poprzez wmawianie innym, że tylko im się wydaje, że grają np. w L5K, podczas gdy jest to coś innego;
- milczącym założeniem jest to, że "ucierający nosy" WIE, jaka jest prawdziwa forma gry.
Granie kanoniczne
Prawdziwe granie, a nie jakieś tam…
Autor: Julian 'Mayhnavea' Czurko
Redakcja: Maciej 'Repek' ReputakowskiIlustracje: Jakub 'Doktor Gurgul' Oleksów
Do napisania tego tekstu zainspirowała mnie sytuacja powtarzająca się w cyklach od czasów moich pierwszych kontaktów z fandomem RPG, czyli działania na liście dyskusyjnej Legendy Pięciu Kręgów około 10 lat temu. A były to rzucane co jakiś czas w kierunku współdyskutantów słowa, że ""nie grają w prawdziwe L5K, tylko autorską wariację, nadużywając dla niej tytułu gry". Mnie zawsze denerwowały takie komentarze, bo:
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę