» Recenzje » Wszystkie » Unboxing: WFRP - Signs of Faith

Unboxing: WFRP - Signs of Faith


wersja do druku

Otwieramy dodatek dla kapłanów

Redakcja: Władysław 'Wlodi' Kasicki

Unboxing: WFRP - Signs of Faith
W podstawowym pudle Warhammera mało nam dali dla oświeconych ojczulków. Mogliśmy zagrać sigmarytami, shallyankami lub mrocznymi strażnikami bram Morr'a. To było za mało. Pojawił się dodatek Signs of Faith i sprawdzam czy warto w niego zainwestować.

 

Galeria


7.1
Ocena użytkowników
Średnia z 5 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 2

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
Tytuł: Warhammer Fantasy Roleplay 3 ed. - Signs of Faith
Linia wydawnicza: Warhammer FRP 3 ed.
Autorzy: Dave Allen, Daniel Lovat Clark, Jay Little, Clive Oldfield, Dylan Owen
Okładka: pudełko
Ilustracje: Daarken
Wydawca oryginału: Fantasy Flight Games
Data wydania oryginału: październik 2010
Liczba stron: 48 + 48
Format: 22x28 cm
ISBN-13: 978-1-58994-703-0
Cena: 144,90 zł



Czytaj również

The Enemy Within
Stary wróg w nowej szacie
- recenzja
Black Fire Pass
- recenzja
Faith of Sigmar
Drukować czy nie drukować?
- recenzja
Lure of Power
- recenzja
Creature Vault
- recenzja
The Creature Guide
- recenzja

Komentarze


AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+3

Ktoś w ogóle zmontował ten materiał? Pierwsze dwie minuty z kawałkiem nadają się wyłącznie do wywalenia, skoro zaraz potem Baniak chrząka i powtarza wszystko od początku. Dalej, prawdę powiedziawszy, jakoś straciłem chęć do oglądania, skoro materiał ewidentnie nadaje się do gruntownego przeredagowania. Fuszerka, panie dziejku...

22-02-2014 23:19
sil
   
Ocena:
+3
Etam Baniak poleca ten ARTYKUL wiec jest git.
23-02-2014 13:58
Baniak
   
Ocena:
0

czepiasz się. To był pierwszy materiał jaki nagrałem. Jeszcze przed serią BB, ale w końcu go puściłem. I sam chrząkasz :)

23-02-2014 14:18
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+2

Czepiam się, bo niestety jest czego. Rozumiem, że materiał mógł być nagrany dawno temu, ale w niczym nie zmienia to zasadności postawionego przeze mnie pytania: czy ktokolwiek montował go przed jego zamieszczeniem? Obejrzenie go przed publikacją i stwierdzenie, że początek jest ewidentnie do wywalenia (nie wiem, czy jakieś dalsze fragmenty także) to minimum, jakiego należałoby oczekiwać od autora publikacji.

Tłumaczenie "to był pierwszy materiał jaki nagrałem" jest zwyczajnie niepoważne. Może uzasadniać jakieś braki warsztatowe, ale nie tak oczywiste niedoróbki. Równie dobrze mógłbym zamieścić jakiś swój koszmarkowy tekst pisany w czasach wczesnego liceum i dziwić się, że ktoś czepia się oczywistych błędów. Ale mi byłoby zwyczajnie wstyd zamieszczać materiał, który do publikacji się nie nadaje.

23-02-2014 14:51
teoretyczneale
   
Ocena:
+1

Waskiewicz wytykający innym braki w warsztacie. Taki polterowy mikroklimat po prostu. Unboksing wyszedł świetnie i trzyma poziom, nie przejmuj się hejterem Baniak.

23-02-2014 17:48
Baniak
   
Ocena:
0

Absolutnie się nie przejmuję :)

23-02-2014 22:39

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.