» Recenzje » Wszystkie » The Few

The Few


wersja do druku

Rzut okiem na narracyjną Bitwę o Anglię

Redakcja: AdamWaskiewicz, Matylda 'Melanto' Zatorska

The Few
The Few (Nieliczni) jest próbą zmierzenia się ze zerpegizowaniem tematu pilotów biorących udział w Bitwie o Anglię. Bynajmniej nie mamy tu do czynienia z emoindie, a raczej z taktyczną prawie planszówką z narracyjnymi elementami.

The Few to minigra narracyjna opowiadająca o pilotach walczących w Bitwie o Anglię. Gra zajęła trzecie miejsce oraz zdobyła wyróżnienie za najlepiej napisany podręcznik w czeskim konkursie gamedesignerskim "Czech RPG Kitchen 2012” i w poprawionej wersji została właśnie udostępniona w języku angielskim. Z obszerną zapowiedzią przybliżającą jej tło fabularne możecie zapoznać się w tekście Jeszcze nigdy tak wielu...Na marginesie nadmieńmy, że gra w swej treści jest "międzynarodowa" – brak jakichkolwiek elementów podkreślających, czy chociaż mogących wskazać, kraj jej pochodzenia.

Elektroniczna broszurka liczy sobie 38 czarno-białych stron w ulotkowym formacie DL. Wypełniają ją historyczne zdjęcia, cytaty, wspomnienia i informacje oraz, oczywiście, zasady gry. Te najważniejsze zostały dodatkowo zebrane w formie ściągawki na ostatniej stronie publikacji.

W grze dużą rolę odgrywa w sumie tradycyjny Mistrz Gry. Pozostali uczestnicy są, równie tradycyjnie, graczami, z których każdy odgrywa lotnika opisywanego przez cztery współczynniki:

Pilotaż (Piloting) – sprawność wykonywania manewrów, Strzelanie (Shooting) – celność, koordynacja itd. podczas powietrznej walki, Osobowość (Personality) – ogólnie pojmowane radzenie sobie w sytuacjach społecznych oraz Żołnierskość (Soldiering) – równie ogólne, przydatne na ziemi, doświadczenie wojskowe. Na początek do wydania na nie jest niewiele, bo 8 punktów wedle podanego schematu. Cała reszta, czyli historia postaci, jej rodzina, charakter itd. to już rzecz czysto fabularna.

Rozgrywka podzielona jest na dwie, występujące zazwyczaj naprzemiennie, fazy. Pierwsza z nich, najobszerniej opisana, to faza Misji (Mission).

Względnie proste zasady obejmują zarówno walkę powietrzną, jak i ataki na cele naziemne. Osobno omówione zostały dwa główne rodzaje samolotów – myśliwce i bombowce – przy czym autorzy lekko różnicują mechanicznie poszczególne modele każdej ze stron konfliktu. Zaprezentowano również szereg różnorodnych misji, w których mogą wziąć udział bohaterowie.

Sama walka sprowadza się do wyboru jednego z opisanych manewrów, dobrze oddających walkę w przestworzach, a następnie wykonania testu sprawdzającego czy wybrany manewr się powiódł. Mamy tu więc siadanie na ogonie przeciwnika, próbę urwania się spod jego luf, ostrzał w różnych sytuacjach, nabieranie wysokości (reprezentowane przy stole przez odpowiednie żetony) dającej przewagę w walce, jak i ucieczkę z pola walki (znów wymagające zgromadzenia żetonów). Specjalne zasady oddają również walkę w szyku – wspieranie lub bycie wspieranym przez skrzydłowego.

Wszystkie testy podczas gry wykonywane są poprzez rzut 3k6 zmodyfikowany o wartość jednego ze współczynników, a następnie porównanie go albo z poziomem trudności, albo z wynikiem rzutu przeciwnika.

Sednem mechaniki jest przy tym możliwość "przeciążania” psychiki podczas walki – obniżając wybraną umiejętność o 1 punkt zyskujemy możliwość powtórzenia rzutu. I tu uwaga, w tekście nie jest wspomniane, czy współczynniki mogą spaść poniżej zera, czy nie.

Dodatkowo, do zobrazowania najważniejszych układów (kto komu siedzi na ogonie, a kto kogo wspiera na skrzydle) używane są pionki reprezentujące poszczególne jednostki.  

Przy tak mocnym aspekcie taktycznym starć nasuwa się kolejna uwaga – szkoda, że nie oszacowano ilości i wyszkolenia sił wroga odpowiednich do rzucenia do walki, tak aby nie zakończyła się ona pogromem bądź masakrą lub przeciwnie – okazała się nie stanowić żadnego wyzwania dla postaci.

Co bowiem zwraca uwagę, to kruchość maszyn. Już pierwsze trafienie powoduje poważne uszkodzenia, natomiast kolejne oznacza konieczność opuszczenia spadającej maszyny. Tu, dzięki prostemu rzutowi k6, możemy dowiedzieć się, czy nasz pilot przeżył. Po zestrzeleniu na terytorium wroga czeka nas z kolei zaplanowanie powrotu i testy związane z jego realizacją.

Druga, o wiele bardziej freeformowa, faza gry to faza Bazy (Base). W czasie między misjami każdy z pilotów ma czas praktycznie dla siebie, a gracze mogą wykorzystać go do swobodnego odgrywania postaci. Za każdym razem musi jednak dojść do konfliktu, wyzwania, sytuacji wymagającej testu, którego powodzenie oznacza możliwość regeneracji wydanego punktu (w skrajnych przypadkach – dwóch) współczynników.

Tekst nie narzuca cierpiętniczej natury tych epizodów, zatem można równie dobrze wzdychać do księżyca w ruinach zbombardowanej biblioteki, jak i podrywać pin-upy w barach dla lotników. Zwłaszcza, że interakcja między graczami, czy – szerzej – grającymi  jest w tej fazie ledwie wzmiankowana.

A potem znów ruszamy w przestworza.

To najmocniejszy, choć nie dość wygrany, punkt the The Few: spirala śmierci, w którą łatwo wpaść podczas desperackiej walki o przetrwanie, ledwie przedłużana przez małe zwycięstwa na ziemi, o które też z czasem będzie coraz trudniej, gdyż w ogniu walki łatwo skusić się na poświęcenie niebojowych współczynników.

Warto wspomnieć również o dwóch innych ciekawych mechanizmach, próbujących podkręcić klimat gry.

Pierwszy z nich to list pożegnalny pisany przez każdego z pilotów, uzupełniany i rozbudowywany przed każdą misją. Kiedy pilot ginie, graczowi pozostaje dokończenie go, podpisanie, a następnie odczytanie współgraczom.

Mechanizm drugi to zdjęcie bliskiej osoby, albo po prostu wyciętego z magazynu kociaka, które każdy z pilotów trzyma w kokpicie, a jego gracz przynosi na sesję. To jednorazowy dopalacz pozwalający na użycie podczas testu aż czterech kostek. Jednak po takiej akcji traci ono swą moc – konieczne jest albo odzyskanie jej przez związaną z tą osobą scenę na ziemi, albo… wymiana fotografii na inną.

W broszurze zamieszczono również parę uwag dotyczących dłuższej kampanii i związane z nią zasady awansu postaci. Zamiast punktów doświadczenia liczymy tu trafienia, a pięcie się w górę w strukturach wojska równoznaczne jest z możliwością wzmocnienia współczynników.  

W tym wszystkim zwraca uwagę łatwość z jaką polegli lotnicy zastępowani są innymi (o stopień niższymi szarżą). Taki ukłon w stronę tradycyjnego modelu gry z jednej strony odbiera trochę dramatyzmu rozgrywce oraz zmniejsza szanse na zaangażowanie się w losy poszczególnych pilotów, z drugiej ukazuje jak epizody kolejnych członków eskadry rozpływają się niczym łzy w kanale La Manche.  

The Few powinna przypaść do gustu przede wszystkim zwolennikom stylu gry w którym taktycznie rozgrywana walka odgrywa dominującą rolę w przygotowywanych przez Mistrza Gry wyzwaniach. Zwłaszcza, że zasady powietrznych pojedynków zostały opracowane bardzo ciekawie, w oryginalny, a przy tym względnie wierny sposób symulując ich specyfikę. Przyda się przy tym trochę wiedzy na temat epizodu II WŚ o którym opowiada gra. Pozwoli to docenić niuanse w specyfice poszczególnych maszyn oraz  lepiej odnaleźć się w przebiegu kampanii, strukturach armii i wojennej rzeczywistości Wielkiej Brytanii.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.5
Ocena recenzenta
7.5
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
Tytuł: The Few
Autorzy: Jonáš Ferenc, Kryštof Ferenc
Tłumaczenie: Jiří Petrů
Data wydania oryginału: 2013
Miejsce wydania oryginału: Czechy
Liczba stron: 38
Format: PDF
Cena: 0



Czytaj również

Nieliczni
Jeszcze nigdy tak wielu...

Komentarze


etcposzukiwacz
   
Ocena:
+1

Przy tak mocnym aspekcie taktycznym starć nasuwa się kolejna uwaga – szkoda, że nie oszacowano ilości i wyszkolenia sił wroga odpowiednich do rzucenia do walki, tak aby nie zakończyła się ona pogromem bądź masakrą lub przeciwnie – okazała się nie stanowić żadnego wyzwania dla postaci.

Moim zdaniem bardzo dobrze się stało. To dość realnie oddaje walki powietrzne tamtego okresu. Ten sam dywizjon mógł jednego dnia odnosić wielkie zwycięstwa, by innym razem dać się zaskoczyć, rozbić i ponieść znaczące straty. To nie szachy to byli żywi ludzie ze swoimi zaletami i wadami.    

26-01-2014 16:12
sil
   
Ocena:
0

Ale to co piszesz dzieje się w fikcji. Uważam, że przy takiej roli MG przydało by się danie jakiś wskazówek co do szacowania "CR". A on już by sam mógł decydować czy je uwzględniać, w jakim stopniu, celu.

26-01-2014 20:21
etcposzukiwacz
   
Ocena:
+1

https://dl.dropbox.com/u/10337992/hrstka_2_1.pdf 

Dla ciekawych jest też wersja po czesku, w końcu język trochę podobny do naszego.

@ Sil 

To co pisze działo się historycznie. Gra którą jest przecież fikcją (wyjaśnienie dla tych co tego nie wiedzą), jednak jest wzorowana na realnych wydarzeniach. Tak więc co dla ciebie jest wadą tej gry, dla mnie jest jej zaletą.    

26-01-2014 20:40
Ecthelion
   
Ocena:
+5

We (as authors of the game) just wanted to thank Sil for his effort and superb review! We really appreciate it... and it just gladden us to see review on our game in different language. :) We have read it with the little help of online translator and it is a very nice review.

Thing is that we are still working on the game and improve it (only now it will be a little bit harder wit tho language versions and third, french, on the way :D). So your feedback hleps us to make it better. Thanks again!

- about the balancing of enemy and RAF forces - etcposzukiwacz is correct that our intention was to create an "authentic" feeling about the dogfights. Once you encounter few rookies and shoot them down, another time there are German aces and you crawl from combat with your plane burning. It is not fair, but it is war. Game itself is very cruel to the characters - pilots dies and players have usually in long-term games more pilots... and it was our goal. BUT from the gaming point of view, you are absolutely right, Sil. We will think yout it.

- the Base was intended as a freeform, but experince tought us that players sometimes have problems "waht to do" in this phase. So probably some improvement here (in form of personal bonds to another characters or some others) is necesarry also.

26-01-2014 22:48
Ecthelion
   
Ocena:
+4

We prepared some character sheets and interceptor plane sheets for your gaming. Enjoy! ;)

01-02-2014 20:33

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.