» Wieści » Powrót do czterdziestego milenium

Powrót do czterdziestego milenium

|

Powrót do czterdziestego milenium

Wydawnictwo Ulisses North America poinformowało o nabyciu od firmy Games Workshop praw do stworzenia nowej gry fabularnej osadzonej w realiach Warhammera 40.000, która będzie nosiła tytuł Wrath & Glory.

Najnowsza inkarnacja fabularnego Warhammera 40.000 nie będzie związana z systemami wydawanymi przez Fantasy Flight Games. Zamiast tego zaproponuje własną wizję mrocznej przyszłości, w której gracze będą mogli wcielić się w różnorodnych bohaterów (w tym także obcych) i przeżywać przygody utrzymane w różnorakich konwencjach od horroru po kino akcji. Gra zostanie oparta na autorskiej mechanice korzystającej z puli kości k6.

Szefem całego projektu Ross Watson, który w Fantasy Flight Games był głównym projektantem systemów Rogue Trader i Deathwatch. Premiera systemu zapowiedziana jest na 2018 rok, kiedy to na półki sklepowe trafi podręcznik podstawowy pod tytułem Wrath & Glory Core Rulebook. Według zapewnień twórców ma on w zupełności wystarczyć do gry, ale w przyszłości zostanie wsparty serią dodatków.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Więcej na temat nowej gry dowiemy się najprawdopodobniej podczas zbliżającego się Gen Conu, gdzie wydawnictwo Ulisses North America będzie miało własny panel dyskusyjny.

Poza tym Ulisses North America poinformowało, że wkrótce do oferty sklepu DriveThruRPG powrócą podręczniki do systemów stworzonych przez Fantasy Flight Games.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Źródło: Ulisses North America
Tagi: Ulisses North America | Warhammer 40.000 | Wrath & Glory | Wrath & Glory Core Rulebook


Czytaj również

Komentarze


AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+1

Z jednej strony dobra wieść, ale z drugiej jedną z zalet czterdziestkowych gier z FFG było to, że każda miała określony temat przewodni i kategorię postaci, o których opowiadała - a tutaj zapowiada się radosny miszmasz (no, może niekoniecznie radosny).

16-08-2017 19:38
Radnon
   
Ocena:
0

W dużym stopniu masz rację, ale przy bardziej standardowym modelu wydawniczym uniknie się dublowania zawartości, co było uważane za jedną z bolączek systemów od FFG.

16-08-2017 20:35
Vukodlak
   
Ocena:
0

@Adam

Nie jedną, ale chyba jedyną. Zresztą to też subiektywne. Osobiście nienawidzę modelu wydawniczego w stylu starego WoD i obecnych Star Wars od FFG, gdzie większa część podstawki marnowana jest na powielanie materiału. Niech mi dadzą jedną podstawę do wszystkiego, a bajerki w osobnych liniach - jak nWoD.

Zobaczymy co takiego wyczarują tutaj, ale jak to będzie kolejny klon D6 WEGa z sumowaniem puli k6, to słabizna. Chociaż to i tak lepiej niż następna porcja odgrzewanego kotleta a'la WFRP 2, tylko z dodatkiem masy szczegółów i pierdółkowatych zasad, które uniemożliwiają płynną i swobodną grę. Coś na kształt Mutant Year Zero przyjąłbym znacznie lepiej. Zobaczymy co ci ludzie wystękają na Gen Conie.

17-08-2017 17:10
von Mansfeld
   
Ocena:
0

"Gra zostanie oparta na autorskiej mechanice korzystającej z puli kości k6."

Nie wiedziałem że w 2017 roku w Polsce wciąż używa się tak archaicznych zwrotów jak "na autorskiej mechanice" w komentarzu do produktu jakiegoś wydawnictwa...

17-08-2017 23:21
Vukodlak
   
Ocena:
0

A co, boli cię gdy ktoś nie używa nowomowy partyjnej wedle twojego widzimisię? Autorski oznacza, za słownikiem, "według własnego pomysłu" - czyli nową mechanikę, nie opierającą się na obecnych już na rynku systemach.

18-08-2017 16:49
Przestrzegam
   
Ocena:
0

Mansfeld, w 2017 roku w Polsce ludzie dalej modlą się do kamieni i księżyca oraz reprodukują się dla 500zł per sztuka (około 117 ojro według kursu NBP) więc za tyle co średnio rozgarnięty niemiecki inżynier zarabia w dzień. Nie ma więc podstaw do dziwienia się man:)

18-08-2017 18:07
von Mansfeld
   
Ocena:
0

@Przestrzegam

Po prostu samo nazywanie "autorska mechanika" jest kuriozalne. Tuż przed wydaniem D&D 3. edycji, także WotC zapowiadałoby "nową edycję D&D na autorskiej mechanice opartej na k20". Niech wyrzućmy ten niefortunny zwrot zawierający negatywną konotację domorosłych twórców heartbreakerów...

18-08-2017 19:46
Anioł Gniewu
   
Ocena:
+1

Mam na to wywalone. Mechanike WH2ed mam obcykaną i nie narzekam a fluffu fabularnego i informacji o uniwersum wystarczy mi na gry do późnej starości i jeden dzień dłużej. Zatem juz sie ciesze z oszczednosci! :)

Autorska mechanika to mechanika nie oparta na zadnej "otwartej licencji" ani innej dostepnej wczesniej. Proste?

18-08-2017 22:10

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.