Podręcznik Gracza wer. 3.5

"musisz sie zgodzic, ze mimo wszystko 90zl za taki podrecznik, to jednak bardzo malo..."

Przyznaję szczerze, że PG 3.5 w takim wydaniu nie może za bardzo mieć przy tym nakładzie ceny o wiele niższej, niż 90 zł (detalicznie, w sprzedaży sklepowej). Nie zgodzę się jednak, że to niska cena dla przeciętnego, polskiego fana - zwłaszcza, że zestaw podstawowy to trzy podręczniki.

[pokaż treść] [kto ukrył]

04-08-2006 18:56

meryphillia - takie male zestawienie:
- Ty placisz polowe dniowki, okolo 25 funtow, na zlotowki to jest jakies 130 zl
- ja place 90 zl (w sklepie) - dwie moje dniowki

I za przeproszeniem, nie gadaj bzdur ze utrzymanie w Anglii jest tak strasznie kosztowne. Inne zarobki, inna cena chleba. Jezeli zarabiasz te 60 funtow dziennie po piec dni w tygodniu cztery razy w miesiacu daje 1200 funtow wyplaty - 6000 zl tak liczac funta za 5 zl tylko. Przecietnie dobra placa na wschodzie polski - 5 zl/h - 50zl dziennie, 6 dni to 300 zl, 1200 zl na miesiac. Widzisz? Ty zarabiasz 1200 funtow, ja 1200 zl. Ty placisz gora 30 funtow, ja 3x drozej liczac stosunek cena_podrecznika/zarobek_miesieczny .
PS. Nie uwzglednilem podatkow w moim polskim wynagrodzeniu.

[pokaż treść] [kto ukrył]

05-08-2006 21:00

Nazbierało się tego trochę i postaram się odpowiedzieć na wszystkie zarzuty, pytania itd.

Xardas>>>
Wybacz, masz rację z tym, że "kultura językowa" na forach powinna być przestrzegana. Po prostu nieco mnie poniosło, za co szczerze przepraszam. Chcę również zaznaczyć, że moim celem nie było obrażenie Ciebie w jakiś sposób, tylko napisanie czegoś "mocniejszymi słowami"

Stoniu>>>
Masz rację podręczniki do D&D 3E ( te opisane w GP ) były tańsze, ale musisz przyznać, że Trzewiki mieli z tego powodu bardzo pesymistyczne prognozy :)

ShadEnc>>>
Oczywiścia masz rację, mówiąc, że Monastyr i Warhammer są kompletnymi grami. Mój przykład nie miał jednak nic do tego. Chciałem po prostu porównać te podręczniki pod względem jakościowym i objętościowym. Przyznajmy, że Monastyr hc, jest ciut przy drogi. Ma strasznie cieniutkie strony i jest ich 264, a kosztuje tyle samo ile będzie kosztować PG do edycji 3,5. Nie będę już wspominał o Warhammerze...

Deckard>>>
Wyjaś niłem już moje mało przyzwoite słowa. Sądzę jednak, że nieco przesadzacie z tymi gwarami itd. Nie jestem żadnym dresem, gdyby tak było zacząłbym Was wszystkich wyklinać, czy coś w tym guście. Pisałem wtedy "na gorąco", no ale nie wracajmy już do tego.

Ogólnie moim zdaniem rynek polski już taki jest, opóźnienia to jego znak rozpoznawczy :) Nadal jednak sądzę, że u nas jest zupełnie inaczej.

Nie będę komentował już dalszej wypowiedzi. Powiem Ci tylko, że mnie również wkurzają te opóźnienia. Jeśli chodzi zaś o moje gusta to bardzo chciałbym zobaczyć na naszym rynku Eberron'a i Call of Cthulhu d20. No ale chyba na razie to moje ciche marzenia...

[pokaż treść] [kto ukrył]

06-08-2006 13:38

...zapomniales takze, ze i ja place podatki... Poza tym sam gadasz bzdury, myslac, ze zycie w anglii nie jest kosztowne... A pozniej zjezdzaja tutaj ludzie myslac, ze pieniadze to sie tutaj zbiera z chodnika albo zrywa z drzew...

Sorki za OT.

[pokaż treść] [kto ukrył]

06-08-2006 14:37

Tak się składa, że mam wielu znajomych w Anglii (nie tylko w Londynie). Pracują średnio 50 godzin w tygodniu, zarabiając około 250-300 funtów na rękę. Po odliczeniu kosztów utrzymania (mieszkanie, bus pass, itp.) i wyżywnienia zostaje im dobre 100 funtów. Tygodniowo, czyli 400 funtów na miesiąc (przy przeliczniku 5 zł/funt daje to 2000 zł na miesiąc). Ludzie pracujący w Polsce otrzymują sumarycznie mniej, niż przeciętny kelner ma "wolnych środków".

Dlatego nie porównuj swoich warunków życiowych do polskich, lepiej zajmij się czymś konkretnym, bardziej pożytecznym i choć trochę sensownym - np. zamiast kupować podręczniki, poszukaj kogoś do gry.

[pokaż treść] [kto ukrył]

06-08-2006 14:53

Tak... ja tez znam wielu ludzi, ktorzy dzwoniac do znajomych, mowia, ze zarabiaja nawet i po 1000 funtow tyg. , a tak naprawde przebic sie poza 1200 na reke jest tutaj bardzo trudno.... szczegolnie pracujac jako kelner, czy pomywac w barze...

[pokaż treść] [kto ukrył]

06-08-2006 20:23

Daj sobie już spokój. Byłem, widziałem, mam brata i kilku bliskich znajomych, którzy nie mają w zwyczaju kłamać w Londynie i okolicy. Zresztą, nie pisałem o 1000 funtach a 250-300, co spokojnie im wystarcza. Jeśli jeszcze twierdzisz, że mamy tak dobrze, bo płacimy mało za RPGi, zapraszam z powrotem do Polski, zobaczymy, czy będzie stać Cię na jakiekolwiek podręczniki.

To chyba EOT z mojej strony w temacie Anglii.

[pokaż treść] [kto ukrył]

06-08-2006 21:33

Zgadzam się z ShadEncem w 100 % Takie są niestety polskie realia.

[pokaż treść] [kto ukrył]

09-08-2006 22:36