» Wieści » Honor i krew na sprzedaż

Honor i krew na sprzedaż

|

Honor i krew na sprzedaż
Jak informuje wydawnictwo Portal, podręcznik do gry Honor i krew trafił do sprzedaży - osoby, które zamówiły go w przedprzedaży, mogą już liczyć na wysyłkę, a wszyscy inni będą mogli nabyć egzemplarz na Coperniconie już w najbliższy weekend.
Źródło: Wydawnictwo Portal
Tagi: Wydawnictwo Portal | Honor i Krew | John Wick


Czytaj również

Komentarze


ivilboy
    Tytuł tego newsa obraża homorowych krwiodawców!
Ocena:
+5
Zmieńcie to natychmiast! ;)
13-10-2011 22:24
Aesandill
   
Ocena:
+2
@ ivilboy
Tytuł Twojego komenta obraża horrorowych krwiodawców!
(masz "hoMorowych")
Zmień go natychmiast!
13-10-2011 23:02
Albiorix
   
Ocena:
+1
Jeśli ktoś sprzedaje swój honor, to znaczy że nigdy go nie miał.
A krew to się powinno oddawać za darmo.
14-10-2011 00:13
Hajdamaka v.666
   
Ocena:
+1
Zarty zartami, ale Rebel moglby juz wysylac :P
14-10-2011 11:06
KFC
   
Ocena:
+1
Hajda jak już przeczytasz - to daj jakoś znać czy warto brać ;)
14-10-2011 13:43
nerv0
   
Ocena:
0
ivilboyowi chodziło oczywiście o homarowych krwiodawców. Ale to oznacza, że obraża homary. :)
14-10-2011 13:48
Hajdamaka v.666
   
Ocena:
0
@KFC

Raz - nie wiem czy przeczytam. Sporej czesci mojej kolekcji nie czytalem ;)

Dwa, bardziej powaznie - odpowiedz bedzie pewnie brzmiala "warto". Jestem hurraoptymista w zakresie systemow RPG. Kazdy mi sie podoba, oczywiscie, dopoki nie postawie na polce kolejnego.

Trzy - ok, dam znac :)
14-10-2011 14:24
Drachu
   
Ocena:
+3
Ja już dostałem (jedyny plus mieszkania w tym mieście jest ten, że do Rebla blisko). Kończę już czytać. Mam z nią trochę problemów - jak grać Panie Premierze? Niby jest trochę wytłumaczone, ale i tak pewnie zaraz będę szukał więcej przykładów w necie.
(Btw skąd wiadomo, ze cnota klanu daje +1 do odpowiedniej cnoty jej samurajów? Jest w przykładach,ale nie w regułach).

A poważnie - to jedna z tych gier, których najpierw trzeba się nauczyć (no i nauczyć drużynę), a ja na to jestem trochę stary - jak grasz kilkanaście sesji w roku, to poświęcenie trzech spotkań na naukę gry, to już ból pały. Za to na jakimś konie chętnie bym się załapał.

PS. Ale kilka rozwiązań jest tu naprawdę świetnych i naprawdę chętnie bym pograł. Chociaż to nie jest bajka mojej ekipy.

No i samo wydanie - ja za kredą tak sobie, a tu jest fajny, uczciwy papier i fajna kolorystyka. Elegancki podręcznik.
15-10-2011 15:07

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.