Ticket to Ride: Europa 1912

Taka sobie podróż

Autor: Balint 'balint' Lengyel

Ticket to Ride: Europa 1912
Dobre i sprawdzone pomysły wykorzystuje się tak długo, jak to możliwe. W przypadku gier planszowych objawia się to kolejnymi rozszerzeniami do edycji podstawowych. Nowe plansze, frakcje, bohaterowie, przeciwnicy oraz nowe rozwiązania mechaniczne sprawiają, iż ulubione tytuły nie odchodzą w zapomnienie. Podobnie sprawa wygląda z bardzo popularnym tytułem, jakim jest Wsiąść do pociągu: Europa, który doczekał się niewielkiego dodatku pod nazwą Europa 1912.

Nieduże rozszerzenie, autorstwa – podobnie jak całość serii – Alana R. Moona, to w przeważającej większości zestaw kart biletów, pogrupowanych według kilku kategorii oraz zupełnie nowy pomysł, jakim są Magazyny wraz ze Składnicami. Całość mieści się w niewielkim pudełku i tym razem nie ma mowy o wypełnianiu opakowania powietrzem.

Bilety stare i nowe

Karty biletów to przede wszystkim dwie kategorie:

O ile zamieszczenie w dodatku biletów z podstawowej wersji Wsiąść do pociągu: Europa może troszkę dziwić – koniec końców, aby cieszyć się mapą Europy poza biletami niezbędna jest również plansza – o tyle nowe karty stanowią ciekawe rozwinięcie możliwości oferowanych przez tytuł. Niewielka pula kart została więcej niż podwojona, co z kolei poszerzy możliwości tworzenia różnorodnych wariantów proponowanych przez autora gry. Nowe opcje to:

Nowe możliwości oraz znaczące zwiększenie różnorodności biletów to zdecydowane atuty tego wariantu, sprzyjające również tworzeniu wszelkich "domowych" zasad z użyciem np. jedynie kart dużych miast. Drugi ważny aspekt, to zwiększenie unikalności poszczególnych partii oraz nadanie im charakteru większej nieprzewidywalności, bowiem ustalenie stacji docelowej rywala stało się znacznie utrudnione.

Magazyny i Zajezdnie

O ile nowe karty wprowadzają różnorodność do istniejącego mechanizmu, o tyle Magazyny i Zajezdnie to zupełnie nowy moduł, który - co niezmiernie istotne - można łączyć z pozostałymi edycjami podstawowymi, zwłaszcza z USA oraz Nordic Countries. Rozszerzenie wprowadza nader ciekawe rozwiązanie polegające na możliwości gromadzenia oraz pozyskiwania kart pociągów. A na czym to polega? Krótka instrukcja bardzo precyzyjnie wyjaśnia wszystkie niuanse:

Magazyny i Zajezdnie to zupełnie nowe możliwości i opcje. Wypełniony kartami Magazyn to kąsek, na który połasi się niejeden gracz, bowiem pozyskanie kilku kart otwiera perspektywy ukończenie co trudniejszych tras. Nie może więc dziwić, iż zwłaszcza na końcowym etapie rozgrywki uczestnicy zabawy chętnie nadkładają drogi byleby uzupełnić rękę. Z drugiej strony oszczędne korzystanie z żetonów Zajezdni zapewnia drobną bonifikatę punktową, może nie tak cenną jak karty, ale ten element również warto mieć na uwadze.

Podsumowanie

Co się może spodobać we Wsiąść do Pociągu: Europa 1912? Przede wszystkim oczywiście moduł Magazyny i Zajezdnie. Dobrze się stało, iż karty biletów również doczekały się tak istotnego zwiększenie dostępnej puli. Niewątpliwie oba elementy przedłużą żywotność tej znakomitej gry. Zadrą jest natomiast zamieszczenie starych biletów, co stanowi argument przemawiający za tym, iż autorowi zabrakło pomysłu na wyprodukowanie jeszcze ciekawszego dodatku, w zamian zaś pozwoliło na podniesienie jego ceny. Dlatego też pomimo niewątpliwych walorów rozszerzenia warto dokładnie przemyśleć ten zakup. Jeśli jesteście zdecydowanymi fanami serii i spędzacie przy grze sporo czasu, wówczas Europa 1912 może okazać się przydatnym dodatkiem. Natomiast jeśli grywacie ledwie od czasu do czasu, wówczas lepiej jednak zainwestować w rozszerzenie z dodatkową mapą.

Plusy:

Minusy:

 

Dziękujemy wydawnictwu REBEL.pl za przekazanie egzemplarza do recenzji.

Wykorzystano zdjęcia opublikowane na stronie REBEL.pl