» Recenzje » Goblinpiada

Goblinpiada

Goblinpiada
Takiej gry jeszcze nie było! Z wielkim rozmachem przedstawiającej szeroki wachlarz dyscyplin olimpijskich. Do tego opisującej szlachetne współzawodnictwo między uczestnikami. No na pewno nie tym razem – gobliny mają specjalną konkurencję, w której wszystkie chwyty są dozwolone!

80 pracowników, 10 sklepów planszówkowych w Petersburgu i coraz więcej publikacji własnych tytułów – oto nowy wydawca na rynku – Gaga Games wprost z Rosji. Goblin Dice to do tej pory ich zdecydowanie najgłośniejsze dzieło. Autorem pozycji jest debiutant: Mikhail Bazylevich. Gra ukazała się w Polsce (drugie światowe wydanie) jako Goblinpiada dzięki wydawnictwu FoxGames.

Polska edycja gry otrzymała zupełnie nową ilustrację na wieczku – zdecydowanie bardziej oddaje ona przebieg rozgrywki i atmosferę pozycji niż jej poprzednia wersja. Goblinpiada to nieduże, kwadratowe, ale naprawdę ciężkie pudełko. W środku znajdziemy tekturową wypraskę, która bez problemu pomieści wszystkie elementy gry – 12 białych sześciościennych kości oraz grube, tekturowe elementy zabezpieczone specjalną siateczką ochronną (pionek głazu, 6 pionków goblinów oraz kafelki wyścigu) i do tego plastikowe podstawki na pionki.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Oprawę graficzną tytułu przygotowali Konstantin Porubov oraz Grzegorz Molas. Kreska jest humorystyczna, zwariowana, a momentami nawet absurdalna, a do tego bardzo kolorowa – wyśmienicie oddaje atmosferę szalonych zawodów goblinów. Instrukcja na śliskim papierze – kolorowa, pełna przykładów, doskonale wprowadza w świat Goblinpiady – choć białe napisy na brązowym tle męczą oczy szczególnie wieczorem. Pancerna jakość wykonania powinna ucieszyć nabywców

Najwspanialsza konkurencja Igrzysk Goblinów to Ucieczka z Przeszkodami Przed Magicznym Głazem. Celem zabawy jest dotarcie do mety przed wszystkimi konkurentami lub ewentualnie pozostanie ostatnim zielonoskórym na trasie, który nie został splaskacony (zgnieciony przez toczący się za goblinami głaz). Nagrodą jest przeżycie i ewentualny start w kolejnym biegu.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Przygotowanie do zabawy rozpoczynamy od umieszczenia kafelka startu i kafelka mety oraz umieszczenie pomiędzy nimi 7 kafelków toru goblinów. Znacznik szybkości głazu zostaje ustawiony na polu 1. Następnie każdy z uczestników rozgrywki bierze pionek goblina, wkłada go w podstawkę i umieszcza na lewej stronie pierwszego kafelka toru. Gracze otrzymują po 2 kostki. Pionek głazu zostaje umieszczony w plastikowej podstawce i ląduje na kafelku startu. Czas zacząć zawody!

Zabawa toczy się przez szereg rund, z których każda dzieli się na następujące fazy:

  1. "Chodu" (wszyscy razem) – któryś z uczestników rozgrywki krzyczy "Chodu". Po tej komendzie kości wszystkich graczy muszą zostać rzucone na środek stołu.
  2. Lewa – Prawa (wszyscy razem)  – każdy z graczy musi pochwycić 2 kości.
  3. Gonitwa  (po kolei) – poczynając od goblina, który jest najbliżej głazu, każdy z uczestników zabawy używa swoich kości. Kafelek toru podzielony jest na 2 strony (lewą i prawą), a dodatkowo jest oznaczony na dole i na górze symbolami kości. Aby się poruszyć z prawej strony na lewą lub na sąsiedni kafel należy użyć kości o wartości oznaczonej w dolnej sekcji kafla. Aby użyć specjalnej zdolności kafla (przesunięcie rywali o jeden fragment do tyłu, przemieszczenie swojego goblina o 2 fragmenty do przodu, zmniejszenie prędkości głazu o 1 lub przerzucenie kostki) należy użyć kości o wartości z górnej części kafla.
  4. Zwiewaj albo Giń – pion głazu należy przesunąć o tyle pól, ile wynosi jego aktualna prędkość, a następnie skorygować jego szybkość w zależności od nachylenia podłoża po którym się toczy.

Kolejne tury przebiegają według tego samego schematu, aż do wyłonienia zwycięzcy.

Losowość w Goblinpiadzie w głównej mierze zależy od naszej… szybkości. O ile wynik na kościach jest losowy, to przy dobrym refleksie jesteśmy w stanie zebrać ze wspólnej puli najatrakcyjniejsze wyniki. Zabawa w podstawowym wariancie rozwija skrzydła przy większej liczbie graczy – dwuosobowa partia jest zdecydowanie za krótka i mocno przewidywalna. 

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

O regrywalności tytułu ma decydować użycie w każdej partii jedynie 7 z 22 dostępnych kafelków toru oraz bardzo ciekawie przygotowane 3 dodatkowe warianty rozgrywki. Gra nie jest trudna, choć trzeba umieć liczyć i przyda się trochę spostrzegawczości. Oprawa graficzna i mechanika bardzo dobrze oddają klimat szalonego, goblińskiego wyścigu. To pozycja zdecydowanie rodzinna, przy której mogą się razem bawić i starci i młodsi. Nie jest to może tytuł innowacyjny czy odkrywczy, ale i tak dostarczy grupie docelowej sporo dobrej zabawy.

Goblinpiada to zdecydowanie nie jest pozycja stricte dla starszych graczy ani filler między cięższymi pozycjami. Doskonale jednak sprawdzi się jako tytuł na niedzielne, rodzinne spotkania podczas których babcia i tata będą się doskonale bawić, a mały brzdąc poćwiczy liczenie oraz refleks. Pancerne wykonanie, zabawna oprawa graficzna i atrakcyjny temat – z pewnością przyciągnie starszych milusińskich do zabawy.

Plusy:

  • pancerne wykonanie
  • zabawna oprawa graficzna
  • atrakcyjny temat dla milusińskich
  • ciekawe warianty dodatkowe rozgrywki

Minusy:

  • brązowe tło w instrukcji utrudnia jej czytanie
  • nie dla zaawansowanych graczy

 

Dziękujemy wydawnictwu FoxGames za udostępnienie gry do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Goblinpiada
Typ gry: karciana niekolekcjonerska
Projektant: Mikhail Bzylevitch
Ilustracje: Konstantin Porubov, Grzegorz Molas
Wydawca polski: FoxGames
Data wydania polskiego: listopad 2016
Liczba graczy: od 2 do 6
Wiek graczy: od 8 lat
Czas rozgrywki: ok. 20 min.
Cena: 64,95 zł



Czytaj również

Nowy Wspaniały Świat
Pora na nowe cuda świata?
- recenzja
Kingdomino: Duel
Czy te kości mogą kłamać?
- recenzja
Wodny szlak
W którą stronę popłynąć?
- recenzja
Żelazna Kurtyna
18 kart na drodze do władzy
- recenzja
Technomagowie
Jeszcze jeden poziom many
- recenzja
Your town: Twoje miasto
Rewolwerem i matematyką
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.