Celestia: Mała Pomoc

W grupie raźniej

Autor: Joanna 'Taun_We' Kamińska

Celestia: Mała Pomoc
Przypadła Wam do gustu podniebna eskapada po skarby, jednakże trudy dowodzenia statkiem powietrznym dały się Wam w kość? Teraz możecie sięgnąć po Małą Pomoc, niewielki lecz interesujący zestaw ułatwiający walkę z żywiołami oraz podniebnymi piratami.

Mała Pomoc jest rzeczywiście mała, zamyka się w kieszonkowym pudełeczku właściwym talii kart, jakie można nabyć w kiosku ruchu. W skład rozszerzenia wchodzi: 14 kart Ulepszonego Ekwipunku, 4 karty Mocy, 14 tytułowych kart Małej Pomocy, 6 kart Awanturników oraz krótką i treściwą instrukcję wyjaśniającą ich zastosowanie. Całość utrzymana została w znanej z edycji podstawowej, przyjemnej dla oka oprawie graficznej, co dodatkowo zachęcając do włączenia nowych kart do gry.

Spójrzmy zatem co oferuje rozszerzenie:

Małe jest piękne

Gdy zobaczyłam niewielkie pudełeczko zawierające raptem 33 karty, pomyślałam, iż jego wartość będzie głównie kolekcjonerska. Tymczasem spotkało mnie miłe zaskoczenie. Suplement wzmacnia element kooperacyjny, dzięki niemu gracze mogą wspólnie zaplanować dalszą podróż. Na pierwszy rzut oka nie jest może to szczególnie atrakcyjny mechanizm, jednakże pierwsze rozgrywki dość szybko zweryfikowały ten pogląd i to zarówno w gronie familijnym, jak i wśród graczy starszych wiekiem, kładących akcent na aspekt rywalizacyjny.

Całkiem często zdarza się, że część pasażerów postanawia przedwcześnie opuścić pokład statku. Wówczas pozostali uczestnicy zacieśniają współpracę starając się pomóc sobie nawzajem w celu osiągnięcia kolejnej lokacji. Oczywiście w końcu i tak ktoś zostanie pozostawiony swojemu losowi, co jest nieuchronne, nie zmienia to jednak faktu, iż znacznie łatwiej jest osiągnąć chociażby półmetek szlaku, co przekłada się na atrakcyjność zdobyczy. Drugi aspekt to zabawa z dziećmi, nie zawsze zadowolonymi z faktu kolejnej powietrznej katastrofy. Dzięki nowym kartom rodzice otrzymali narzędzie, dzięki któremu w najbardziej krytycznym momencie mogą podratować pociechy.

Pozostałe elementy, czyli karty Ulepszonego Ekwipunku, Mocy oraz zdolności podróżników, ze względu na ich znikomą liczbę nie odgrywają tak istotnej roli i stanowią raczej miły, choć warty odnotowania, bonus do zabawy. Warto też podkreślić, iż nowe karty nie sprawiły, iż rozgrywka stała się zbyt łatwa. Powiększenie puli kart z jednej strony rozszerzyło możliwości, z drugiej zaś dociąg kart na rękę jest jeszcze bardziej nieprzewidywalny niż dotychczas. Może się zdarzyć sytuacja, kiedy w dłoni gracza większość zasobów będą stanowił karty pomocy. Cóż, trzeba sobie poradzić i w takiej sytuacji.

Małe jest piękne, a drobna pomoc zawsze nieoceniona. Rozszerzenie może nie należy do największych, ale zawarte w nim karty dodają zabawie kolorytu i szczerze mówiąc fani Celestii spokojnie mogą zaopatrzyć się w ten niewielki suplement, dzięki czemu ich rozgrywki będą jeszcze przyjemniejsze niż dotychczas.

Plusy:

Minusy:

 

Dziękujemy wydawnictwu Hobbity za udostępnienie egzemplarza gry do recenzji.