» Recenzje » 13 Duchów

13 Duchów

13 Duchów
13 Duchów to okazja do odwiedzenia starej, opuszczonej posiadłości, którą nawiedzają tytułowe zjawy. Lubicie się bać? Uważajcie, aby nie stracić przy tym głowy – chłodne myślenie jest kluczem do sukcesu.

Niewielkich gabarytów pudełeczko skrywa wypraskę, w której znajduje się 26 kart duchów (2 talie po 13 sztuk każda), bloczek z 17 żetonami nietoperzy do samodzielnego wypchania, instrukcja oraz dwa woreczki strunowe – jeden na żetony, drugi na karty. Bonusy to karta mega mocy i mała karteczka z miejscem na wpisanie imienia właściciela gry. Instrukcja to 12-stronicowa książeczka, która jasno i precyzyjnie wyjaśnia zasady zabawy stworzonej przez Victora Amanatidisa (tak, też o nim nie słyszałem), zaś zilustrowanej przez Tomka Larka (znany z grafik do m.in. Zębów smoka, Ataku zombie, Sztuki wojny i innych gier).

Duchi, panie, duchi!

Czas na przygotowanie do gry uzależniony jest od liczby graczy – ich wiek minimalny to 8 lat. W przypadku dwóch lub trzech osób tasuje się jedną talię i każdemu graczowi rozdaje po 2 karty. Gdy do spotkania z duchami zasiadają cztery osoby, wówczas gracze dzielą się na dwuosobowe zespoły, a każdy z nich ma własną talię, z której bierze cztery karty. Zanim przejdę do meandrów rozgrywki, krótko o celu – należy znaleźć kryjówkę ducha rywali. Tak podaje instrukcja i jest to niezbyt fortunne. Dlaczego? Otóż na kartach numerowanych od 1 do 13 pokazywane są duchy na tle posiadłości. Nie ma żadnej wzmianki o jakichkolwiek kryjówkach czy innych lokacjach wewnątrz ponurego zamczyska. Dlatego też w grze chodzi nie o odgadnięcie skrytki, ale o to, jakiego ducha ma rywal. A jak tego dokonać?

W przypadku zabawy w dwie lub trzy osoby: każdy z graczy dostaje na początku 2 karty. Jedną wybiera na ową nieszczęsną "kryjówkę" i kładzie zakrytą na stole. Drugą bierze w dłoń i będzie w swojej kolejce zagrywał. Na każdej karcie znajdują się pytania, mające za cel pomóc w odgadnięciu ducha rywala. Na przykład używając oznaczonej numerem 5, możemy zadać pytanie oponentowi: "Czy numer Twojej kryjówki to 1,2,3,4?" Jeżeli odpowie twierdząco – już wiemy, że powyżej 4 zgadywać nie musimy, a kolejna karta może nas przybliżyć jeszcze bliżej do prawdy. Jednak w rundzie ma się wybór – albo zagrać kartę, albo spróbować zgadnąć ducha oponenta; jeśli się to uda, odpada on z rundy, jeżeli nie – dobieramy kolejną kartę. Zabawa toczy się do momentu, aż pozostanie tylko jeden gracz. W grze dwuosobowej bierze on wówczas jeden znacznik i rozpoczyna się kolejna runda. Koniec następuje, gdy ktoś zbierze 6 znaczników. W grze trzyosobowej zasady są nieco inne – gdy odpada pierwsza osoba, dwie pozostałe biorą po żetonie. Gdy odpadnie druga, zwycięzca dobiera kolejny. Wygrywa ten duchołap, który zgromadzi 6 żetonów.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

W rozgrywce na czterech graczy następuje podział na dwie drużyny dwuosobowe. Każda z nich ma swoją talię, z której na początku wyciąga się 4 karty. Jedna z osób w zespole wybiera spośród nich dwie i kładzie jedną przed sobą, jedną przed partnerem. Gra toczy się tak samo, ale gdy np. gracz z zespołu A zada pytanie zespołowi B, każdy jego członek musi udzielić odpowiedzi. Rundę wygrywa zespół, który pierwszy zgadnie oba duchy rywali – ten team otrzymuje żeton. Zabawa toczy się do momentu zgromadzenia przez któryś zespół trzech punktów.

Bać się czy nie?

Jeśli gra się dużo w gry planszowe i karciane, to gdy bierzemy do ręki nowy tytuł zawsze przychodzą na myśl skojarzenia do tego, co już kiedyś było. W przypadku piszącego te słowa pierwszym skojarzeniem po przeczytaniu instrukcji oraz pobieżnym przejrzeniu kart był List Miłosny. I faktycznie, można 13 Duchów potraktować jako oryginalną wariację na ten temat. Tam samo chodzi tu o odgadnięcie karty przeciwnika, co można ustalić metodą dedukcji, czyli zyskiwania wiedzy za pomocą zagrywanych kart. Same duchy to tylko pretekst, który również dobrze można by zastąpić czymkolwiek innym, a nawet pozostawić tylko same cyfry. Jednak produkcja ta dedykowana jest graczom już od lat ośmiu, a same zjawy, szkielety i upiory pokazane z przymrużeniem oka, co nadaje temu tytułowi charakterystyczny klimat.

A jak zabawa wypada w praktyce? Trzeba przyznać, że pojedynek dwóch osób nie daje takich emocji jak zabawa w większym gronie. Grając we dwoje po prostu zbyt łatwo odgadnąć, jaką kartę posiada oponent. Poza tym 13 Duchów świetnie sprawdza się zarówno w gronie rodzinnym, jak i wśród osób w tym samym wieku. Duży plus należy się za cieszącą oko oprawę graficzną – duchy nie tylko są narysowane w sposób humorystyczny, ale każdy z nich ma mnóstwo detali i warto poświęcić chwilę na dokładniejsze przyjrzenie się każdej z kart.

13 Duchów mogę z czystym sumieniem polecić na spotkania rodzinne, w gronie znajomych oraz do miłego spędzenia ok. 30 minut z osobami, które lubią tego typu gry. Nauka zasad to dosłownie kilka chwil, a bawić się można długo. A jak jest z regrywalnością? Po pełnej sesji średnio ma się ochotę na ponowne zgadywanki, jednak po paru godzinach albo na drugi dzień człowiek nie ma nic przeciwko, aby znowu zobaczyć, czy uda mu się schwytać ducha.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

 

Plusy

  • łatwe zasady
  • ładna oprawa graficzna
  • przyjemnie się do niej wraca po przerwie

Minusy

  • zbyt łatwa we dwoje

 

Dziękujemy wydawnictwu Nasza Księgarnia za egzemplarz gry do recenzji

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.5
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: 13 Duchów
Typ gry: familijna
Projektant: Victor Amanatidis
Ilustracje: Tomasz Larek
Wydawca polski: Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Data wydania polskiego: 23 maja 2018
Liczba graczy: od 2 do 4
Wiek graczy: od 8 lat
Cena: 39,90 zł



Czytaj również

Sowy
Sny i sowy
- recenzja
Ekosystem 2: Rafa koralowa
Jak zadbać o rafę koralową
- recenzja
Jekyll i Hyde
Zatrzymać postępujące szaleństwo
- recenzja
Labirynty: Minotaur
Labirynty, labirynty, jak uciec z nich?
- recenzja
Koty
Spokojny koci sen
- recenzja
Ekosystem
Wielka gra dla małych i dużych
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.