wczoraj ugryzło Was coś radioaktywnego i czujecie, że siła niekwestionowanego geniuszu predestynuje Was do władzy nad światem…
koledzy znają kung-fu i noszą nocą ciemne okulary, a Wy wyprodukowaliście właśnie kolejną broń masowej zagłady…
lubicie przebierać się w budkach telefonicznych i nosić kuloodporne pidżamy lub po prostu czujecie w sobie moc czynienia lubieżnych … ekhem… Moc Czynienia,