» Czym jest Monastyr? » List otwarty do czytelników Działu Monastyr

List otwarty do czytelników Działu Monastyr


wersja do druku
Redakcja: Joseppe

Drodzy Czytelnicy serwisu Monpol1!

Parę dni temu w Wasze ręce trafił kolejny z fanowskich dodatków do Monastyru. Wiele godzin pracy ujrzało światło dzienne w postaci PDFa opublikowanego w internecie. Jedni z Was przeczytają te kilkadziesiąt stron tekstu po czym skasują plik z dysku. Inni odnajdą coś dla siebie i wykorzystają pozyskaną wiedzę na sesjach RPG. Możliwe, iż komuś tak bardzo spodoba się tekst, że go wydrukuje i dołączy do stosu oficjalnych produktów z linii Monastyr. Jakkolwiek odbierzecie zaserwowany Wam dodatek, jako autor i czytelnik, proszę o jedno:

Nie bądźmy obojętni! Wysuwam gorącą prośbę do każdej osoby, która przegląda Dział Monastyru. Dajmy znać, że istniejemy. Niech każdy z przeczytanych przez nas tekstów wywoła reakcję zwrotną. Redakcja strony nie pobiera opłat za korzystanie z jej zasobu tekstów. A czemu my nie mielibyśmy za to zapłacić? Tak z własnej, dobrej woli, jako podziękowanie za trudy włożone w przygotowanie serwisu. Zapłaćmy jak tylko potrafimy najlepiej. Zapłaćmy wystawieniem jednego, małego komentarza. Niech każdy z nas po przeczytaniu artykułu poświęci dodatkowe 5 min na jego skomentowanie. Nie zachowujmy naszych opinii tylko dla siebie. Nie bądźmy tchórzami, którzy budują wokół siebie mur, który odcina nas od świata ludzi żywych. Przestańmy być egoistami, którzy tylko egzystują i nie wywierają wpływu na otoczenie, w którym żyją. Zamiast marnować siły na bezsensowne pojedynki słowne z Trzewikiem2, skomasujmy swoją energię na czymś przydatnym i pożytecznym. Wypowiedzmy mądrze swoje zdanie na forum.

Podziękujmy Redakcji, podziękujmy Autorom publikującym w serwisie. Nie pieniędzmi, nie workiem ziemniaków na zimę. Po prostu wyraźmy swoją opinię. Napiszmy dziesięć zdań co nam się w artykule podobało, a co wręcz przeciwnie – zraziło nas. Dziesięć zdań od każdego to dla Autora jedyne honorarium jakie może otrzymać. Sława i uwielbienie to nagrody, które mijają równie szybko jak przychodzą. Wnioski, które Autor wyciągnie z naszych komentarzy przejdą do wieczności. I chwała im za to!




1 Skrót od nazwy Monastyr Poltergeist, często stosowany w środowisku miłośników Monastyru.

2 Powyższy tekst jest w całości prywatną opinią Autora, nawet jeżeli w wielu punktach pokrywa się ze zdaniem redakcji. Artykuł powstał w listopadzie 2006 roku.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


starlift
    Re:
Ocena:
0
"Pozatym, proszę zauwazyć, iż list jest napisany z przymrużeniem oka."

Tytul tego nie zapowiada. Sam tekst tez "nie puszcza oka" do czytelnika.

No i jak juz Summers napisal - redakcja ma znaczacy wplyw na publikacje tekst, przeciez ktos to redagowal, zatwierdzal i publikowal.
02-02-2007 10:17
Pers
    Kto to jest Czarodziej_goblin?
Ocena:
0
Długo nad tym pytaniem myślałeś?

A wiesz o czym właściwie mówimy czy tylko wszedłeś tu bo dużo komentarzy było i punkty lansu zdobyc mozna?

No ale pewnie pliku nawet nie ściągnąłeś...
02-02-2007 11:36
zgreg
   
Ocena:
0
Zgadzam sie z autorem listu - komentarze sa wazne. Ale nie zgadzam sie z niektorymi przedmowcami - nie liczy sie ich ilosc, ale tresc. Komentarz czytelnika IMHO nie ma byc zrodlem wiedzy o popularnosci tekstu, ale ma swiadczyc o tym czy on sie podoba czy nie. Autor, ktoremu wskazemy jakie sa dobre i zle strony jego dziela bedzie mial szanse sie nad tym zastanowic i w przyszlosci pisac lepsze kawalki.

Zatem komentarze "Przeczytalem" rzeczywiscie sa bez sensu. Ale jesli dany tekst wywolal jakiekolwiek pozytywne lub negatywne odczucia warto sie tym podzielic - zawsze jest jakas szansa, ze autor (redakcja) wezmie to sobie do serca i przyszle teksty beda bardziej odpowiadac naszym gustom.
02-02-2007 12:24
~Pan i Władca

Użytkownik niezarejestrowany
    sranie w banie
Ocena:
0
... autorzy powinni pisać teksty bo sprawia im to frajdę, a nie tylko po to, żeby czekać na komentarze wychwalające ich pod niebiosa.
Krótko mówiąc Ballis bardzo dobrze opisał problem.
02-02-2007 12:47
Ballis
   
Ocena:
0
Nie chciałem nic więcej tu pisać, ale muszę wyjasnić nieporozumienie: NIE uważam, że Autorzy mają być altrusitami:-)

Oddawanie ironii w Sieci zawsze sprawiało mi trudność, ot co.

Pozdrawiam,

Bartek

Do notki powyżej: imię i nazwisko Autora znalazło się na stronie głównej.
A fandomie posługiwanie się pseudonimem uznawane jest za normę.
Więc o co chodzi, Ziom?

Bartosz "Ballis" Lisowski
02-02-2007 12:50
~Summers

Użytkownik niezarejestrowany
    @Pers
Ocena:
0
Autor, ktory nie potrafi podpisac sie imieniem i nazwiskiem, to nie autor. To anonim. Taki sam, jak komentarze na Onecie.

"Punkty lansu"? LOL, ile masz lat?
02-02-2007 13:10
KRed
   
Ocena:
0
tworzy się dla własnej frajdy, ale publikuje dla innych.
Skoro piszący ten list w taki sposób zdecydował się wyrazić swoje oczekiwania, to mam nadzieję, że moze liczyć na życzliwość osób korzystających z jego wysiłków. Może są wśród nich tacy, którzy nie żyją czytaniem dziennie kilku setek tekstow, newsow i blogow. Może taka zachęta wystarczy...
02-02-2007 14:28
Pers
    :)
Ocena:
0
Widzę, że czytanie ze zrozuminiem upada coraz bardziej, więc wyjaśnię prościej :)

Gdybyś ściągnął plik o którym tu w domysle mówimy, wiedziałbys jak nazywa się autor - z imienia i nazwiska :)

Gdybyś zaglądał tu częściej, wiedziałbyś kim jest Czarodziej.Goblin - ten nick nie pojawia się w sieci po raz pierwszy :)

Jeśli jeszcze nie jest zbyt jasne, to przepraszam, łatwiej juz nie umiem....
02-02-2007 14:32
starlift
    Re:
Ocena:
0
Paskud - czy napisalem gdzies, ze zyje czytaniem czegokolwiek w necie? Po prostu duzo czytam, nie ograniczam sie do jednej stronki i dlatego:

Re: Pers
Autor powinien sie podpisywac pod dana publikacja, a nie "gdzies w sieci". Inaczej naraza sie na smiesznosc, tak jak w tym przypadku.

I jeszcze @Paskud:
Nie tylko piszacy ten "list otwarty" tak zdecydowal, ale takze redakcja serwisu. Nadzieje mozna miec, ale trzeba sie liczyc takze z wysmianiem. I nie wysmianiem pracy, bo to zwykle chamstwo, a z wysmianiem proszenia o bylejakie komentarze, aby byly "bo wtedy jest przyjemniej".
02-02-2007 15:19
Qball
   
Ocena:
0
On pewnie Pers nawet nie zauważył że PL to taka polterowa głupawka.

Ale odnośnie listu to ja to widzę tak: komentarze są po to żeby podyskutować czy coś Ci sięnie podoba albo czy coś szczególnie cię ujęło w tekście. Nie zmienia to jednak faktu że sam często zostawiam komentarze których treść to jedynie słowa pochwały i takie tam. Co w tym złego? Czy to że nie doszukałem się nieczego co by mnie raziło albo niczego co by mnie zachwyciło oznacza że nie mogę podziękować autorowi pracy za dobrze wykonaną ciężką robotę?
Czy koment w stylu "Naprawdę fajne, dzięki na pewno mi się przyda." oznacza że jestem niedorozwinięty albo nie potrafię go konstruktywnie skrytykować? Czy to znaczy że komentarz wymusił na mnie jakiś Wielki-i-niecierpiacy-braku-komentarzy redaktor serwisu? I czy to oznacza że chcę być zauważony przez innych bo właśnie walnąłem koment pod artykułem/wieścią/recenzją itp.?
Jeśli ktoś tak rzeczywiście myśli to jest chyba jakimś pieprzonym megalomanem który uważa że jego komentarze w których rozwlekle rozwodzi się on nad tekstem, krytykując go lub punktując zalety są jedynie słuszne i najlepsze.

Pozostawienie komentarza pod tekstem to w moim przypadku czasami zwykły wyraz uprzejmości i uznania za ogrom pracy i czasu jaki autor włożył w tekst.
02-02-2007 15:19
starlift
    Re: Qball
Ocena:
0
No wlasnie! Masz zupelna racje. Zostawiony spontanicznie komentarz (co sam przeciez robie) jest cos wart, a komentarz "po prosbie" jest wart zupelnie nic.
02-02-2007 15:21
Czarodziej.goblin
   
Ocena:
0
Jeszcze, jeszcze, jeszcze więcej flejmu! Im będzie głośniej o Walecznych Wilkach Pogranicza tym więcej osób ściagnie plik. Prawdopodobieństwo, iż ktoś wpłaci pieniądze na konto Polskiej Akcji Humanitarnej rośnie. Więc moi drodzy proszę! Jeszcze, jeszcze, jeszcze więcej flejmu!
02-02-2007 15:26
starlift
    Hehe.
Ocena:
0
No i jeszcze PAH wmieszaj w cale komentowanie. :P Moze teraz okaze sie, ze nie piszesz ani dla siebie, ani dla komentarzy, ale wlasnie dla PAHu, zeby ktos wplacal pieniadze na konto?
02-02-2007 15:57
Czarodziej.goblin
   
Ocena:
0
Bardzo cieszy mnie fakt, że w związku z moją prośbą o komentarze czytelników, rośnie możliwość pomocy PAH. Tyle... Starlift.

PS. IMHO Twoja ironia była zbędna.
02-02-2007 16:06
starlift
    Wybacz ironie,
Ocena:
0
ale serio, zaleznosc miedzy komentarzami tutaj, a iloscia pobran pliku jest taka, jak zaleznosc miedzy iloscia swin w zagrodzie, a stopniem bieli rosyjskiego sniegu. :>

W dyskusji bierze udzial 5 osob na krzyz, w tym pare z redakcji. Czesc z odzywajacych sie ty pliku nie pobrala, bo Monastyr generalnie nie lezy w gronie ich zainteresowan. Reszta pobralaby to tak, czy owak, z samego faktu zaistnienia nowego materialu do lubianego systemu.

Takze ilosc komentarzy ma zaden wplyw na ilosc pobran pliku - tym bardziej, ze nie widze nigdzie w tekscie linku do niego.
02-02-2007 16:14
~zatapatik

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
"Czesc z odzywajacych sie ty pliku nie pobrala, bo Monastyr generalnie nie lezy w gronie ich zainteresowan."

to po cholere czytaja teksty z jego dzialu? by sie poklucic? na onecie tez jest fajnie
02-02-2007 19:17
starlift
    Re:
Ocena:
0
No jak po cholere, z ciekawosci. Tytul artykulu jest ciekawy, to czytam. A co, mam zrobic wypad, bo Monastyr srednio mnie interesuje? Nie rozsmieszaj mnie.
02-02-2007 20:07
~Adam Waśkiewicz

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Z ostatnią uwagą nie sposób się nie zgodzić - zdarza mi się czytać teksty do systemów, których nie prowadzę, bo zawsze (no, często) można znaleźć w nich coś ciekawego, łatwego do zaadaptowania. najeżdżanie na ludzi, którzy czytajką teksty, chociaż w konkretny system nie grają / nie prowadzą jest zwyczajnie śmieszne.
03-02-2007 18:55
~zatapatik

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
"znaleźć w nich coś ciekawego, łatwego do zaadaptowania"

co chciales wyczytac w arcie: "List otwarty do czytelników Działu Monastyr?" jakieś inspiracje ciekawostki? to bardzo ladnie z Twojej stronie.

Niektórzy niestety czytają żeby tylko pomarudzić. I nie mam nic przeciwko czytaniu tekstów z poza interesującej nas dziedziny. nawet nie mam nic przeciwko marudzeniu (do czasu). Ale jak ktos wyraza swoje niezadowolenie/oburzenie w odpowiedzi na prosbe kogos, ktory spedzil wiele godzin pracujac za darmo to sie chce zygac. tym bardziej, iz to nie on jest adresatem tego apelu.
03-02-2007 20:57
starlift
    Heh,
Ocena:
0
Sorki gosciu, ale sam spedzilem wiele wiecej godzin pracujac za darmo niz wiekszosc gosci z tego serwisu, a to niejako daje mi prawo do krytki.

Wiec jak chcesz, to idz sie wyzygaj, a potem pomysl, do czego prowadza zakazy krytki i swiete oburzenie zamiast myslenia.

Zreszta, prawo do krytki ma w sumie kazdy, to powszechnie dostepny serwis, nie widze znaczkow zabraniajacych wstepu komukolwiek. Publikujac cos trzeba byc gotowym naprzyjecie krytki i miec lepsze argumenty, niz "robie za darmo wiec prosze o wasze podziekowania".
03-02-2007 22:57

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.