W związku z przebudową serwisu [url=www.polter.pl]Poltergeist[/url] dział Legendy Pięciu Kręgów został przeniesiony do archiwum. Oznacza to, że teksty pojawiać się będą sporadycznie. Chcielibyśmy podziękować Wam za czytanie i odpowiedzi na nasze publikacje. Działaliśmy dla Was i mamy nadzieję, że zapiszemy się w Waszej pamięci.
Dzisiaj prezentujemy dwa teksy, Krótki traktat o Pustce pióra Aureusa oraz scenariusz LARPa Świątynie Asahina autorstwa Akaszik, którego galerię zdjęć możecie obejrzeć tutaj.
*
Każde z nas chciało napisać coś na do widzenia:
Kabuki Joe:
Młody wieśniak wreszcie dotarł to bramy małego fortu.
-Ikubaka, Ikubakaaaaaaa-samaaaaa!
Na małej wieży obserwacyjnej pojawił się dziwnie wyglądający samuraj.
-Co jest do licha! Nie wiesz, że jesteśmy zajęci obserwacją granicy?
-Wieści z miasta dotarły do naszej wsi. Stary Bao mówi, że coś jest nie tak.
Ikubaka wyszedł przez małą bramę. Promienie Pani Amaterasu odbijały się na jego łysinie inne z nich traciły się w bladych sznurach starej zbroi.
Jakie wieści, mów!
-Zamknęli wasz fort, Bao mówi, że nie wpływa pozytywnie na wizerunek Rou-to-Ryuu i Sensou-no-Kanazuchi. Jak delegacja dyplomatów przyjedzie to aż wstyd.
-Od kiedy to tak rozmawiasz z samurajem?
Wieśniak zbladł i pochylił głowę.
-Listów nie masz?
-Nie panie Ikubaka.
-Oooooooooooooi.
Z małego fortu wyszedł inny samuraj a w ślad za nim młoda samurai-ko.
-Słyszeliście? Nasz fort jest niby zamknięty.
Jedyną odpowiedzią były dwie kompletnie zdumione twarze.
Na drugi dzień trójka samurajów opuściła fort i udała się do pobliskiej wioski. Nie był to dobry dzień, grube krople deszczu zamieniły polną drogę w pas błota. Te kilka lat na tym zapomnianym kawałku Rokuganu dodawało im otuchy. Opuścili stary zapomniany fort, który był ich domem. Wioska nie była wielka, ale żyli w niej bardzo dobrzy ludzie. Ostatni raz grupka samurajów przeszła pod wielkim pomarańczowym Torii. Dwóch samurajów i samurai-ko zwróciło się do odległego pagórka fortecznego z ukłonem. Przyszli do wioski aby się pożegnać.
Akaszik:
Każdemu projektowi poświęcam sto procent serca i uwagi. W Dziale Legendy podzieliłam się czterema scenariuszami. Każdy z nich wypróbowałam i spisałam starannie. Jako redaktorka wraz ze świetną ekipą Działu zorganizowałam konkurs. Jestem wdzięczna uczestnikom za zaangażowanie, a sponsorom za wsparcie. Dziękuję Wszystkim którzy czytali zarówno moje teksty, jak też i te w publikacji których miałam swój udział. Zachęcam żeby do nich wracać! A ja żegnam się „do następnego” i przysiadam do sierpniowego LARPa space-opera.
MorfiQ:
Dzisiejszego dnia nasz dział kończy swoją działalność w formie jaką znaliście, dlatego chciałbym podziękować wszystkim, którzy z nami współpracowali i nas wspierali. Chciałbym też podziękować czytelnikom, bo to dla Was działaliśmy i tworzyliśmy. Dziękuję także Kabukiemu joe i Akaszik za to, że mogłem się od Was wiele nauczyć i pracować w miłej atmosferze. Jak to kiedyś zostało napisane "coś się kończy, coś zaczyna", wkraczamy na nową ścieżkę, a najbliższy czas pokaże czy będzie ona łatwiejsza i mniej wyboista od poprzedniej, czy poprzetykana dziurami i wyrwami.