Zamęt Nocy

Problemy z "ex"

Autor: Aleksandra 'yukiyuki' Cyndler

Zamęt Nocy
Mercy Thomson, zmieniająca się w kojota niepokorna żona alfy wilkołaczego stada, stawiała już czoła wampirom, niespokojnym duchom, krwiożerczym nieludziom i podstępnym fae. Jednakże to nic w porównaniu z tym, co Patricia Briggs przygotowała dla niej tym razem. Zobaczcie, jak bohaterka poradzi sobie z Christy, byłą żoną Adama i zagrożeniem, które przybyło za nią do Tri-Cities.

Każdy wilk alfa ma silnie rozwinięty instynkt opiekuńczy, który roztacza się nie tylko na wszystkich członków stada, ale także osoby z nim związane. Dlatego też kiedy była żona prosi go o pomoc i ochronę przed nieobliczalnym nowym kochankiem, Adam nie może odmówić. Christy wprowadza się do jego domu i bardzo szybko się w nim zadomawia wprowadzając własne zwyczaje. Gra na uczuciach członków stada, manipuluje otoczeniem i podważa pozycję Mercy prezentując jednocześnie wszystkim twarz biednej skrzywdzonej kobietki. Sytuację protagonistki komplikuje fakt, iż jej konkurentka faktycznie ma pełne prawo do współczucia, gdyż jej nowy facet okazał się agresywnym szaleńcem, który nie tylko ją pobił, ale też nie cofnął się przed spaleniem całego apartamentowca, by się na niej odegrać. Aby uniknąć irytującego towarzystwa, Mercedes pogrąża się w pracy, próbując ustalić, kim naprawdę jest Juan Flores, tajemniczy damski bokser. Nieoczekiwanie sytuacja się komplikuje, gdyż pojawia się potężny nieczłowiek, żądający zwrotu magicznego kostura, zaś w mieście dochodzi do serii krwawych morderstw, w których ślady wskazują, iż ich sprawcą może być wilkołak lub inne stworzenie w podobny sposób polujące na ludzi. Stado musi współpracować z policją aby jak najszybciej wyjaśnić zagadkę seryjnego mordercy, mogącego zniszczyć wszystko, co Adam zbudował w Tri-Cities, zaś Mercy nie tylko musi uporać się z coraz większym chaosem w życiu osobistym, ale też znaleźć sposób na przyciągnięcie uwagi nieuchwytnego Kojota będącego w posiadaniu kostura.

Podobnie jak w przypadku kilku wcześniejszych tomów, duża część Zamętu nocy skupia się na życiu prywatnym protagonistki i jej relacjach z otoczeniem. Akcja rozwija się dość powoli, zaś autorka dużo miejsca poświęca opisom kolejnych pomysłów Christy i ich wpływu na coraz bardziej nieszczęśliwą i wkurzoną Mercy. Wiele wilków nadal nie zaakceptowało nowej żony Adama, zaś jego ex, mimo że jest tylko człowiekiem, darzona jest sympatią i postrzegana jako lepsza kandydatka na partnerkę alfy, niż przyciągający kłopoty kojot. Pierwsza część książki to typowa realizacja schematu, gdy "ta trzecia" zaczyna mieszać i wbijać kliny między główną bohaterkę i jej wybranka. Nie jest to nic specjalnie poruszającego ani zaskakującego, ale jako punkt wyjścia dla dalszej opowieści posłużyło całkiem sprawnie, bowiem dalej jest o wiele ciekawiej. Całkiem interesująco prezentują się kolejne etapy śledztwa dotyczącego amanta Christy, zaś poszukiwania Kojota doprowadzą do kilku intrygujących (i obiecujących na przyszłość) odkryć dotyczących rodziny protagonistki. Sceny makabrycznych morderstw są poruszające i momentami aż nazbyt plastycznie ukazane, zaś próby ustalenia tożsamości seryjnego zabójcy i ujęcia go, podczas lektury z pewnością wywołają wypieki na niejednej twarzy. Na plus należy zaliczyć też różnego typu starcia, począwszy od słownych, poprzez typowe bijatyki tak w ludzkiej jak i w zwierzęcej formie, bowiem są nie tylko zaskakujące, ale też zostały tak umiejętnie umiejscowione, iż ożywiają tempo akcji i wprowadzają ją na zupełnie nowe tory. Wszystkie elementy fabuły są wyważone i świetnie się ze sobą zazębiają, tworząc spójną i logiczną całość.

Protagoniści tym razem nie oferują czytelnikowi żadnych gwałtownych przeżyć, bowiem Patricia Briggs nie przesadzała z dramatyzowaniem i pojawienie się Christy w ich życiu nie wywołało aż takiej burzy, jak mogłoby się wydawać (i jak kilkakrotnie wyobrażała sobie nasza niestrudzona pani mechanik). Nie można tego jednak powiedzieć o stadzie, w którym ex Adama spowodowała nie lada zamieszanie. Kilka scenek z udziałem Honey, Mary Jo czy Darryla i Auriele rzuca całkiem nowe światło na niektóre relacje interpersonalne i w udany sposób pogłębia portrety tych postaci.

Także kreacja świata przedstawionego wzbogaciła się o kilka nowych szczegółów, dotyczą one jednak głównie nowych typów potworów i sposób walki z nimi. Wszystko mieści się w znanych czytelnikowi ramach i stanowi kolejny detal wpisujący się w wykreowane przez autorkę uniwersum, dlatego nie można tu mówić o żadnych rewelacjach.

Zamęt nocy to dość udana kontynuacja wielotomowej serii, w której z każdą kolejną częścią coraz trudniej będzie wymyślić coś nowego. Autorka wywiązała się z zadania korzystając co prawda z utartych schematów, jednakże potraktowała je jako punkt wyjścia dla kilku oryginalnych pomysłów, co nie powinno rozczarować żadnego fana cyklu