» Recenzje » Wrota obelisków

Wrota obelisków

Wrota obelisków
Środkowa część trylogii zazwyczaj jest najsłabsza – autor musi umiejętnie operować tajemnicami, pchać swoich bohaterów dalej, ale jednocześnie zostawić sporo miejsca na rozegranie finału w trzecim tomie. Zwykle w drugiej książce cyklu mija także poczucie świeżości i niezwykłości wykreowanego świata. Na szczęście N.K. Jemisin dość sprawnie uniknęła podobnych zagrożeń we Wrotach obelisków.

Udaje się jej to dzięki skupieniu się na tytułowych obeliskach, ich roli, przeznaczeniu, genezie oraz na tym, jak w świecie Piątej Pory Roku odnajdują się Essun i Nassun. Ta pierwsza wciąż przebywa w ukrytej enklawie i próbuje jak najwięcej dowiedzieć się od Alabastra, zanim ten umrze (płacąc cenę za działania, które kobieta dopiero z czasem zrozumie). To właśnie on wyjawia jej prawdę o obeliskach, wrotach oraz o tym, co tak naprawdę zapoczątkowało erę kataklizmów na Ziemi. Jego wyjaśnienia czynią tę powieściową rzeczywistość znacznie bardziej zrozumiałą – natomiast, czy są logiczne i przekonujące? To już niech każdy oceni sam.

Nassun natomiast, oddzielona od matki, rośnie w siłę i rozwija swoje surowe górotwórstwo pod okiem… Schaffy. Katastrofa na morzu, którą ten przeżył i jego dalsza zmiana odsłania parę tajemnic związanych ze stróżami, zjadaczami kamieni i ogólnoświatowym konfliktem tych grup i Ojca Ziemi. W powieści coraz wyraźniej kreślone są podziały wewnątrz kolejnych ugrupowań i plany poszczególnych ich odłamów oraz to, do czego będzie zmierzał finał trylogii (związany zapewne z tytułowymi Wrotami). W całej tej ścieżce nabierania świadomości przez obie protagonistki i ich rośnięcia w siłę, by móc mierzyć się z czekającymi wyzwaniami, najbardziej chyba zgrzyta nagły napływ mocy u Nassun, która sama z siebie, bez szkolenia i treningów, staje się niezwykle potężna i zaczyna świetnie kontrolować swoje górotwórstwo. Nie napotyka niemal na żadne problemy i przeszkody w rozwoju – choć część z jej działań ma tragiczne skutki.

Jemisin dobrze pokazuje przemianę, jaką przechodzi ta młoda dziewczyna. Od bezbronnego i sparaliżowanego lękiem przed ojcem dziecka, przez coraz wprawniejszą manipulatorkę o wzrastającej potędze, po skorumpowaną mocą egoistkę; mentalnie wciąż dziecko, ale wierzące we własną wszechmoc – co skutkuje, między innymi, okrucieństwem. Jej relacja z ojcem jest pełna emocji i dynamiczna. Zresztą wszystkie portrety charakterologiczne i relacje między bohaterami w powieści (a zwłaszcza ta Essen-Alabaster) są głębokie i skrzą się uczuciami. Drugi tom trylogii dokłada do znanego już grona jeszcze kilkoro interesujących postaci i rzuca nieco światła na zjadaczy kamieni.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Poza tym warto przyjrzeć się, jak autorka kreśli relacje społeczne i system kastowy w zamkniętych społecznościach. Rządzi tu przede wszystkim utylitaryzm, a wszystko podporządkowuje się przetrwaniu grupy, wspólnoty. Dążąc do tego celu, owa wspólnota nie cofnie się przed niczym – bo i taką prawdę o człowieku prezentuje Jemisin; człowiek zrobi wszystko, jest gotów dokonać najgorszego czynu, byleby tylko nie przestać istnieć.

Trudno nie polecić Wrót obelisków. Jemisin nie tylko kontynuuje kreację jednego z bardziej oryginalnych światów fantastyki (na temat jej dokładnej przynależności gatunkowej można dyskutować) ostatnich lat, ale i przyciąga czytelnika dojrzałymi kreacjami postaci i ich relacji. Co więcej powieść ta, podobnie jak jej poprzedniczka, zdobyła nagrodę Hugo, co nie zdarza się często w przypadku cykli literackich.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Wrota obelisków
Cykl: Pęknięta Ziemia
Tom: 2
Autor: N.J. Jemisin
Tłumaczenie: 135×210mm
Wydawca: SQN
Data wydania: 14 czerwca 2017
Liczba stron: 432
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-65836-09-0
Cena: 39,90 zł



Czytaj również

Wrota obelisków
- fragment
Piąta pora roku
Innego końca świata nie będzie
- recenzja
Piąta pora roku
Niech kończy się świat
- recenzja
Kamienne niebo
Wszystkie odpowiedzi jak na tacy
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.