» Wieści » Nominacje do BSFA

Nominacje do BSFA

|

Nominacje do BSFA
Poniżej prezentujemy nominowanych do tegorocznych nagród BSFA, w dwóch najważniejszych kategoriach (całość tutaj): Powieść:
  • China Mieville - The City and the City;
  • Stephen Baxter - Ark;
  • Adam Roberts - Yellow Blue Tibia;
  • Ursula Le Guin - Lawinia.
Opowiadanie:
  • Ian Watson & Roberto Quaglia - The Beloved Time of Their Lives.
  • Eugie Foster - Sinner, Baker, Fabulist, Priest; Red Mask, Black Mask, Gentleman, Beast;
  • Ian Whates - The Assistant;
  • Ian McDonald - Vishnu at the Cat Circus;
  • Kim Lakin-Smith - Johnnie and Emmie-Lou Get Married.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Źródło: British Science Fiction Association
Tagi: Adam Roberts | China Miéville | Eugie Foster | Ian McDonald | Ian Watson | Ian Whates | Kim Lakin-Smith | Roberto Quaglia | Stephen Baxter | Ursula Le Guin


Czytaj również

Komentarze


Antavos
   
Ocena:
0
Czemu nie podaliście polskiego tytułu, "Lawinia"?

by the way - za grafikę, AFAIR, wyróżniono Polaka, autora okładek do "Interzone".
26-01-2010 19:53
malakh
   
Ocena:
0
Wieść dodawana na pięć minut przed wyjściem, stąd ten oryginalny tytuł "Lawinii"
26-01-2010 20:55
Xaric
   
Ocena:
0
O China. Brawo! A u nas tak mało osób go zna...
26-01-2010 22:33
Antavos
   
Ocena:
0
Też mnie dziwi brak popularności Mieville'a. U naszych sąsiadów (głównie Czechy) sprzedaje się bardzo dobrze. :)

malakh: spoko, tak tylko zwracam uwagę.

By the way: w kategorii non-fiction nominowano Hala Duncana, jednak Hal z nominacji zrezygnował i wycofał swój szkic. Ten facet mnie rozwala. Ciekawe, który z polskich autorów zrezygnowałby z nominacji do Zajdla...
27-01-2010 00:31
M.S.
    @Antavos
Ocena:
0
A dlaczego zrezygnował?
27-01-2010 01:01
~tylda

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
ciekawe, czy doczekamy się the city and the city po polsku i jeśli tak, to kiedy? jeśli chodzi o mnie, to od lektury dworca perdido i blizny jestem wielkim fanem tego autora.
27-01-2010 10:24
Antavos
   
Ocena:
0
M.S. Hal na swoim [url=www.halduncan.com]blogu[/url] wyjaśnia lepiej, niż mógłbym ja. W skrócie, chodzi o to, że uważa nominację do BSFA za bardzo fajną, ale nie do końca zasadną ze względu na istnienie lepszych wypowiedzi, także u siebie na blogu, co w sumie nie dziwi, bo tekst opublikowano właśnie na stronie oficjalnej, AFAIR, gdzie pełno jest interesujących wpisów i akademickich rozważań. Nawiasem mówiąc warto przeczytać jego wpis, bo pisze także o krytyce fantastycznej. Na przykład twierdzi, że różnica między recenzją, a krytyką, polega na tym, że krytyka obejmuje szersze spektrum teoretyczne i ocena książki/opowiadania skupia się na odpowiednim jego umiejscowieniu w danej teorii, najczęściej autora, jak w "Retoryce fantasy" Todorova, a niekoniecznie na tym, czy książka jest dobra, czy też nie. Mogłem coś pomylić, bo piszę z pamięci w tej chwili. I parę innych rzeczy. W tej chwili muszę opracować pytania na egzamin i nie bardzo mogę zajmować się wpisami teoretyczno-literackimi, ale parę uwag Hala zasługuje na szerszy, publicystyczny komentarz.
27-01-2010 12:16
Deckard
   
Ocena:
0
Wow, w kategorii powieści prawdziwy deathmatch a zwycięzca tak czy inaczej zasłużony.

Nominacja dla Tredowskiego to fajna rzecz, podobają mi się te okładki.

@Xaric: taki rynek czytelnictwa: mały i niezbyt zasobny w pieniądze, więc opierający fantastykę przede wszystkim na kolejnych tłu(ma)czonych tomach "przygud dark elfuw", odrobinie polskiej literatury spod znaku "wymyślmy to (znów) jeszcze raz" i niewielkiej grupie już ogarniętych czytelników, którym podchodzi Mieville bądź inni autorzy doceniani na zachód od Renu.
27-01-2010 12:48
Antavos
   
Ocena:
0
Deckard, wcale bym się nie zdziwił, gdyby wygrała Ursula. Wprawdzie "Lawinia" to bardzo dobra powieść, ale wcale nie jestem pewien, czy Autorka nie dostaje nagród ze względu na wiek...Zabrzmi to dziwnie, ale tak wielka pisarka nie potrzebuje już BSFA.

btw - ten Roberts, wraz z niejakim Troy-Castro wyrastają na gwiazdy współczesnej fantastyki anglosaskiej. To już któryś raz, kiedy widzę jego nazwisko na liście.

A odnośnie rynku: teraz chyba dominują paranormale, era "dark elfuw" trwała raczej w latach 90. Mechanizm, oczywiście, jest ten sam. Ambitna proza rzadko kiedy się sprzedaje w Polsce, a Mieville'a załatwił dodatkowo wydawca.
28-01-2010 16:41

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.