» Moherfucker

Moherfucker

Dodał: Marcin 'malakh' Zwierzchowski

Moherfucker
8.5
6.71
Ocena użytkowników
Średnia z 7 głosów
-
Twoja ocena
Moherfucker - Poltergeist patronem
Tytuł: Moherfucker
Cykl: Moherfucker
Tom: 2
Autor: Eugeniusz Dębski
Autor okładki: Wojciech Ostrycharz
Wydawca: Agencja Wydawnicza Runa
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 6 października 2010
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
ISBN-13: 978-83-89595-69-0
Cena: 32,50 zł

Oto skromne mieszkanko rosyjskiej babuni – kilimy na ścianach, kryształowe skarby w meblościance ze sklejki, pejzaże wycięte ze starych kalendarzy, niedźwiadki Szyszkina. Czy czeka nas miła pogawędka o Pałacu Zimowym, przy herbacie z samowara i blinach?

Nie w nowej powieści Dębskiego!

Bo Petersburg, nazywany przez Dostojewskiego przedsionkiem piekła, doświadcza kolejnej fali zbrodni. Zaczyna się, oczywiście, całkiem niewinnie. Babuszka, zagadnięta przez kilku podpitych obiboków na podwórku petersburskiego blokowiska, wcale nie zamierza się litościwie dorzucić do fajek. Ba, nie chce oddać siatki z portmonetką. A kiedy przywódca młodocianych rekietierów przechodzi do rękoczynów, staruszka bierze sprawę w swe chudziutkie, osłabione wiekiem ręce.

Tylko czy to aby na pewno staruszka? Czy poczciwe babcie urywają głowy podpitym młodzieńcom, choćby i najbardziej chamskim? I czy w odwecie za nastanie kapitalizmu i głodowe emerytury szatkują współobywateli szponami na drobne kawałki?

Zagadkę morderczego ożywienia wśród leciwej populacji Petersburga ma wyjaśnić kapitan specnazu Sukonin. Jego uwagę zwraca raport Kamila Stocharda z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, opisujący dziwaczne zabójstwa wśród polskich emerytów. Postanawia ściągnąć kolegę z bratniego kraju na konsultacje. A żeby przyjaźń polsko-rosyjska nabrała rumieńców i żeby Polak nie odkrył żadnych niewygodnych dla gospodarzy tajemnic, jako anioła stróża przydziela mu piękną agentkę Zemfirę.
Tagi: Moherfucker | Eugeniusz Dębski


Czytaj również

Komentarze


de99ial
   
Ocena:
0
To jakaś kontynuacja lub nawiązanie do Hell-P?
08-10-2010 13:46
~eshtool

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Nie sięgnąłem jeszcze do tej książki i zastanawiam się czy warto. Pytanie podstawowe co autor wie o Rosjanach bo umieszczając akcję w Petersburgu warto by było liznąć nieco tamtej mentalności i kultury (czytaj: pomieszkać tam kilka lat). Mentalność tamtych ludzi z goła różni się od naszej, od zachodniej oraz od takiej jaką widzimy na angielskojęzycznych filmach. Flaki mi się przewracają jak czytam książki umieszczane w różnych środowiskach przez ludzi, którzy nie mają o nich żadnego pojęcia a śladem tego gdzie dzieje się akcja jest zadanie , że znajdujemy się tu i tu, wtedy i wtedy. Dlatego czy ktoś może mi pomóc i podpowiedzieć czy warto kupić tę książkę.
10-10-2010 12:55
Senthe
   
Ocena:
0
Heh, autor z pewnością wie całe mnóstwo na temat rosyjskiej mentalności, gdyż od lat tłumaczy z rosyjskiego książki, jeździ do Rosji na konwenty, współpracuje z rosyjskimi autorami itd. itp. - więc od tej strony raczej nie będzie do czego się przyczepić ;P

Mnie bardziej zniechęca niefortunna, nieprzyjemna tematyka i tytuł ;/
10-10-2010 18:31
earl
   
Ocena:
0
"Postanawia ściągnąć kolegę z bratniego kraju na konsultacje".

No, no. To Malakh będzie miał podpadówkę u prezia Yaroslawa.
13-10-2010 17:35

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.