Mitologia nordycka (audiobook)

Patrz na Asa, jak hasa!

Autor: Michał 'von Trupka' Gola

Mitologia nordycka (audiobook)
Neil Gaiman nie raz już zachwycił czytelników wykreowanymi przez siebie nietuzinkowymi, bajecznymi światami. Tym razem jednak zamiast zadziwić nas wytworami własnej wyobraźni, postanowił przybliżyć szerszemu gronu mity i podania wikingów.

Mitologia nordycka to zbiór piętnastu mitów-opowiadań, traktujących o początku i końcu świata według ludów północy, a także o przygodach bogów – tak tych najsławniejszych, jak Odyn, Thor czy Loki, jak też tych trochę mniej rozpoznawalnych, jak Tyr, Heimdal czy Freya, a także elfów, karłów, olbrzymów i innych nadprzyrodzonych (i dobrze znanych każdemu miłośnikowi Tolkiena) istot. Słuchając narratora dowiemy się miedzy innymi czym są chmury, jak Thor wszedł w posiadanie swojego słynnego młota, dlaczego czasem trzęsie się ziemia i czemu niektórzy mają dar tworzenia.

Mity, które autor zawarł w tym zbiorze, różnią się charakterem i klimatem – są tu lekkie, rubaszne i pełne raczej dosadnego humoru opowieści, jak Niezwykły ślub Frei, ale też historie krwawe i ponure, jak choćby Ostatnie dni Lokiego, wiele łączy też oba te style w różnych proporcjach. Ich cechą wspólną jest fakt, że trudno nazwać je wciągającymi. Snute przez narratora opowieści mają charakterystyczny, typowy dla mitów, nieśpieszny rytm i tempo – przykładowo, gdy dochodzi do walki (a dochodzi do nich często), z pewnością poznamy imiona i rody uczestników, a także ich pozycję w świecie istot nadprzyrodzonych, ale sam przebieg potyczki zostanie zawarty w jednym, góra dwóch zdaniach. Sięgając po tę pozycję nie należy więc oczekiwać emocjonalnych wodotrysków i narracyjnych efektów specjalnych, a raczej ogniskowej opowieści, snutej powoli i z namysłem. Intrygi są tu proste i drugorzędne wobec osób biorących w nich udział, zwroty akcji widać z daleka, a autor nawet nie próbuje zaskakiwać. Każdy kto obcował z Sargonem albo w młodości zmierzyć się musiał z Mitologią Parandowskiego będzie wiedział, czego oczekiwać po Mitologii nordyckiej.

Książka Gaimana ma zresztą z dziełem Parandowskiego więcej wspólnego niż tylko styl. W jednym i drugim przypadku autorzy przykroili ociekające pomysłową przemocą i rozmaitymi brutalnymi aktami podania tak,  by nadawały się dla młodzieży, nie kastrując ich jednak przy tym – w opowieściach o Odynie i Thorze wciąż natrafimy na sceny rozłupywania czaszek, wyciągania wnętrzności i rozlewania krwi, opisane jednak na tyle oględnie, że bliżej im do dzieł Tolkiena niż Mastertona.

Raczej nie każdemu przypadnie do gustu "mitologiczny", podniosły styl tego zbioru. Opisano tu losy największych, najodważniejszych, najmądrzejszych i najpodlejszych bytów, jakie wedle wikingów chodziły po wszystkich światach, toteż nic tu nie odbywa się w małej skali i jest to podkreślane na każdym kroku. Jeżeli ktoś podejmuje trud, to jest to trud epicki, olbrzymi i sięgający kresu sił, jeżeli ktoś walczy, to do śmierci, a jeżeli kocha, to ponad życie – jedynym wyjątkiem są scenki humorystyczne, które są proste i rubaszne. Momentami dokuczliwa bywa też maniera narratora, by za każdym razem tłumaczyć nam, kim są uczestnicy zdarzeń. O ile w przypadku postaci, miejsc i przedmiotów rzadko pojawiających się w opowieści okazjonalne przypomnienie ich roli i więzów pokrewieństwa bywa pomocne, to gdy przychodzi do bóstw bardziej znanych i występujących co i rusz wydaje się zbędne. W wersji papierowej nie byłoby to może aż tak irytujące, gdyż można by po prostu przeskoczyć wzrokiem te kilka słów, jednak w przypadku audiobooka stanowi to niedogodność – drobną, acz uciążliwą.

Złego słowa nie mogę za to powiedzieć o doborze lektora, na którego wybrano Zbigniewa Zamachowskiego. Jego głęboki, przyjemny głos świetnie nadaje się do snucia sag. Pochwalić należy również jego bezbłędną intonację i wymowę, szczególnie biorąc pod uwagę, z jak trudnymi imionami i nazwami przychodziło mu się mierzyć. Dobrze wypadły również indywidualizowane głosy różnych postaci – lektor starał się, by każda z nich brzmiała odmiennie, a przy tym stosownie do swojego charakteru i pozycji. W ogromnej większość przypadków udało się to wspaniale – Odyn brzmi prawdziwie dostojnie, u Thora daje się wyczuć tak męstwo, jak nieszczególną bystrość i tak dalej. Jedynie Loki, ze swoją manierą mowy godną drobnego cwaniaczka nie przypadł mi do gustu, a niestety jego głos słyszymy w audiobooku bardzo często. Szczęśliwie jednak z czasem można się do niego przyzwyczaić.

Mitologia nordycka nie jest typową książką Gaimana, toteż fani autora, którzy sięgną po nią skuszeni nazwiskiem na okładce mogą się rozczarować. To pozycja dla fanów sag, podań i przypowieści, którzy lubią poznawać wierzenia różnych ludów. Jej odsłuch nie dostarczy może niezapomnianych wrażeń czy wielkich emocji, ale pozwoli bliżej poznać wikingów – wszak wierzenia ludu wiele mówią o jego charakterze.