» Wieści » List Miroslava Žambocha

List Miroslava Žambocha

|

Drogi polski miłośniku sf i fantasy!

Nie mam pojęcia, jaki gatunek literatury lubisz najbardziej. W Czechach znamy zaledwie cząstkę twórczości polskich autorów. Wiem jednak dokładnie, jaką literacką strawę serwuje Ci Fabryka Słów pod postacią mojego Sierżanta. Z wszystkich napisanych przeze mnie książek właśnie ta powstawała najłatwiej, z drugiej zaś strony myślałem o niej najdłużej.

Wszystko zaczęło się od lektury Diuny Franka Herberta. Pomyślałem wtedy, że to strasznie łebski gość, bo wymyślił wszechświat, w którym dobry wojownik ze sztyletem w dłoni skutecznie stawia czoło wyrafinowanej broni palnej. I po cichu zazdroszcząc Herbertowi, zapragnąłem mieć własny oryginalny świat, gdzie człowiek z najtrudniejszej opresji potrafi wyjść obronną ręką. Później przeczytałem jeszcze kilka świetnych książek, imponujących mi inwencją z zakresu magii, techniki czy też wiedzą historyczną. Tak więc chłonąłem ich atmosferę, pracowałem nad własnymi pomysłami, dopieszczając je i cyzelując, by zaczęły się zazębiać i razem stworzyły zwartą całość, która obroni się nawet przed wymagającym czytelnikiem.

Wraz z sierżantem Lancelotem znajdziesz się w świecie, w którym niełatwo przeżyć a zginąć można zarówno od dwustopniowej magicznej sztuczki, jak i od kuli kaliber 45 czy też serii z karabinu maszynowego z wieży czołgu. A jednocześnie, nawet mając bardzo słabe karty, możesz odnieść zwycięstwo w walce o miłość i przyjaźń, po prostu o to wszystko, na czym Ci zależy. Potrzebujesz do tego bystrego umysłu, niezawodnej ręki, odwagi... i paru naboi.

Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na kartach książki!

Miroslav Žamboch
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


starlift
    Ksiazka jest swietna
Ocena:
0
za pare dni bedzie u nas recka. Naprawde wroze jej sukces i bede kibicowal!
16-03-2005 18:09
Puszon
    fajny list
Ocena:
0
miła sprawa taki list. :)
A książka zapowiada się smakowicie/
16-03-2005 19:22

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.