» Recenzje » Księga cmentarna

Księga cmentarna


wersja do druku

Cmentarz to nie miejsce dla żywych

Redakcja: Agata 'aninreh' Włodarczyk, Mateusz 'Wolfang' Oszust

Księga cmentarna
Neil Gaiman podbił serca czytelników nietuzinkową wyobraźnią odzwierciedloną w słowie pisanym. Niebanalne pomysły w połączeniu z eleganckim stylem oraz częstymi nawiązaniami do świata popkultury czy mitologii sprawiają, iż lektura jego powieści każdorazowo dostarcza solidnej porcji rozrywki. Podobnie rzecz się ma z Księgą cmentarną, która bawi i intryguje, lecz…

Rodzina Nika padła ofiarą zabójstwa, z rzezi uszedł jednak z życiem malutki chłopczyk. Lecz czy dziecko może samo przetrwać na ulicy? Oczywiście, że nie! Chyba że schronieniem stanie się cmentarz do którego brzdąc instynktownie ucieknie, a opieki nad sierotą podejmą się jego widmowi mieszkańcy. To oni poprowadzą Nika przez życie ku dorosłości. Jednakże, mimo upływu czasu zabójca wcale nie zapomniał o niedokończonym zleceniu…

Neil Gaiman zdobył światowe uznanie dzięki powieściom łączącym niezwykle przystępny styl z pomysłami, które można określić mianem eksplozji wyobraźni. Nie powinno więc dziwić, iż autor, pisząc Księgę cmentarną, podążył ścieżką, która już wcześniej zagwarantowała mu sukces, wszak – jak mówi piłkarskie powiedzenie – zwycięskiej drużyny się nie zmienia. A że recepta na sukces okazała się skuteczna, potwierdza fakt nominowania tej powieści do nagrody Hugo w roku 2009. Ciekawostką jest także, iż w Stanach Zjednoczonych znalazła się na liście szkolnych lektur.

Gaiman ponownie oczarował czytelników, skrzętnie wykorzystując atuty – niezwykłą umiejętność wymyślania najbardziej fantazyjnych historii, w połączeniu z lekkością pióra – znów pobudził wyobraźnię, hipnotyzując odbiorcę na każdej stronie. Księga cmentarna to rzecz urzekająca w swej baśniowej stylistyce, a przy tym niepokojąca za sprawą scenerii oraz głównych bohaterów, zwłaszcza tych negatywnych. Równie interesująco prezentuje się bardzo klimatyczny pomysł na wybranie cmentarza jako miejsca akcji, co zresztą doskonale wpisuje się w dotychczasową twórczość autora. Nastrój miejsca co rusz podkreślany jest opisami cofającymi czytelnika do epoki, gdzie nagrobek nie był tylko i wyłącznie lastrykową płytą. Grobowce z powieści to miejsca ponadczasowe, skrywające w sobie pokłady historii pokoleń rodzaju ludzkiego.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Przygody Nika, jego edukacja i dorastanie pośród umarłych jest bodaj najciekawszym elementem Księgi. Kroki zmierzające do zapewnienia bezpieczeństwa, jak i wychowania młodzieńca, czynione przez niewidocznych dla zwykłych śmiertelników mieszkańców nekropolii śmieszą, bawią, ale równocześnie intrygują i ciekawią. Przygody osieroconego chłopca stanowią sedno powieści, zdecydowanie spychając na dalszy plan zarówno świat fizyczny, jak i postacie drugoplanowe. Co prawda Silas, panna Lupescu, państwo Owens, Abanazer Bolger, Archibald Fitzhugh, Kajus Pomejusz oraz Scarlett stanowią mieszankę bardzo zróżnicowaną oraz ciekawą, to chłopak jest motorem napędowych dla wszystkich wydarzeń.

W przypadku Księgi Cmentarnej źródłem doznań dla odbiorcy jest wędrówka czytelnika wraz z Nikiem i przeżywanie fantastycznych przygód. Gaiman raz za razem udowadnia, że jest mistrzem snucia bajkowych historii, wśród których nie brakuje miejsca dla przedceltyckich mieszkańców wysp brytyjskich, Rzymian oraz nowożytnych czarownic. Jednakże brakuje w tym wszystkim powiązania pojawiających się na kartach powieści wątków w większą całość. Aż do końcowych rozdziałów poszczególne fragmenty są niemalże samodzielnymi historyjkami, spiętymi klamrą w postaci głównego bohatera. Gdzieś w tle majaczy postać złowieszczego Jacka, a świadomość nadchodzącej konfrontacji niezawodnie podpowiada, czego tyczyć będą finałowe strony, jednakże czytelnicy otrzymali tak naprawdę zbiór opowiadań połączonych ze sobą ciągiem chronologicznym oraz przyczynowo-skutkowym.

Tymi rozdziałami można się delektować, co zresztą nie nastręcza problemów, bo poza świetną stylistyką, Gaiman czaruje również rewelacyjnym, budowanym przez całą cmentarną otoczkę klimatem. Księga cmentarna to w pewnym sensie niemalże klasyczna baśń z przeplatającym się światem fizycznym i niematerialnym, w którym dobro triumfuje nad złem. Gaiman nie sili się na wymyślanie nowych postaw i charakterów, nie kreśli żadnych fabularnych twistów, lecz pełnymi garściami korzysta ze sprawdzonych schematów, co czyni bezbłędnie.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Właśnie ta klasyczność historii i swoista zachowawczość treści sprawiają, że Księga cmentarna pozostaje miłą w odbiorze oraz relaksującą powieścią, niestety nie pozostawiającą jednak żadnych emocjonalnych turbulencji. Droga, którą przebywa Nik, jak również towarzyszące mu fantastyczne przygody, kończy się równie nagle, jak zaczyna, a do tego finał jest dość przewidywalny na długo, zanim czytelnik dobrnie do ostatniego rozdziału. Może to pozostawić uczucie niedosytu, zwłaszcza wśród starszych odbiorców. Księga cmentarna to powieść zdecydowanie adresowana do młodszych czytelników – co zresztą pokrywa się z decyzją o włączeniu jej w poczet lektur szkolnych w Stanach Zjednoczonych – którzy raczej nie postawią podobnych zarzutów.

A na zakończenie ciekawostka – co łączy recenzowaną powieść oraz Ocean na krańcu drogi? Na kartach obu utworów przewija się postać czarownicy o nazwisku Hempstock. W Księdze cmentarnej pozostaje co prawda jedynie duchem, pytanie jednak, czy zbieżność fachu i nazwiska to ledwie przypadek? Intuicja podpowiada, że jednak nie...

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Księga cmentarna
Autor: Neil Gaiman
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Wydawca: MAG
Data wydania: 2 sierpnia 2017
Liczba stron: 224
Oprawa: twarda
ISBN-13: 978-83-7480-832-3
Cena: 32 zł



Czytaj również

Księga cmentarna - Neil Gaiman
Dorastanie na cmentarzu
- recenzja
Księga cmentarna - Neil Gaiman
Gaimana powrót do formy
- recenzja
Księga Cmentarna: Rozdział pierwszy
Jak Nikt nie odszedł z cmentarza
 Sandman. Senni Łowcy
Sandman dla każdego
- recenzja
Śmierć
Młodsza, fajna siostra
- recenzja
Sandman #8: Koniec światów
Gaiman jakiego lubimy
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.