Kroniki Drugiego Kręgu - przekrojowo

Opowieść o magii, przyjaźni i dorastaniu

Autor: Aleksandra 'yukiyuki' Cyndler

Kroniki Drugiego Kręgu - przekrojowo
Od premiery pierwszego zbioru opowiadań Ewy Białołęckiej, który stał się kanwą powieści Naznaczeni błękitem, minęło ponad 20 lat. Książka ta była początkiem cyklu Kroniki Drugiego Kręgu, którego 4 tomy (z planowanych 5) właśnie ponownie wydało Wydawnictwo Jaguar. Zobaczmy czy lektura książek jednej z najbardziej utytułowanych polskich pisarek fantasy wytrzymała próbę czasu.

Opowieść o magii, przyjaźni i dorastaniu

Pierwsze rozdziały Naznaczonych błękitem to na dobrą sprawę niezależne opowiadania prezentujące dwóch potężnych magów. Najpierw poznajemy jednego z najsilniejszych kiedykolwiek żyjących Tkaczy Iluzji, tworzących niezwykle realistyczne i rozbudowane miraże, które można dotknąć, powąchać, usłyszeć a nawet posmakować. Żyjący kilkaset lat przed prezentowanymi w reszcie cyklu wydarzeniami Biały Róg musi zmierzyć się z przeważającymi siłami wroga, po to by ocalić siebie i swojego młodszego brata. Po jego historii autorka przybliża postać Nocnego Śpiewaka, porośniętego sierścią chłopca, mającego zdolności przetwarzania materii (z ziemi potrafi stworzyć narzędzia, meble, ubrania, a nawet złoto czy niezwykle piękną biżuterię). Obie te historie są najlepszym przykładem na to, że w świecie wykreowanym przez Ewę Białołęcką za moc zawsze trzeba zapłacić i że tylko nieliczni gdyby mieli wybór zdecydowaliby się na jej posiadanie.

Po tym dość długim (i zdecydowanie zaostrzającym apetyt na więcej) wstępie, na plan pierwszy wysuwa się inny Tkacz Iluzji – głuchoniemy Kamyk. Chociaż jego zdolności nie mają sobie równych, to kalectwo chłopca uniemożliwia mu osiągnięcie mistrzostwa bowiem nie wie jak oddać grozę burzy bez znajomości dźwięku grzmotu, albo jak ukazać piękno ptaka bez wiedzy o jego śpiewie. To jemu będziemy towarzyszyć przez większą część Naznaczonych błękitem oraz Drugiego kręgu. Wraz z nim czytelnik będzie próbował znaleźć lekarstwo na jego głuchotę, potem będzie mu towarzyszył podczas młodzieńczych przygód w towarzystwie Pożeracza Chmur (smoka któremu znudziło się życie na rodzinnej wyspie) i razem z nim pozna smoczy archipelag, a potem trafi do szkoły magów. Początkowe przygody Kamyka to opowieść o pokonywaniu przeciwności losu, walce z kalectwem, a także o przyjaźni budowanej ponad wszelkimi podziałami. Od pewnego momentu jednak autorka coraz częściej wplata w narrację kolejnych chłopców przybliżając ich czytelnikowi i rozbudowując ich portrety, tak iż ostatecznie historia przestaje skupiać się tylko na Kamyku (i wiernie mu towarzyszącym Pożeraczu Chmur), stając się pełnoprawną Kroniką przygód chłopców należących do Drugiego Kręgu – młodych indywidualistów gotowych przeciwstawić się skostniałym rygorom kast magów i ich staraniom utrzymania status quo. Historia przestaje mieć lekki i niewinny charakter, wraz z rozwojem akcji zyskując coraz więcej powagi. Dorastający chłopcy stają w obliczu decyzji mogących zaważyć nie tylko na ich życiu, ale też na losach wielu innych osób, szukają swojego miejsca w świecie, starają się budować coś nowego, powoli i nieubłaganie tracąc młodzieńczą naiwność i idealizm.

Wyraziści, silnie zindywidualizowani bohaterowie

Kroniki Drugiego Kręgu mają kilku protagonistów. Są nimi młodzi magowie, obdarzeni różnorodnymi, często potężnymi talentami, za które niejednokrotnie przychodzi im zapłacić kalectwem lub innego typu upośledzeniem. Prowodyrem grupy jest wspomniany wcześniej Kamyk, chłopiec, któremu zdolność tkania iluzji odebrała słuch i zdolność mowy. Równie silnie obdarzony, a zarazem dotknięty, jest Nocny Śpiewak, jeden z najbliższych przyjaciół Kamyka, pozorny lekkoduch, uśmiechem i kpiarstwem maskujący głębokie rany zarówno fizyczne jak i psychiczne. Drobny i niepozorny Wędrowiec (potrafiący przenieść się w dowolne miejsce po wcześniejszym określeniu jego koordynatów) zwany Myszką za swe zdolności zapłacił wyglądem dziecka, które nigdy nie dorośnie, potrafiąca postrzegać odległe miejsca Jagoda z tego powodu jest czerwonooką albinoską, a władający ogniem Promień musi borykać się z atakami nerwowymi. Warto dodać, iż Ewa Białołęcka po mistrzowsku pokazała, iż moc i czy też wysoka pozycja społeczna nie rozwiązują niczyich problemów – ci bohaterowie dysponują talentami o których z pewnością marzył niejeden z czytelników, a ich status maga czyni ich prawie nietykalnymi, jednakże życie ani jednego z nich nie jest usłane różami. Borykają się z problemami znanymi każdemu nastolatkowi: odrzuceniem przez najbliższych, poczuciem wyobcowania, samotnością, lękiem przed brakiem akceptacji, czy też potrzebą udowodnienia własnej wartości. Mimo całego magicznego sztafażu protagoniści serii wydają się niezwykle swojscy i zwyczajni, dlatego też niezwykle łatwo jest się z nimi identyfikować. Nawet Pożeracz Chmur, młody smok przybierający postać człowieka, boryka się z problemami typowymi dla wieku dorastania – ukazane są one z trochę innej perspektywy i dotyczą trochę innych kwestii niż w przypadku pozostałych postaci, jednakże wielu odbiorców odnajdzie w jego doświadczeniach echa swych własnych, dawnych lub obecnych, przeżyć.

Bohaterowie Kronik… są wielowymiarowi i wciąż się rozwijają. Kolejne przygody tej barwnej gromady pokazują ich motywacje, lęki i sympatie, a także pogłębiają i wzbogacają ich portrety psychologiczne, powoli acz skutecznie angażując czytelnika w ich losy. Nie są oni sztuczni ani papierowi, nie pozostają też zamkniętymi niezmiennymi obrazami. Wystarczy chociażby wspomnieć Promienia – arogancki, irytujący chłopak z Naznaczonych błękitem nie jest tym samym chłopcem, którego poczynania obserwujemy w Piołunie i miodzie.

Pełen magii i kontrastów świat

Ewa Białołęcka nie zasypuje czytelnika opisami i długimi charakterystykami, pozwalając mu wraz z bohaterami odkrywać kolejne miejsca. Wraz z poszerzaniem się horyzontów młodych magów i kolejnymi odbywanymi przez nich podróżami odbiorca buduje swój własny obraz świata wykreowanego przez autorkę.

Początki serii o Drugim Kręgu prezentują oczom czytelnika quasi średniowieczny świat, z wyraźnie wybijającą się kastą magów obecnych praktycznie w każdej sferze życia państwa – począwszy od nauki, sztuki, poprzez medycynę i transport, na wojsku skończywszy. Jednakże wraz z rozwojem opowieści obraz ten nabiera barw i zapełnia się kolejnymi szczegółami, a magowie przestają stać na pierwszym planie. Znajdziemy tu ciche i spokojne wioski w których życie toczy się leniwym, dość przewidywalnym rytmem, a także pełne gwaru, zatłoczone i pełne kontrastów miasta, z podającymi podły alkohol gospodami, domami schadzek, ale też wspaniałymi ogrodami i interesującą architekturą. Poznamy tropikalne wyspy zamieszkane przez smoki i inne mityczne potwory, a także chłodne, górzyste krainy północy, których pozornie dzicy mieszkańcy potrafią z niezwykłą serdecznością przyjąć i ugościć przybyszów z obcych stron. Wraz z bohaterami zagościmy w ubogich chałupach i pałacowych komnatach, przyjrzymy się życiu smoczej rodziny, dotkniętych kalectwem niepełnych magów, a także żyjących na dobrowolnym wygnaniu magów, którym nieznane są troski normalnego, cywilizowanego świata.

Autorka zadbała o to, aby wykreowany przez nią świat był barwny i zaskakujący, a także aby rozwijał się oraz stawał się coraz bogatszy w miarę postępu lektury – tak jak ewoluują bohaterowie, tak też zmienia się i on. Nie chodzi tu tylko o aspekty krajobrazowe, architektoniczne czy kulturowe, ale przede wszystkim o ich postrzeganie tego otoczenia – od biernej obserwacji i skupienia się tylko na sobie, po coraz bardziej aktywne wpływanie na wszystko wokół, poczucie odpowiedzialności za świat w którym żyją i to co pozostawią po sobie.

Kroniki Drugiego Kręgu to zaskakująco dojrzała seria, skierowana zdecydowanie do młodszego odbiorcy. Mało w niej brawurowych pościgów czy magicznych popisów (chociaż i takie się tutaj znajdą), jednakże urzeka ona powolnym snuciem opowieści, budowaniem więzi między odbiorcą a bohaterami i  coraz silniejszym angażowaniem w ich losy. Ten cykl to opowieść o przyjaźni, o dorastaniu i odpowiedzialności. Pełno w niej młodzieńczej beztroski i radości, ale znajdą się tam też gorzkie obserwacje na temat niesprawiedliwości świata i niezgoda na to, aby pozostać na tą niesprawiedliwość obojętnym. To książki które nie są banalne i nie oferują jedynie lekkiej rozrywki, ale nie są też nachalnie moralizatorskie, idealnie łącząc w sobie przesłanie aby bawić i uczyć jednocześnie. To książki napisane przez osobę głodną świata, kochającą go i jego mieszkańców, potrafiącą podzielić się swoimi uczuciami z czytelnikiem.