» Brudnopis

Brudnopis

Dodała: Ewa 'senmara' Markowska

Brudnopis
6.75
7.57
Ocena użytkowników
Średnia z 15 głosów
-
Twoja ocena
Brudnopis - Poltergeist patronem
Tytuł: Brudnopis (Черновик)
Autor: Siergiej Łukjanienko
Tłumaczenie: Ewa Skórska
Autor okładki: Irek Konior
Wydawca: Wydawnictwo MAG
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 8 lutego 2008
Liczba stron: 368
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
ISBN-13: 978-83-7480-076-1
Cena: 29,99 zł

Do niedawna popularny w wąskim kręgu miłośników fantastyki, obecnie, dzięki filmowi Nocznoj Dozor (w Polsce znany jako Straż Nocna) – najsłynniejszy i najlepiej sprzedający się w Rosji autor Siergiej Łukjanienko prezentuje swoją nową powieść Cziernowik (Brudnopis).

Tych, którzy spodziewali się, że pochłonięty pracą nad kolejnym filmem pisarz obniży loty i nowa, wydana po dłuższej przerwie książka okaże się – delikatnie mówiąc – nie tak dobra jak poprzednie, czekało przyjemne rozczarowanie – Brudnopis nie odbiega poziomem od innych utworów tego pisarza – mówiąc po prostu, jest równie świetny. Najwyraźniej skazany na sukces Łukjanienko nie umie pisać nudnych książek.

Dwudziestokilkuletni Kirył Maksymow, manager w firmie komputerowej, właściciel skromnej kawalerki i psa wraca pewnego dnia do domu i zastaje tam… nieznajomą kobietę. Przekonany, że to złodziejka wzywa milicję, woła sąsiadów na świadków… ale cała sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana – okazuje się, że Natalia Iwanowa (tak nazywa nieznajoma aferzystka) jest nie tylko zameldowana w tym mieszkaniu – i to od 3 lat! ale ma również dokumenty potwierdzające prawo własności. Więcej! Mieszkanie Kiryła wygląda jak po remoncie – zmieniona glazura, terakota, meble, kolor ścian… Ba! Nawet pies nie poznaje swojego pana!

Kiryłowi nie pozostaje nic innego jak wycofać się z pola boju i już w mieszkaniu rodziców (chwilowo przebywających na wakacjach) zastanowić nad możliwością odzyskania podstępnie odebranego lokum.

Następnego dnia zdeterminowany bohater rozpoczyna biurokratyczną wycieczkę po urzędach – ma nadzieję, że znajdzie jakiś dokument potwierdzający jego prawo do mieszkania. Niestety, czeka go gorzkie rozczarowanie – wszędzie, i w administracji, i u notariusza jako właściciel mieszkania figuruje Natalia Iwanowa. Tknięty złym przeczuciem Kirył zaczyna sprawdzać swoje dokumenty w innych miejscach – u operatora telefonu komórkowego, w banku, w przychodni… Efekt przerasta jego najśmielsze oczekiwania – wszędzie widnieje nazwisko obywatelki Iwanowej! Wygląda na to, że nieznani sprawcy wzięli się za sprawę na poważnie i dla większej pewności „wykasowali” Kiryła Maksymowa z biurokratycznej rzeczywistości.

Kompletnie zdezorientowany Kirył dzwoni do pracy, żeby usprawiedliwić nieobecność – i tutaj również czeka go przykra niespodzianka – bezpośredni zwierzchnicy nie poznają go po głosie, nie kojarzą jego nazwiska i w ogóle pierwszy raz słyszą o jego istnieniu!

Sytuacja przedstawia się coraz gorzej i coraz bardziej surrealistycznie. Pozbawiony psa, domu, pracy, telefonu, wszelkich biurokratycznych dowodów swego istnienia, Kirył zaczyna tracić również przyjaciół i bliskich. Przelotni znajomi w ogóle go nie poznają, serdeczni przyjaciele z trudem przypominają sobie, kim jest, nawet przebywający na urlopie rodzice mają problemy z identyfikacją rozmówcy.

Wygląda to tak, jakby z jakichś sobie tylko znanych powodów sama rzeczywistość zaczęła wypierać Kiryła Maksymowa i kasować jego dane…

Im dalej, tym gorzej – wkrótce potem rodzice Kiryła zaczynają twierdzić, że nie mają syna o tym imieniu, przyjaciele cierpią na zanik pamięci, nawet ludzie, którzy rozmawiali z nim przed pięcioma minutami nie pamiętają go, jakby natychmiast usuwano im wspomnienia…

Wkrótce potem klucz od mieszkania rodziców łamie się Kiryłowi w rękach, a dowód osobisty, jedyny dokument potwierdzający jego tożsamość rozpada w pył. Jednak te dramatyczne, dezorientujące wydarzenia są jedynie przygrywką do prawdziwie niesamowitych przygód…
Tagi: Brudnopis | Siergiej Łukjanienko


Czytaj również

Czystopis - Siergiej Łukjanienko
Wiedział, kiedy skończyć
- recenzja
Czystopis - Siergiej Łukjanienko
Czyli różnica pomiędzy Wschodem a Zachodem
- recenzja
Brudnopis - Siergiej Łukjanienko
Spisek międzyświatowy
- recenzja
Szósty Patrol
Oblicza Zmroku
- recenzja
Szósty Patrol
Zjednoczeni we wspólnym celu
- recenzja

Komentarze


assarhadon
   
Ocena:
0
Powieści osadzone w realiach rosyjskich, realiach któe z natury swojej są paradoksalne, od lat są świetne.
Poczynając od Mistrza i Małgorzaty....
Dziwny ten rosyjski świat....tak sprzeczny i pełen paradoksów. Rzeczywistość w której nie wiadomo, czy ofiar było 20 czy 40 milionów....bo co to za różnica w sumie..?
Nie widzę oceny.
10-02-2008 17:42
Zicocu
   
Ocena:
0
Ekhm, to tylko nota. Recenzja pewnie kiedyś tam będzie.
11-02-2008 15:31
Malkav
   
Ocena:
0
Książka fajna, ale redakcja tłumaczenia słaba. Sporo w niej błędów.
11-02-2008 18:31

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.