» Webkomiksy » Island of Hope

Island of Hope


wersja do druku

Island of Hope
Dennis Wojda – scenariusz
Scenarzysta i rysownik komiksowy. Urodził się w 1973 roku w Sztokholmie. Swój pierwszy scenariusz napisał w 1994 roku dla Krzysztofa Gawronkiewicza. Tak powstała jego najbardziej rozpoznawalna seria komiksowa o tajemniczym miasteczku Mikropolis. Od tamtego czasu zdążył współpracować z czołówką polskich rysowników. Jego komiksy były publikowane w ogromnej liczbie gazet, magazynów, zinów i antologii. Ukończył wydział grafiki na ASP w Warszawie. Zawodowo zajmuje się projektowaniem graficznym oraz ilustracją prasową. Mieszka w Warszawie. Prowadzi bloga 366 kadrów, na którym publikuje codziennie kolejny kadr z komiksowej opowieści.

Sebastian Skrobol – rysunek
Rocznik 1987. Mieszka we Wrocławiu, prowadzi bloga mushroom-mots.blogspot.com. Uczestniczył w piątej edycji projektu Komiksofon. Zdobywca nagród w konkursie MFKiG w 2008 (trzecia nagroda za historię Szóstego dnia, scenariusz: Bartosz Sztybor) i 2009 (trzecia nagroda za historię Oby się nie powtórzył, scenariusz: Bartosz Sztybor).



22. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi
II nagroda







Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Quiet little Melody
Melodia z nawiedzonego lasu
- recenzja
566 kadrów
Komiksowy strumień świadomości
- recenzja

Komentarze


Repek
   
Ocena:
+1
Brakuje mi więcej Wojdy w polskim komiksowie... [w oczekiwaniu na 366].

Pozdro
10-12-2011 14:26
~akito

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
prostota tej historyjki mnie zmiotła
technika naracji rewelacyjna!!!!!!! nie wiem, jakie ta opowieść ma przesłanie, sens, ale mnie to nie obchodzi, bo umarłam z powodu umiejętnego pozbycia się słowa z tej opowieści, jej rytmu i jej "jaaa, co się zaraz stanie???" możem prosty człowiek jest...i fan Mikropolis ;)
10-12-2011 20:21
Kuba Jankowski
   
Ocena:
0
Efektowny rysunek, efektywne wykorzystanie komiksowych znaków.

Z kronikarskiego obowiązku: historyjka startowała też w ligaturowym konkursie Silence.
11-12-2011 09:40
Rigante
   
Ocena:
0
Nie rozumiem.

Do 3 strony wszystko jest jasne.

4 - Dziewczynka znajduję bajkę o, jak sugeruje tytuł, wyspie nadziei.

5 - W trakcie burzy dziewczynka i pies dostrzegają wyspę (jak wiadomo w czasie sztormu widoczność jest zdecydowanie lepsza niż w czasie słonecznego dnia (pewnie jakaś głęboka metafora))

6 - dopływają tam... i co?

Też nie wiem jaka ta opowieść ma przesłanie i sens i dlatego mi się nie podoba.

Pewnie mnie ktoś wyprowadzi z błędu, ale zastanawiam się czy na wysokie miejsce w konkursie wpływ miał scenariusz, czy bardzo charakterystyczna kreska.

11-12-2011 12:45
Repek
   
Ocena:
0
6 - dopływają tam... i co?

I są szczęśliwi?
11-12-2011 13:13
Kuba Jankowski
   
Ocena:
0
Znajdują skarb, bo to wyspa skarbów? :D

Nie no, serio - konkluzja chyba ma kontrastować z początkiem historyjki, że na wyspie jest nadzieja na inne, może samotne, ale i mniej banalne życie, może bez rozmów o pogodzie, czy skarg na bolący ząb, etc.
11-12-2011 22:24
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Warto zaznaczyć, że komiks powstał na konkurs Silence podczas festiwalu Ligatura w czerwcu 2011 roku i został opublikowany w katalogu Silence dstrybuowanym również poza Polską.
12-12-2011 00:51
~Nick Drake

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
trochę szkoda, że ten komiks nie ma fabuły.
12-12-2011 11:46
Repek
   
Ocena:
0
@Nick
Może [dla Ciebie] nie mieć treści [np. ciekawej lub istotnej]. Nie może nie mieć fabuły. :)

Pozdro
12-12-2011 12:00
Rigante
   
Ocena:
0
Hehe. Przypomniała mi się rozmowa na temat "rezydenta wieży" z innego forum w której Malak wyśmiał kogoś kto zarzucił, że książka "nie ma treści"

"Wątki fabularne to treść. Trudno więc nie czepiać się oceny, że treści nie ma, skoro wystawia ją ktoś, kto nie wie, co to treść."


I tam i tu zarzut był oczywisty dla każdego. Książka/komiks jest o niczym i z ich fabuł nic nie wynika. Próba bronienia autorów przez czepianie się słówek tego nie zmieni.
12-12-2011 12:30
Repek
   
Ocena:
0
@Rigante
A to już trochę inna sprawa. :)

Nie będę się upierał, że ten komiks jest wyjątkowo głęboki i wielopoziomowy. Ale ma i swoją prostą treść, i nieskomplikowaną fabułę.

"Bez treści" byłby wtedy, gdyby udawał wielkie dzieło psychologiczne.

Pozdro
12-12-2011 12:58
~Nick Drake

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
sorry, rzeczywiście powinieniem wyrazić się bardziej precyzyjnie.

dla mnie fabule to nie treść. Ten komiks ma treść. Mówiąc, że nie ma fabuły miałem, mówiąc w skrócie na myśli to, że nie ma w nim konfliktu wobec którego bohater mógł się ustosunkować i podjąć jakieś działanie. W tym komikskie hochater jest bierny, mógłby być zastąpiony przez dowolny martwy przedmiot.

poprzedni post nie był jakoś szczególnie krytyczny. Po prostu osobiście wolę komiksy zawierające konflikt, albo o takim opowiadające (tutaj sa tylko zdarzenia losowe). Ale nie mam nic przeciwko tego typu komiksom, nastawianym na nastruj a nie opowieść.

koniec końców, mimo że nie nazwał bym tego komiksu "słabym", to jest chyba najsłabsza rzecz autorstwa Wojdy jaką czytałem.
13-12-2011 21:18
Repek
   
Ocena:
0
@Nick
Ale IMO to jest bardzo "Wojdowy" scenariusz. Nie oczekuję też po sześcioplanszówce wysłanej na konkurs czegoś, co rzuci mnie na kolana.

Zatem - tu pewnie się zgodzimy - chętnie zobaczylibyśmy więcej od Wojdy, w pełnym metrażu.

MikroPozdro
13-12-2011 22:05
Kuba Jankowski
   
Ocena:
+1
366 kadrów będzie od Wojdy plus poleciał sieciowo Europejczyk w podróży - prosty, ale przyjemny w czytaniu.
13-12-2011 22:26
sirDuch
   
Ocena:
0
Grafika, projekty (świetna fala tsunami z japońskich drzeworytów), narracja - na medal. Treść z kolei ... miła, ale niewątpliwie Wojda miewał już ciekawsze konkluzje w swych prostych historyjkach.
14-12-2011 15:42

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.