Każde zetknięcie ze światem Sock Monkey – wujkiem Gabbym, Panem Krukiem i lalką Inches nastraja mnie refleksyjnie. W ostrych kontrastach spotykają się tu prawie dziecinne uproszczenia i omalże filozoficzne aurea dicta. Z drugiej strony, zawsze zastanawiam się, do kogo właściwie kierowany jest komiks, którego bohaterowie to lalki (dość przerażający Inches) i szmacianki (Gabby), a wygłaszane przez nich kwestie zupełnie nie przystają poziomem abstrakcji do ich fizys?
Dziś w cyklu Głos zza Oceanu tekst Tomka Nowaka o niezwykłym komiksie Sock Monkey. Miłej lektury.