» Wieści » Fani chcą zmiany finału Mass Effect 3

Fani chcą zmiany finału Mass Effect 3

|

Fani chcą zmiany finału Mass Effect 3
Fani Mass Effect 3 postanowili wystartować z akcją protestacyjną adresowaną do BioWare. Celem osób, które podpisały się pod dostępną tutaj petycją, jest zmiana zakończenia trylogii. Gracze chcą wypuszczenia patcha lub dodatku DLC, który zmieni zakończenie trzeciej części przygód komandora Sheparda.

Również na oficjalnym forum BioWare pojawiło się głosowanie w tej sprawie. Wątek odwiedziło już 66 tysięcy użytkowników, a swoje głosy oddało około 10 tysięcy.
Źródło: vg247.com
Tagi: BioWare | Mass Effect 3


Czytaj również

Komentarze


Nuriel
   
Ocena:
0
Absolutnie nie dziwię się, że zakończenie finałowej części trylogii wywołało tak żywiołową reakcję wśród fanów.
Już Arrival i Dragon Age 2 pokazały, że Bioware ma kłopoty z pozbieraniem się i powrotem do formy z czasów Jade Empire i pierwszego Mass Effecta, ale w życiu bym nie pomyślał, że mogą próbować przepchnąć coś takiego.
Spellplague i Wojna Dusz przy finale ME3 wyrastają niemalże na totalne arcydzieła sztuki pisarskiej.
12-03-2012 22:08
nerv0
   
Ocena:
0
Może jakiś mały spoiler? Bo mnie to zaciekawiło niepomiernie. :)
13-03-2012 13:30
Nuriel
   
Ocena:
0
Mały? Spellplague wersja 2.0.
Poza tym, zakończenie to właściwie klasyczne deus ex machina. Właściwie to d... A zresztą, spoiler miał być mały.

Syndrom "wyparcia" wśród fanów jest tak silny, że coraz większą popularność zaczyna zdobywać teoria, iż całe zakończenie jest rezultatem procesu indoktrynacji/halucynacją Sheparda.
Właścwie albo to, albo Bioware stworzyło jedno z mniej sensownych zakończeń w historii cRPG.
13-03-2012 14:11
Aesandill
   
Ocena:
0
To poproszę duży spoiler
13-03-2012 14:26
Nuriel
   
Ocena:
+1
@Aesandill

Czyżby ironia? ;) Rozpędziłem się za bardzo i zepsułem komuś zabawę za bardzo rozbudowanym komentarzem? :)

Jeśli ktoś chce zobaczyć zakończenia, bez grania w ME3, to można je bez problemu znaleźć na youtube. Ot, tutaj chociażby:

http://www.youtube.com/watch?v=kmX GAtjv5aQ

Z tym, że tutaj spoliery są olbrzymie :)
13-03-2012 14:32
Aesandill
   
Ocena:
0
Nie poważnie :)
Dzięki, nie pomyślałem o tubie
Pozdrawiam
Aes
13-03-2012 14:41
   
Ocena:
0
Ale dalej nie rozumiem.
Kbooom nie jest złe.
13-03-2012 18:07
CE2AR
   
Ocena:
0
To było do przewidzenia, że zakończenie będzie idiotyczne, jakoś mnie to nie ruszyło ;) Pod względem logiki, fabuły i dialogów trzeci ME leży i kwiczy.

Ale strzela się fajnie :D
13-03-2012 20:02
Faren
   
Ocena:
+2
[MAŁY SPOILER]

Cała afera kręci się wokół tego, że wszystkie 16 zakończeń (chyba poza jednym) kończą się tak samo, różnice są w drobnych detalach. Co więcej, rozwiązanie podane przez twórców ma wiele wad logicznych - jak udowodnili fani, pozorne zwycięstwo nad Żniwiarzami wcale nie oznacza przetrwania wszyskich ras w galaktyce). Najważniejsze wg mnie - na zakończenie gry nie mają wpływu decyzje podjęte w ME1 i ME2. Tak więc, jeśli graliście w obie części kilka razy, tworząc kilka różnych postaci, to teraz jesteście frajerami bo nic to wam nie daje, bez urazy, ale tak to się przedstawia.

http://www.youtube.com/watch?v=4H_ A7SeawU4

Pod tym linkiem jest wszystko wyjaśnione.
14-03-2012 11:09
Nuriel
   
Ocena:
+3
ACHTUNG, ACHNTUNG, SPOILERY, SPOILERY!

@slann

Kbooom jest złe, ponieważ psuje uniwersum ME w dokładnie taki sam sposób jak Spellplague zepsuło FR. Nie można pozbawiać uniwersum jego podstawowych wyróżników i elementów za które fani je kochają tylko po to aby ułatwić sobie tworzenie następnych gier/zmiany w mechanice itd.

Mass Effect bez przekaźników masy to już nie Mass Effect. Nie wspominając o tym, że praktycznie unieważnia to wszystkei wybory gracza w samej grze - jakie znaczenie ma potencjalna groźba kolejnych Rebelii Krogańskich jeśli przez nastepne tysiąclecia (lub nawet dłużej) nie będzie możliwe swobodne przemierzanie galaktyki?

Finał mógłby się sprawdzić (jako tako) gdyby traktować ME3 jako stand alone - bez bagażu całego expanded universe - ale nawet wtedy stałby w sprzeczności z tym co się działo w samej grze.

Nie wiem, być może mój problem z ME3 wynika z tego, że zawsze postrzegałem ten setting jako idealnie nadający się do sesji w klimatach sf. Ilość detali jakie Bioware zamieściło przy opisach planet, zasobów wojennych z trójki, czy wreszcie w CDN zapewnia ilośc pomysłów na multum sesji czy wręcz całych kampanii. Zakończenie praktycznie rozwala ten cały świetnie opisany setting.

@CE2AR

No właśnie problem tkwi w tym, że do samego zakończenia trójka jest naprawdę świetnym cRPG. Śmierć Mordina, Legiona czy Tali to po prostu majstersztyk - za takie rzeczy właśnie lubię gry BW. Jasne, że są spore niedopracowania - jak potraktowanie wątku romantycznego Thane'a po macoszemu czy skrócenie (totalnie bez sensu) ostatniej rozmowy z Andersonem - ale i tak gra jest bardzo dobra.
Zakończenie właśne dlatego jest tak kiepskie, bo całkowicie odstaje od reszty gry.

EDIT:

To co mi najbardziej podoba się w tym proteście fanów i kurczowym trzymaniu się teorii indoktrynacji (dość naciąganej mimo wszystko), jest ta urocza, naiwna wiara w to, "że przecież Bioware nie mogło stworzyć tak kiepskiego zakończenia, oni MUSZĄ mieć jakiś plan". To jest po prostu mega. Gracze wolą wierzyć, że EA i Bioware sprzedali im niekompletną grę bez zakończenia i chcą wyciągnąć od nich kupę kasy za "prawdziwe zakończenie" jako DLC, niż że kanadyjscy chłopcy zwyczajnie schrzanili robotę. Poważnie, jaka inna firma ma taki kredyt zaufania z strony fanów?

Pozdrawiam!
14-03-2012 11:12
~~~~~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Nie, to nie tak - gracze są jak mafia. Kiedy silnoręki dostaje pieniądze od podległych mu handlarzy - to przelicza je i jeśli coś się nie zgadza to oddaje kopertę. Handlarz ma czas uzupełnić brakującą kasę - jeśli próbował orżnąć silnorękiego - kiedy to zrobi jednak obie strony uznają incydent za nie były (gorzej gdyby nie zrobił i szedł w zaparte że kasa się zgadza). Akcja z oddaniem koperty pozwala obu stronom wyjść z twarzą bez nieprzyjemnych zgrzytów i kwasów.

Finisz MS3 to koperta, której zawartość się nie zgadza...

I teraz właśnie fani MS oddali koperte kolesiom z BioWare żeby mieli sznasę wyjść ze wszystkiego z twarzą

XD
15-03-2012 03:40
   
Ocena:
+1
już pierwsza misja gry po wydostaniu się z Ziemi znamionuje, że fabularnie ME3 to kupa i nic więcej. Dobrze, że fajnie się całkiem grało.
Paradoksalnie w moich oczach rozwiązanie ze zniszczeniem przekaźników masy całkiem mi się spodobało - kompletne zamknięcie serii - więcej fabularnych gniotów urągających mojemu poczuciu estetyki i logice pod szyldem ME nie będę musiał oglądać. Niestety po przejęciu BW przez EA gry BW jadą po równi pochyłej :(
Samo przedstawienie zakończenia to jednak śmiech na sali...
15-03-2012 11:31
~Anioł Jutrzenki

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Zakończenie jest dramatyczne, nędzne i masakralnie nie pasujące wogóle do całej serii. Czemu nagle zaczyna się tam wątek A.I vs organiczne rzeczy? Przecież nie to jest głównym tematem, to były poboczne elementy.

Ktoś tam się naoglądał Battlestar Galaactica, pomyslał sobie - o rany, mam y Clinta Mansella kilka kawałków - zróbmy super ambitne zakończenie z rowu mariańskiego...

Facepalm.

Nrgiel:
Z tym P.Sem masz 100% racji :) Zajebiste stwierdzenie.
15-03-2012 12:48

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.